

Źródło:
Jean II Makoun może zadebiutować w meczu z Wigan. Houllier nie jest jeszcze pewny czy wstawi go od pierwszej minuty. Do składu wróci Walker, który borykał się z drobnym urazem. Gotowy do gry bedzie także Emile Heskey, który pauzował z powodu czerwonej kartki.
Gerard Houllier, który miał niedawno problemy z tym, aby skompletować wyjściową jedenastką, bo wielu piłkarzy miało kontuzje, teraz może mieć ból głowy z nadmiarem bogactwa.
Menedżer w ostatnich wypowiedziach podkreśla, ze w szatni bardzo poprawiła się atmosfera. Od razu widać to w grze, która wyraźnie się poprawiła, a w zespole jest ogromna chęc na poprawienie sytuacji ligowej. Widać zapał i zaangażowanie.
Dodaje się, ze hierarchia w szatni została uporządkowana. Zarząd w pełni poparł Houlliera, czego dobitnym znakiem były duże pieniądze na transfery. Z Villi odszedł Carew, który nie potrafił dogadać się z GH. Od pierwszego zespołu został odsunięty Warnock, który zadawnione zatargi z francuskim szkoleniowcem chciał przenieść na stan obecny. Niepewna jest sytuacja Irelanda, który jest na liście kontuzjowanych, ale Houllier chyba i tak nie widzi dla niego miejsca w zespole.
Z kolei Richard Dunne już się pogodził z Houllierem i ich zatarg sprzed 2 miesięcy poszedł w niepamięć. Houllier podkreśla, że w drużynie musi być duch walki, ciężkiej pracy, ale też świetnej zabawy. Jeśli ktoś narzeka, kłóci się i psuje atmosferę niech odejdzie. Nikogo na siłę nie będzie się trzymać. W ten sposób Francuz zaznacza kto jest szefem.
Prasa przypomina, że Villi w tym sezonie nie udało się wygrać dwóch meczów z rzędu, a Wigan to w tej chwili rywal z najbliższego sąsiedztwa w tabeli. Stąd stawka meczu wydaje się być podwójna.


