Źródło:
Piłkarski sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej meczem Burnley przeciwko Manchester City wczoraj został rozpoczęty. Mecz zakończył się przekonującym zwycięstwem zespołu Pepa Guardiola a Erling Haaland zaczął strzelanie na dobre. Nas zespół dzisiaj udaje się do Newcastle gdzie o 18:30 zmierzy się na St. James Park z tamtejszą drużyną.
Po ponad 2 miesiącach nasz zespół rozpoczyna rozgrywki. Ten sezon ma być przełomowy od wielu lat. Oprócz standardowych meczów w lidze i krajowych pucharach przez drużyną Unaia Emerygo jest szansa zagrania w Lidze Konferencji. Nie są to tak prestiżowe rozgrywki jak Liga Mistrzów w której w tym sezonie zagrają dzisiejsi gospodarze ale jak mamy mocarne plany to może warto rozpocząć od tych rozgrywek. Zwycięzca tych rozgrywek ma z automatu zapewniony udział w Lidze Europy.
Nasz dzisiejszy przeciwnik ubiegły sezon zakończył na 4 miejscu. Odkąd klub został przejęty przez Saudyjczyków na klub łoży się potężne pieniądze. Mimo, że jeszcze prawie 3 tygodnie trwa okienko transferowe to na St. James Park ściągnięto: H. Barnes 44 mln, S. Tonali 64 mln. Z klubu pożegnali się M. Longstaff, Lewis, Saint-Maximin. Skład odkąd zawitał nowy właściciel wzbogacany jest o przyzwoitych i drogich zawodników- A. Gordon, A. Isak, N. Pope, K. Trippier, S. Botman. Przede wszystkim zatrudniono ciekawego menadżera. Miejsce Steva Bruca zajął Eddie Howe. Anglik w podobnym czasie jak do nas przybył S. Gerrard tak do Newcastle zatrudniono znanego z Bournemouth Howe. Nasz klub mógł ściągnąć Eddiego ale połakomiono się na Gerrard a efekt jaki był nie trzeba nikomu przypominać. Zespół Srok najczęściej gra w systemie 1 – 4 – 3 – 3. Wspomniane wzmocnienia owszem kosztowne ale wprowadzane są stopniowo a nie na szybko. Będzie to 92 sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Aston Villa po zaskakującej drugiej połowie sezonu z zespołu walczącego o pozostanie w lidze zajął 7 miejsce i zagra w Lidze Konferencji. Skrupulatny U. Emery potrafił tak zmotywować piłkarzy, że wydobyli z siebie to co najlepsze i mamy 7 miejsce. Przed sezonem puki co ściągnęliśmy 3 zawodników – P. Torres, M. Diabby, Y. Tilemans. Coraz bliżej naszego zespołu jest N. Zaniola.
Każdy liczy, że ten sezon będzie jeszcze lepszy ale nie tylko nasz zespół liczy na poprawę. Po za tym będziemy grać na 4 frontach.
Mecz o 18:30 a sędzią będzie Andy Madley.
Co do Acunii to nie znam człowieka, meczu wczoraj nie widziałem, ale ufam UE, a poza tym MA przyjść za niewielkie pieniądze facet otrzaskany na różnych frontach i myślę, ze 2 lata może pograć jako rotacyjny.
Cieszę się z przyjścia Zaniolo. Za niewielkie pieniądze wypróbujemy fajnego grajka. Widziałem go kilka razy w Romie gdy obczajałem jak sobie Tammy radzi. Najważniejsze, że to w końcu wysoki chłop i doda tak bardzo brakujące centymetry do naszej ofensywy. Cieniem kładzie się kwestia zdrowia, a też charakteru, ale może to łatka, bo się pokłócił z Mourinho. Oto akurat nie trudno, bo Józek to dopiero ma ego wy...ane w kosmos.
brać go i się nie zastanawiać, jeśli będzie kosztował podobnie co Dynia, którego chyba większość chętnie by się pozbyła. Później byśmy się z nim bujali tylko, a zarabia konkretną kasę.
I Martinez miałby kumpla z kadry w drużynie.
A gdzieś dziś czytałem, że Bouba jest na celowniku Liverpoolu.
Lepiej wygląda ich gra, niż Newcastle Howe'a?
Ciekawe, jak nasi po tym zakalcu ze srokami wypadną z Evertonem. Rywal ostatnimi czasy mocno przyjazny, ale nie z taką grą jak na St. James. Tofiki też co prawda umoczyły na starcie, ale z Fulham mieli od groma sytuacji, cud, że tam nic nie wpadło, jak to samo zagrają z AV - ale z wyregulowanymi celownikami może nie być daleko od ok.
Gorzej, ze po drugiej stronie brak kolegow dla Mateusza Gotowki
Po ściągnięciu Zaniolo, podstawa to wzmocnienie prawej obrony. Spodziewam się, że puścimy Archera na stałe, zainteresowane Luton i Sheffield.
Nie mam strachu jak będzie wygladać kadra bez Leona, Filipka i Dyni. Dla mnie bez nich to nawet na plus, bo przy ich zarobkach niewiele wnoszą, a Bailey to wpisał się na moją czarna listę flopów do pogonienia.
Ziyech nie przeszedł badań medycznych w wysokich standardach arabskich , to może go nie bierzmy, bo się rozsypie. Lukaku to leń z ego wy..ne w kosmos. Nie, nie.
Rok temu wydaliśmy na Carlosa, teraz na Torres, i jeszcze chcemy wydawać na stoperów....? Najpierw wypróbować ich w warunkach meczowych, a potem myśleć o następnym stoperze. Naprawdę dużo wydajemy i w końcu kurek przykręcą właściciele, a my nie jesteśmy Liverpoolem czy innym Manchester em.
Miało być
Nie, wcale nie patrzyliśmy na niego przez różowe okulary.
Przecież w nie jednym (w zeszłym sezonie, od początku) był najlepszy w odbiorach piłki, destrukcji. Do czasu kontuzji naprawdę zapracował na miano solidnego defensywnego pomocnika.
Poczekajmy z feroeaniem wyroków, dopiero pierwszy mecz, pewnie jutro będzie jakiś news na temat Tajronka, i dopiero mogą zacząć się schody jeśli Torres nie zatrybi i Brazylijro nie złapie formy.
Potwierdzone, odpuściliśmy Harrisona właśnie ze względu na kontuzję. Czemu ostatnio ozglądamy się za szklanymi piłkarzami? Harrison piłkarsko jest ok, ale chyba więcej czasu spędza u fizjo, jak na boisku.
Cash też mega irytowal.
Dramat z tymi kontuzjami. W druzynie, ktora ostatnio pokonala w lidze Newcastle byli Buendia, Ash, Ramsey, Moreno, Dendo, Chambers, Duran. Jak widac pol druzyny. To duzo. Wysoka linia sie bez Tyrone'a nie sprawdzi, ale czuje, ze Unai bedzie sie upieral. Tak bylo w Arsenalu, gdzie zaczeli tracic bramki na prawo i lewo.
A wczoraj im wyraznie psychika siadla po urazie Mingsa,
Za wysoka ta obrona, konieczny napastnik i prawy obronca na gwalt. JJ do srodka.
Chimeryczny jest.
Ale może przyda się prysznic.
Mam tylko nadzieję, że nie pojawi się defetyzm w szatni
Ja tam wolę chyba taki oklep jak dziś, niż skromne 2-1. Przynajmniej wiedzą, że muszą jeszcze bardziej zap...
Pit-nie da się ukryć, że nasza prawa obrona wymaga podrasowania, a ze względu na kontuzje, potrzeba zawodników w zastępstwie. Jak dla mnie tyle potrzeb na ten moment.
Cash tragedia, wygląda na to, że czekają nas jeszcze transfery.
Mi brakuje dzisiaj Buendii. Srodek pola słabo względem Newcastle i jeśli tutaj nic się nie zmieni, to nie spodziewam się korzystnego wyniku
Ja 2-1 dla Villi. W ostatnich dwóch meczach graliśmy znacznie lepiej od Srok, a ponadto Eddie wszystkie oficjalne mecze z Emerym przegrał.
Jedziemy z nimi!