Źródło:
"Klub potrzebuje wstrząsu" z takim przytupem zaczął swoje rządy nowy prezes Aston Villi Stefan Hollis. Randy Lerner stwierdził, że już nie daje rady kierować klubem i poszukał osoby, która przejmie stery. Amerykanin już ponad rok temu przebąkiwał, że jak mu się nie uda sprzedać klubu to odda go w czyjeś ręce. Sprzedaż się nie powiodła, a deklaracje pozbycia się The Villans tylko zaszkodziły drużynie, która żyje w niepewności. Lerner pozostaje właścicielem AVFC, ale rządy przekazał w ręce Hollisowi. Ten w triumwiracie z Foxem i Garde mają przywrócić klubowi z ponad 140-letnią historią należne jej miejsce w lidze angielskiej. Hollis otwarcie przyznał, że nie zna się na biznesie futbolowym, ale twierdzi, że to nie będzie stanowić problemu, bo mechanizmy są podobne jak w innych branżach.
Randy Lerner postawił na Hollisa, bo ten mocno jest zaangażowany w lokalną politykę i człowiek, który odniósł sukces w biznesie, a jednocześnie działa mocno na rzecz rozkwitu Birmingham będzie w pełni zaangażowany w rozwój klubu. Czy to znaczy, że Garde dostanie worek pieniędzy? Nic z tych rzeczy. Hollis ma zarządzać, a nie wkładać pieniądze w klub. Lerner nie wycofuje swojego wsparcia finansowego, ale od kilku lat dążył do tego, żeby klub sam się finansował, a teraz jeszcze odsunął się od wszelkich spraw organizacyjnych. Hollis zresztą zapowiedział, że w drużynę nie ma sensu pompować kasy, bo to zrobiono latem i wyników nie ma. Gdy do tego dochodzi deklaracja nowego prezesa, że nie boją się spadku, bo już są plany jak przetrwać relegację i szybko wrócić do Premierleague to można raczej się spodziewać wypychania piłkarzy, którzy w obliczu spadku mogą być zbyt dużym balastem dla drużyny z Champioship.
Problem jest tylko taki, że na rzemieślników, którzy osiągnęli tak katastrofalne wyniki nie ma chętnych. Skoro pojawiają się takie sensacje, że Libor Kozak byłby skłonny pójść nawet do Ekstraklasy byle tylko grać, bo chciałby pojechać na Euro to widać, że zainteresowanie jest żadne. Z drugiej strony może będzie szansa na pozyskanie takich desperados z innych klubów. Kontakty Foxa i Garde'a już ściągnęły na Villa Park Debuchy'ego z Arsenalu. Francuski defensor nie łapie się nawet do szerokiej kadry, a marzy mu się gra na Mistrzostwach, które przecież będą rozgrywane w jego ojczyźnie. Dlatego na zasadzie wypożyczenia ma trafić na Villa Park. Z drugiej strony Southampton zdołało za 4 miliony zgarnąć Austina, który był wiązany z nami, ale po co miałby przechodzić do klubu, który za parę miesięcy pociągnie go znowu tam skąd się chciał wyrwać.
No, a my podejmujemy wicelidera, który rok temu był w podobnej do nas sytuacji. Przez dłuższą część sezonu skazywany na spadek, bo Leicester, o którym mowa był przez większą część sezonu czerwoną latarnią Premierleague. Nigel Pearson dokonał niemożliwego i niemal rzutem na taśmę zdołał utrzymać Lisy w pierwszej lidze. W nagrodę dostał kopa w tyłek i niedawno był jednym z kandydatów na zastępstwo po Sherwoodzie. Do Anglii powrócił Claudio Ranieri i dokonał cudu. Zupełnie przeciętna drużyna, skazywana na kolejną batalię o utrzymanie skutecznie miesza w czołówce ligi. Mija 3 miesiąc odkąd eksperci zaczęli się zastanawiać kiedy Leicester zacznie obsuwać się w hierarchii ligowej, a oni wciąż tam trwają i dokuczają bogatszym i bardziej utytułowanym rywalom.
W pamięci kibiców The Villans pozostaje mecz na King Power Stadium, gdzie Bordowoniebiescy prowadzili 2-0 i raczej kontrolowali przebieg spotkania by po przypadkowej bramce kontaktowej zupełnie się rozsypać i ostatecznie dać się ograć gospodarzom 3-2. Dzisiaj będzie możliwość rewanżu. Tyle, że wtedy kluby dopiero startowały w sezon, a dzisiaj Villa martwi się jak poukładać sobie życie po spadku, a Leicester martwi się czy poradzi sobie w Lidze Mistrzów. Niemniej wtorkowe zwycięstwo z Crystal Palace daje pewien zastrzyk optymizmu. W końcu do bezpiecznej pozycji w lidze brakuje zaledwie 8 punktów, więc ułuda, a nuż się uda, wciąż żyje. Remi Garde oprócz Huttona będzie miał wszystkich piłkarzy do dyspozycji. Claudio Ranieri poza Jeffem Schluppem ma pełen wybór. Włoski menedżer przekonuje, że to może być cięższy mecz niż ostatnia wygrana z Tottenhamem. Villa ma grac z nożem na gardle więc spodziewa się ciężkiej batalii. Chciałbym podzielać jego zdanie, ale tytuł zapowiedzi zobowiązuje. Wygramy. Prawda??
No i niech da dzieciakom pograć, Lyden, Murphy, O'Hare, Kinsella.
A reszta niech odpoczywa bo ostatnimi dwoma meczami naprawdę na to zasłużyli.
Co do meczu z Łykom to Kozak faktycznie potrzebuje ogrania i wystawienie go z Gesthande to dobry pomysl, ale z drugiej strony wydaje mi sie, ze Czech nie jest jeszcze gotowy na tak intensywne zawody - dał z siebie sporo w ostatnich meczach i moze lepiej niech odpocznie?
Sinclair, Gabby, Grealish, Sanchez, Hutton, Richards, Richardson - calkiem calkiem paka rezerwowych jak na League Two )
Po maratonie świąteczno-noworocznym widać, ze kilku zawodników potrzebuje oddechu. Garde z Wycombe niech sprawdzi rezerwowych. powinien zagrać Kozak i Gestede, bo grali niewiele i możnaby zobaczyć jak wygląda ofensywa z 2 wieżami.
Law 11: Offside
There is no offside offence if a player receives the ball directly frombr /> a goal kick
a throw-in
a corner kick
Też jestem ciekaw czy nie było tam spalonego, w tv jakos nie zwrocili na to uwagi.
No i obroniony karny - brawo. Guzan sie zbyt pewnie czul i zbyt czesto puszczal STRASZNE farfocle.
No to też prawda z tym biznesem, ale i tak chyba największym problemem jest teraz nasze miejsce w tabeli dla potencjalnych przychodzących. Zobaczymy, zawsze jakiś napadzior by się przydał.
Prezczytalem wlasnie konferencje Garde'a, najwazniejsze punktybr /> 1. W 1 połowie graliśmy nie za dobrze, ale w drugiej pokazaliśmy pazur
2. Powinien być karny na Kozaku
3. Gratsy dla Bunna za obrone karnego, uważa ze wniosł trochę wiecej pewnosci siebie do szatni
Co jak co, ale WBA musimy kulnąć. Nie znoszę marketowców i Pana Czapeczki też nie.
Myślicie, że kulniemy WBA?
Wg mnie nie Leicester a własnie oni mają najwięcej szczęścia w tym sezonie.
Chociaż przyznam, że Pulisa chętnie zatrudniłbym u nas jako konsultanta w sprawie st.fragmentów gry
Nie do konca kumam logike, jaka sie kryje za spadkiem - takie pieniadze sa do wziecia za samo utrzymanie - moze warto by wydac tych pare baniek i sie utrzymac...???????
No Veretout wszystko za nisko dzisiaj grał. We wtorek powinni zagrać rezerwowi, no i dać szanse Grealishowi, a nawet Gabbiemu.
Zdziwie sie jesli po dzisiejszym pokazie ten sedzia nie zostanie odeslany do nizszych lig.
Ktos wie o co chodzilo w tej sytuacji z Bacuna chyba? Cos tam sie rzucali w narozniku boiska, ale to pod przeciwna bramka bylo.
A tu nasz plan na reszte sezonu. Zostało 16 spotkań.
Kozak z Gestede razem to może być dobry pomysl na wieżowce z WBA, a Ayew ladnie te pilki z góry zbiera.
Mam nadzieje ze Remi oleje wtorkowy mecz, bo Veretout i Gil wyglądali dzisiaj na bardzo zmęczonych.
Okore w obronie pewniak, Lescott jakos tam mam mieszane uczucia.
Coraz bardziej optymistycznie patrzę na następne mecze zespół z top3 zatrzymany i to nie w jakiś fuksiarski sposób ale po walce,jak tak będzie do końca sezonu i inni trochę pomogą to powinno sie udać
Ze t tylko jakieś wzmocnienie jeszcze doszło
Ayew zawodowo Gil tez
Odnośnie bramkarza to guzan juz miał swoje szanse i raczej ich nie wykorzystał wiec dajmy nowemu trochę więcej czasu niż 2-3 mecze wcale zle nie grał lescot juz nie ma szybkości ale dobrze sie ustawiał i zastawiał okore tez ok
Come on Villa !!!!!!!!
Co oni robia?!
Lescott jest beznadziejny jak zawsze. Kompletnie nie zorientowany w sytuacji, spóźniony i do tego na własnym polu karnym odwrócony tyłem do atakujących Lisów, aa przodem do niezagrożonego bramkarza !!! Wieje grozą...
Ja wam powiem ze gdybym byl trenerem to dalbym Richardsa w miejsce Kozaka, moze to się wam wydać szalone ale tak bym zrobił
Wola walki byla- przez ~20 minut. Moze po przerwie wyjda bardziej zmotywowani. Dalej!!!
Co się stało z ta wola walki z wtorku?
W pomocy nie mamy nic do powiedzenia.
Dani, co mowiles o Bunnie?
paliwo jest,Grealish zatankował UP THE VILLA
a czy wspomniano,że przy spadku Lerner jest chętny obniżyć cenę?
zastanawiam się też,czy potencjalnemu nowemu właścicielowi łatwiej byłoby poukładać klub w Championship i wrócić do Premier League?
Parę miesięcy temu,ktoś na tej stronie pisał,że Lerner zrezygnował z oferty jakiegoś chętnego,ze względu na dobro klubu.
Wtedy chyba dorze myślałem,że to jakaś bzdura.
Lener to biznesmen i w dupie ma sentymenty.Albo nie zagrał kasa,albo tylko chciaał zwrócić uwagę.
Ławka - Guzan,Richards, Clark, Sinclair, Richardson, Lyden, Gestede
Z nami nie będzie tak łatwo,bo co lwy to nie lisy,a tym bardziej jakiś londyński drób
Na 19 spotkań ligowych Premier League z Leicester mamy tylko 4 zwycięstwa przy 7 porażkach.
Chyba najbardziej bolesna ta z ostatniej jesieni.CZAS NA REWANŻ!
Remi Garde też ma coś do udowodnienia szkoleniowcowi Leicester,Ranieriemu.
Dwa lata temu Lyon prowadzony przez Remika ,dwukrotnie przegrał z ekipą Włocha,Monaco.
Przykra była również porażka 2-3,gdzie wszystkie trzy bramki Monaco strzeliło ze spalonego.
Odnośnie sytuacji AV: Lisy były w lepszej sytuacji, bo różnice punktowe miedzy ostatnia drużyną a 15 nie były tak duże, jak ma to miejsce teraz. Poza tym w Leicester nikomu nie przyszło do głowy próbować stworzyć nową drużynę z przypadkowych zawodników. Najwyraźniej potrzebowali czasu, żeby się ograć w PL i lekkiej korekty w składzie.
Obym się nie rozczarował.
Na naszą niekorzyść do Leicester wraca Vardy.
Jeżeli nasza pomoc skutecznie odetnie go i Mahreza od gry to powinno być dobrze, muszą zagrać po prostu tak jak z CP.