Źródło:
W 23 kolejce Premier League nasz zespół jedzie do Manchesteru aby spróbować urwać punkty drużynie prowadzonej przez Pepa Guardioli. Od kilkunastu dni głośnie o drużyna z Etihad Stadium z powodu problemów wokół zarządzania klubem. Kreatywna księgowość zawodzi i klubowi grożą poważne konsekwencje ( ciekawe czy władze ligi będą konsekwentne w swych działaniach ). Nawet podczas ostatniej konferencji prasowej Pep Guardiola stwierdził, że przeciwko klubowi zawiązany jest spisek reszty klubów ligowych.
Nasz jutrzejszy przeciwnik zajmuje w lidze 2 miejsce z 45 punktami. 14 zwycięstw, 3 remisy, 4 porażki to bilans meczowy. W 21 meczach zawodnicy z niebieskiej części Manchesteru strzelili 53 bramki a stracili 21 bramek. Najlepszy strzelec to Erling Haaland z 25 golami. 7 bramek ma Phil Foden a po 4 Ryiad Mahrez oraz Julian Alvarez. Najwięcej asyst ma Kevin De Bruyne – 11. Po 5 decydujących podań maja Bernardo Silva oraz Phil Phoden a po 4 R. Mahrez i Rodri. Drużyna City jakoś nie szczególnie jest karana żółtymi kartkami. Po 3 żółte kartki maja E. Haaland, J. Cancelo oraz Rodri. Jak dotychczas The City ukarani zostali 1 czerwona kartę a dostał ją J. Cancelo.
Zespół Manchesteru City od lat jest w czołówce ligi. Główny cel co roku to zdobycie mistrzostwa Anglii. W tym roku Arsenal prowadzi przez City z 5 punktami straty. W ostatnim meczu podopieczni Guardioli ulegli Tottenhamowi 1 – 0. Mimo jednej z najlepszych kadry zespół w ostatnim czasie ma małą zadyszkę ale od czego ma mecz z Aston Villi w meczach naszym zespołem wiele klubów przełamuje się. W ubiegłym sezonie nasz zespół uległ w Manchesterze 3 – 2. Co z tego, że prowadziliśmy 2 – 0 ( bramki Cash i Coutinho dla nas ) jak pod koniec mecze City w 81 minucie strzeliło 3 bramkę. W drużynie City nie zagrają Josh Stone oraz Phil Fodden.
Będzie to 50 mecz pomiędzy obydwoma klubami. 32 zwycięstwa City, 7 Aston Villi i 10 remisów. Aston Villa w ostatniej kolejce przegrało u siebie z Leicaster 2 – 4. Po zmianie menadżera drużyna zaczęła zdobywać punkty ale ostatnio nie daliśmy rady z niżej notowanym rywalem. W naszym klubie powróciła wiara w lepsze miejsce niż bronienie się przed spadkiem. Unai Emery jakoś umiejętnie wyciąga co najlepsze z zawodników, których ma w swoim zespole. Jutro w naszym zespole jeszcze raczej nie zagrają Bertrand Traore oraz Diego Carlos. Miejmy nadzieję, że godnie się zaprezentujemy, chociaż przeciwnik jest mega trudny. Unai Emery raczej wyczekuje nowego sezonu, gdy będzie mógł przeprowadzić swoje transfery. W zimowym oknie transferowym pobył się kilku zawodników, których nie widzi w zespole. Emiliano Martinez dalej jeszcze nie wytrzeźwiał po zdobyciu Mistrzostwa Świata gdyż tak jak kiedyś chciał grać dla nas to teraz wspomina o tym, że chce grać w Lidze Mistrzów i raczej to nie będzie Aston Villa. Jak się znajdą chętni i wyłożą 40 -50 mln to niech odchodzi, z niewolnika nie ma pracownika. Unau Emery twierdzi, że chce dać szansę wykazać się Filipkowi i liczy na Brazylijczyka.
Mecz w niedzielę o 17:30 a sędzią będzie Robert Jones.
p.s. Cameron Archer strzelił dzisiaj swoja pierwszą bramkę dla Boro. Może drugą połówkę sezonu będzie miał udaną i zacznie grać dla nas w przyszłym sezonie.
Obecna AV to taki zespół facetów w większości zadowolonych z bezpiecznej, komfortowej pozycji w 3 ćwiartce i ich ambicje sięgają co najwyżej utrzymania w tej ćwiartce. Oczywiście marzy im się mistrzostwo, ale to wymagałoby wysiłku, szanse małe, więc po co się wysilać. Tylko nieliczni są dostatecznie zmotywowani, wytrwali, pracowici i mają talent - Ollie, być może Buendia i Ramsey. Z kolei Cash i McGinn maja wszystkie cechy, oprócz talentu i wyżej już nie podskoczą. Kamara ma na pewno talent, ale czy jest zmotywowany, by osiągnąć sukces z AV ? Na pewno nie ma tej motywacji Bailey. Wydaje mi się, że UE będzie po kolei czyścił ławkę - najpierw tych, którzy nie chcą i jednocześnie nie potrafią (np. Chambers), potem tych co potrafią, ale nie chcą (np. Bailey), a w trzecim etapie tych co bardzo chcą, ale nie potrafią (np. McGinn). I nie podejrzewam, aby celem UE było napchanie AV średniakami z La Liga, ani transferowymi wyskokami finansowymi. Wierzę, że UE zachowa równowagę wyłapując okazje i płacąc sporo tam, gdzie naprawdę przełozy sie to na realny skok jakościowy i skuteczność gry formacji.
Obecna AV to taki zespół facetów w większości zadowolonych z bezpiecznej, komfortowej pozycji w 3 ćwiartce i ich ambicje sięgają co najwyżej utrzymania w tej ćwiartce. Oczywiście marzy im się mistrzostwo, ale to wymagałoby wysiłku, szanse małe, więc po co się wysilać. Tylko nieliczni są dostatecznie zmotywowani, wytrwali, pracowici i mają talent - Ollie, być może Buendia i Ramsey. Z kolei Cash i McGinn maja wszystkie cechy, oprócz talentu i wyżej już nie podskoczą. Kamara ma na pewno talent, ale czy jest zmotywowany, by osiągnąć sukces z AV ? Na pewno nie ma tej motywacji Bailey. Wydaje mi się, że UE będzie po kolei czyścił ławkę - najpierw tych, którzy nie chcą i jednocześnie nie potrafią (np. Chambers), potem tych co potrafią, ale nie chcą (np. Bailey), a w trzecim etapie tych co bardzo chcą, ale nie potrafią (np. McGinn). I nie podejrzewam, aby celem UE było napchanie AV średniakami z La Liga, ani transferowymi wyskokami finansowymi. Wierzę, że UE zachowa równowagę wyłapując okazje i płacąc sporo tam, gdzie naprawdę przełozy sie to na realny skok jakościowy i skuteczność gry formacji.
Taki, żeby z przegranego meczu wydusić 3 punkty w doliczonym czasie.
W AV natomiast jest grupa ludzi o całkiem zacnych umiejętnościach piłkarskich, ale na boisku nie widać "jaj", drużyna przypomina żużlowca, który jak wystartuje - tak jedzie, jeśli start się nie uda, to o wyższą lokatę już nie powalczy.
Bracia Gardner, oboje dostawali zdecydowanie za dużo szans!!!
Ale mieli te szanse,
Kesler nie miał żadnej szansy, Archer kilka ale raczej za mało.
Napiszę wprost, bo nie umie pisać tak ładnie jak Ty czy Lepiej.
Nie tłumacz mi jak głupkowi, ja to rozumie, tylko.....
Po co było wywalane 18 baniek na Durana skoro mamy grajka o podobnym potencjale i też reprezentanta młodzieżówki swojego kraju.
Kesler-Hayden, bardzo dobry przykład, skoro pan menago sadza Casha na ławie to i weteran Ash może na 15 min końcówki usiąść na ławie i zrobić miejsce młodemu na ogona. My młodych wypożyczamy, ok tylko najpierw wpuśćmy ich w kilku meczach na chwilę, a może jednak taki Kesler by się pokazał, od razu jego ego podskoczy i podejrzewam że na treningach jeszcze więcej by się pokazywał. Ale skoro facet wogole nie dostaje szansy na ogony choćby to i morale jego spada.
Patrząc tak, to na h.j nam akademia....?
Toż kilku jest do sprawdzenia, ogrania, młody Ramsey czy Archer. Trzeba mieć wychowanków i próbować ich.
Co do Martineza..... jestem jego fanem, przyznaje, ma słabszy okres, a być może, co powiedział w wywiadzie chciałby odejść i grać w Champions League, kto wie może tu jest przyczyna jego postawy, no i przyznajmy szczerze od początku nie ma chemii między nim a menago.
Ostatnio wpadł w dołek, ale jak widać obronie dziurawej jak przetak nic to nie pomogło i w 3 meczach dała d..y 11 razy... Niestety wraca totalna bezradność w meczach z drużynami z czołówki, albo łapiącymi zwyżkę formy.
Z innej beczki, na zapleczu PL w pierwszym składzie w meczu Boro-QPR gra trzech naszych młodych.
Nie wiem, czy tylko mi się tak wydaje, ale tracimy masę bramek sprzed pola karnego. A to strefa pomocników.
Frajerstwo, Aston Villa w pigułce.
Arsenal nie taki straszny, właściwie to nic nie mają ciekawego z gry, Odegaard nie istnieje właściwie.
Wyjść z taką samą pewnością siebie na drugą połowę i będzie dobrze. Podoba mi się współpraca Buendii i Cou dzisiaj.
Nie do końca mi się to podoba, ale będą go broniły wyniki
Ale ten Ollie jest w gazie! I to podanie Casha palce lizać
Mings poza tym, że daje względny spokój w obronie (bo błędy zdarzają się każdemu), to też jest gościem, który nie położy się po stracie bramki tylko da z siebie maksa.
Też myślę, że Arsenal nie dźwignie presji.
Tim ostatnio chyba też trochę gorzej, bo kolejny mecz na ławce. Janka mi trochę szkoda, bo po odejściu Jacka to był nasz lider i od niego zaczynaliśmy ustalanie składu.. Coś się zadziało w tym sezonie.
Ten Azaz, który jest największą zagadką, wrócił po kontuzji i znowu co mecz zdobywa bramki lub asysty
Sam bym cofnął do obrony Kamare, a na CDM dał Janka, albo Dendo.. No i ten Dynia..