Źródło: BBC Football
Pełniacy obowiązki tymczasowego menedżera drużyny, Kevin MacDonald winę za druzgoczącą porażkę z Newcastle wziął na siebie.
Głównym powodem niechlubnego występu na stadionie Srok miała być niewłaściwa selekcja. Za dużo i za trudne zadania przypisał też młodym zawodnikom.
Nie bez znaczenia był przestrzelony karny, którego fatalnym wykonawcą był John Carew. Napastnik Aston Villi mógł w 9 minucie wyprowadzić swoja drużynę na prowadzenie, ale rzut karny po faulu Harpera na Ashleyu Youngu zupełnie przestrzelił. Nie wykorzystanie tej szansy w połączeniu z tym, ze kilka minut przeciwnicy zdobywają bramkę mocno podkopuje morale drużyny.
Według MacDonalda zespół zaczął dobrze i dopiero feralna jedenastka oraz stracona bramka zmieniły oblicze jego drużyny, która nie potrafiła się zreorganizować. Ten brak odpowiedniej reakcji w pierwszej połowie jeszcze byłby wytłumaczalny, ale dlaczego Aston Villa nie podjęła walki w kolejnych 45 minutach tylko dawała powiększać wielkość porażki?
Kevin MacDonald zapytany czy ten mecz zmienił jego zapatrywanie na przyjęcie na stałe stanowiska menedżera w Aston Villi , odpowiedział, że nic sie w tej kwestii nie zmienia i swoją decyzję ogłosi po meczach z Rapidem Wiedeń i Evertonem.
Tyle, że wtedy zostanie ledwie kilkadziesiąt godzin do zamknięcia okienka transferowego, a o potrzebie wzmocnień dobitnie wykazała porażka z Newcastle.
za to mozna kupic dwóch przyzwoitych zawodnikow albo jednego swietnego,ale na transfery to ja nie licze juz
Jeśli Ajax odpadnie to może do wyjęcia będzie Jol.
Jeśli my odpadniemy to nie będzie kasy na wzmocnienia.
Sądzę, że mecz z Rapidem jest bardzo ważny, bo Villa musi robić markę za granicą jeśli chce poważnych wzmocnień poza Anglią, bo fajny jest ten lans wyspiarskich ziomków, ale przydałyby się ze dwa mocne nazwiska o europejskim wymiarze.
a Rivaldo to całkiem spoko wciąz jest,
nam trzeba kogoś szybkiego zwrotnego i z instyntktem strzeleckim
Masz racje Janusz, tylko już ktoś wczoraj czy dziś pisał o tym.... Czy to nie jest jakaś celowa robota Lernera, po Evertonie decyzja- MacD. zostaje lub menagerem będzie X.Y. Tylko że nie będzie czasu na zakupy i np. pan Lerner powie: najbliższe zakupy w styczniu. A w styczniu powie- najpierw prosze sobie sprzedać ze dwóch zawodników którzy nie są produktywni dla zespołu....
Po dzisiejszym meczu mam już różne czarne myśli, mam nadzieje że Lerner tak nawet nie myśli, ale tak to czasami wygląda, żeby nie wkładał [narazie] większej kasy w transfery.