.,
Poprzedni mecz Pozostałe
0-1
Liverpool vs Aston Villa
13.09.2014, godzina 18:30
4. kolejka Premier League - Anfield
Następny mecz Pozostałe
Tabela Premier League
Drużyna
M
Pkt
1. Liverpool
0
0
2. Manchester City
0
0
3. Sunderland
0
0
4. Everton
0
0
5. Chelsea
0
0
6. Aston Villa
0
0
7. Arsenal
0
0
8. Stoke City
0
0
9. Tottenham Hotspur
0
0
10. Manchester United
0
0
11. Norwich City
0
0
12. Swansea City
0
0
13. Southampton FC
0
0
14. Newcastle United
0
0
15. West Bromwich Albion
0
0
16. West Ham United
0
0
17. Crystal Palace
0
0
18. Leicester City F.C.
0
0
zobacz szczegółową tabelę
Tabela strzelców
Imię i nazwisko
Br.
zobacz całą tabelę
Lepieje: A może lepiej byłoby spaść? 6
Data: 12.04.2012 - 14:30 / Autor: lepiej
Źródło:

Sam nie wymyśliłem, ale przeczytałem taką przewrotną opinię, że w sumie to dobrze byłoby zlecieć z Premierleague. Zdesperowani kibice łapią się jak tonący brzytwy, że tylko w ten sposób z klubem pożegnałby się Alex McLeish. Co za różnica czy grac w pierwszej czy drugiej lidze skoro na The Villans nie można patrzeć. Każdy mecz to jak pasyjne samobiczowanie się. Po każdej kolejce kibic Aston Villi czuje się okaleczony i chce mu się tylko wyć z bezsilności. Zwłaszcza gdy z tyłu głowy kołacze się hasło "menedżer na lata."

 

Taki spadek musiałby przeorientować pomysły na przyszłość klubu. Może właściciel nie tylko pogonił McLeisha, ale też dupowatego Faulknera, który wymyślił cały projekt ze ściągnięciem szkockiego magika. Nowy dyrektor mógłby pokazać Amerykaninowi, ze jak już chce zarabiać na piłce to musi inwestować w młodych, a inwestowanie w młodych to nie tylko lepsze boisko do treningu, ale też cały system promocji i wprowadzania młodych utalentowanych piłkarzy do drużyny seniorskiej. To wymaga cierpliwości, odwagi i pomysłu na drużynę.

 

McLeish zaczął grać młodymi gdy mu się starszyzna zupełnie w zdrowiu posypała. Okazuje się, że nieopierzone młokosy radzą sobie nie gorzej niż starsi koledzy, bo wyniki podobne. Czy gra Dunne czy Baker to dalej tracimy bramki po stałych fragmentach. Czy grał Petrow czy Herd to i jeden i drugi czasem coś ustrzeli, ale wielkiego pomysłu na rozegranie nie ma. Różnica jest tylko taka, że młodzi zarabiają 3 razy mniej.

 

Wraz ze spadkiem istnieje też szansa, że Lerner zabierze Faulknera i obaj wyniosą się do Cleveland, by tam dołować kibiców futbolu pozorowanymi działaniami na rzecz rozwoju klubu piłkarskiego. Z taką bazą sportową i kibicowską nie powinno być problemu ze znalezieniem nowego właściciela. Drugoligowa Aston Villa byłaby tańsza, więc szybciej mógłby się ktoś połakomić.

 

Tyle, że patrząc na takie kluby jak Leeds, Nottingham Forest czy West Ham to może się okazać, ze powrót do Premierleague wcale nie jest taki łatwy. Może więc lepiej trwać w okolicach 16 miejsca i haratać ciało i duszę spektaklami jakie serwują The Villans z McLeishowym znakiem bylejakości?

Aktualności na temat: Główne newsy; "Lepieje lepieja";

Dodaj swój komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Komentarze użytkowników
offline
Dodał: lepiej, 13 kwietnia 2012; 15:54
Przewrotnie napiszę, że taki imbecyl jak Faulkner mógłby wpaść na pomysł, że McLeish to swietny specjalista od awansów z Championship, więc nie dość, ze gralibyśmy w drugiej lidze to jeszcze ryży by został. Wtedy ...
Strach pomyśleć
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 kwietnia 2012; 08:43
Spadek = AML leci. Ale to nie oznacza, że Lerner sprzeda klub, nie ozncza, że nie znajdzie AMLa 2 a na pewno oznacza to ruinę wszystkiego, co do tej pory AV zbudowała - mam tu na myśli odejście wielu młodych graczy i tych doświadczonych. Większość ma zapewne w kontrakcie prawo do przedterminowego pożegnania w przypadku spadku do CL. A pieniezy na nowe zaciągi nie będzie, marka zdegradowana... Czy to nie za wysoka cena, żeby sie pozbyć AMLa ?
offline
Dodał: Bruno., 12 kwietnia 2012; 18:46
Tytuł, nazwijmy to.....mocny !!

Grajmy lepiej w Premierleague, po spadku wejść zaraz w następnym sezonie to jest majstersztyk. Newcastle się udało i chwała im.
Ale weżmy inny przykład- Cardiff City, pomijam że to drużyna walijska i fani angielskiego futbolu niechętnie by ich widzieli w Premierleague, już jedna walijska jest. Otóż wspomniane Cardiff od chyba 3 sezonów ma niezłą drużyne, jest w czubie tabeli,w zeszłym sezonie długo zajmowali miejsce premiowane awansem, ostatnie 3 sezony grali w barażach o awans każdy zakończony niepowodzeniem.
Chodzi o to że można mieć dobry team w którym wszystko może się układać OK, ale 46 meczy ligowych robi swoje !
Powszechnie się uważa że to najlepsza druga liga i ja mimo rudzielca , innych niepowodzeń nie chciałbym doświadczać owej ligi bo.....nie mamy żadnej gwarancji awansu po roku czy dwóch latach.
Pewnie że chciałbym aby nie było rudego kurdupla w Klubie, ale nie kosztem spadku, jeśli już zostanie na następny sezon to może Lerner np. w grudniu stwierdzi że jednak obu panom jest nie po drodze.
offline
Dodał: thomason, 12 kwietnia 2012; 16:53
No właśnie, są 2 opcje. Możemy podzielić los Leeds. Możemy też (baaardzo optymistyczna wersja) podążyć śladem Newcastle
offline
Dodał: Agbonlahor, 12 kwietnia 2012; 16:43
Trochę prawdy w tym jest(że czasami lepiej spaść...zrobić przewietrzenie szatni i wdrążyć nowe pomysły w drużynę) jednak z mojego punktu widzenia to takie marne pocieszanie się przed tym co się stało. Wiadomo że spadek to nie jest nic miłego a szukanie w tym jakiś plusów to takie oszukiwanie samego siebie.
offline
Dodał: Arczi_wroc, 12 kwietnia 2012; 14:45
Przyznam że po przeczytaniu tytułu zrobiłem oczy jak 5 złotych ale z każdym zdaniem zacząłem się zastanawiać nad jego sensem i sam nie wiedziałem do jakich wniosków dojść ale ostatnie zdanie jak dla mnie wszystko spuentowało.
Projekt: KarolKochanowicz.pl / Kodowanie i podpięcie: Kuba Konieczka Copyright © 2006-2011 by AstonVilla.com.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone