


Źródło:
Czas wrócić do ligowej rywalizacji. Dzisiaj The Villans zaprezentują się na King Power Stadium i zapewne spróbują przerwać ciąg 4 ligowych porażek z rzędu. Lisy w tym sezonie grają niestabilnie, przeplatając zwycięstwa z zaskakującymi porażkami, jak ostatnia z NUFC. Trzeba jednak pamiętać, że nasz dzisiejszy przeciwnik to zespół doświadczony, od lat wyżej w tabeli PL i obecny półfinalista Ligi Konferencji. Z kolei gra AV nie zachwyca, niedokładność podań, nieudolność w konstruowaniu akcji ofensywnych, katastrofalne „wchodzenie” w kolejne mecze oraz niezdolność do grania przez 90 minut na zadowalającym poziomie coraz mocniej irytują kibiców. Kredyt zaufania do Stevena Gerrarda zaczyna się coraz szybciej wyczerpywać, o ile jeszcze jakieś jego resztki pozostały.
Szczególnie niepokojący jest dostrzegalny brak strategii i taktyki na boisku. SG kombinuje przesuwając zawodników na różne pozycje, ale te eksperymenty póki co nie generuje punktów. Irytująca jest niemoc strzelecka Watkinsa i Ingsa, a także gwiazdy, po której tak wiele sobie obiecywaliśmy, czyli Philippa Coutinho. Brazylijczyk blokuje miejsce na boisku Buendii, którego drogi transfer miał być istotnym wzmocnieniem zespołu. Niewiele gra też Sanson, który na początku rządów SG wyraźnie odżył i sprawiał wrażenie solidnego gracza. Drugą sprawą jest wycofanie ze składu młodych zawodników, którzy zostali co prawda wypożyczeni, ale zza kulis dochodzą niepokojące informacje o nowym planie trenera, w którym nie ma dla nich miejsca.
Reasumując zamiast walczyć o wejście do Top 10, a co najmniej mocną pozycję w trzeciej ćwiartce, AV zaliczyła zjazd do ćwiartki spadkowej. Wciąż mamy 8 pkt przewagi na strefą zrzutu do CL, ale różnica ta systematycznie maleje. Kibice nie mają już wątpliwości, że ten sezon jest stracony i nie ma co liczyć na jakikolwiek progres punktowy czy miejsca w tabeli w odniesieniu do poprzedniego sezonu. Pod tym względem sytuacja Lisów jest podobna, bo wypadli raczej definitywnie z topowej szóstki, ale wciąż jeszcze maja szansę na najmniej znaczący, ale jednak europejski puchar.
Nasz najlepszy strzelec, Ollie Watkinas z 8 bramkami plasuje się dopiero na 26. miejscu w rankingu strzelców, a kolejny, Jacob Ramsey z 6 trafieniami na 41. Pod tym względem Leicester jest znacznie lepsze – Tielemans z 6 na 35., Maddison z 8 na 23 i niezwodny Vardy z 10 na 12. Oczywiście grające „w kratkę” Lisy mogą dziś dostarczyć Lwom 3 pkt., choć zapewne większość kibiców podchodzi do tego meczu bez złudzeń na zdobycie punktów, zwłaszcza po ostatnim laniu 0:4, jakie dostali od Spurs na Villa Park.

Juz ten Fernandinho to nudny sie robi, chlop stary i spozniony. Za 50 mln euro Casemiro do wziecia, ale po co mialby isc do AV? Moze Seko Fofana z Lens?




Chyba tam jakiegoś ogłupiacza rywalom rozpylają na te końcówki, bo to przypomina matrix. Trzecią rundę z rzędu drużyna gorsza z gry (i wyniku) tuż przed końcowym gwizdkiem nagle dostaje "


Co do Forest to nie wiem czemu nie mieliby wejść poprzez baraże? Jeśłi Keinan ma tam zostać to trzymam kciuki. Chętnie zobaczyłbym Keinana na Villa Park jak poustawia Mingsa




A na powrót Forest też czekam, za długo trwa to wygnanie, po cichu stawiałem na odwrotny wynik z B"mouth. Ale są w gazie, może to przedłużą na play offs.



Wypożyczenia Archerowi, Keslerowi, Barremu, Davisowi, Azazowi wyszły na duży plus.Szkoda, że Philogene przepadł, ale kontuzje się go trzymają.
Nasz Martinez ma tyle samo czystych kont, co wychwalany Sa z Wolves. Bardzo mi się podoba Chambers, niezły z piłką, bardzo solidnie w obronie, nie kombinuje, jak nie trzeba i dobrze główkuje.
Też myślę, że Gerrard jeszcze długo będzie nie do ruszenia, nawet jakbyśmy walczyli w przyszłym sezonie o utrzymanie, ale obym się mylił. Buendia w kolejnym meczu raczej wyjdzie, nie sądzę, żeby SG chciał aż tak iść pod prąd względem kibiców.

Villa rozdaje karty. 2 mecze z Burnley. Powinniśmy to wygrać. Dość ślizgania się drwali choć Everton przepłacony w sumie też mógłby zlecieć. Gramy też z Liverpoolem i City. Jakbyśmy urwali komuś punkt to możemy rozwiązać kwestię majstra, ale z czym do ludzi.
SG to musiałby nas spuścić, żeby polecieć. Jest projekt na przyszły rok, więc spokojnie poczekajmy. Fajnie, że minuty dostał Iroe. Nie wiem czemu siedzi Chukwu gdy Janek i JJ mają ewidentny zjazd formy. Buendia na ławce to kryminał. SG out

Nie widze powodu dla ktorego mozna im kibicowac poza strojami, ale szanuję Twój wybór





Dla nas chyba najlepsza byłaby zsyłka Leeds bo wtedy Phillips byłby do wzięcia za pół ceny.

PIT
Jeśli Burnley miałoby się utrzymać to kosztem kogo ??? Pawików czy Toffików ?

p.s. cieszy mnie wygrana Burnley mam nadzieję że chłopaki się utrzymają


Gdyby Villa grała tylko z Norwich, byłaby mistrzem wszystkiego.
Ale i tak była mordęga z rozgrywaniem piłki w ofensywie, dalej nie widać myśli przewodniej made in Gerrard.


Druga połowa pod nasze dyktando, Emi wszedł w 75 i zrobił więcej niż Cou, który schodząc ewidentnie nie był z siebie zadowolony.
Mings z Chambersem super, Ollie bardzo walecznie, acz samolubnie. Gerrard chciał liczby od Buendii, to ma asystę, zobaczymy jak się to przełoży na wyjściowa jedenastkę w kolejnym meczu.


Niemożliwe jaki ten Bailey jest szklany, to nie liga dla niego.
Z bólem serca przyznam, że jakoś pewniej wygląda nasza obrona z Chambersem, niż Konsa.
Generalnie nie jest źle, ale spodziewalem się, że ich zepchniemy do defensywy. Do 35 minuty graliśmy jak równy z równym, co jest w sumie dość przykre patrząc na pozycję w tabeli Norwich.
Całe szczęscie, że Watkins to wykorzystał, bo pewnie dostałby niezłą zjebke, że nie podał do Cou



Szkoda znów Buendii. Gerrard w wywiadzie powiedział że oczekuje od niego liczb. Tylko jak je nabić, wchodząc w 70-80 minucie... Coutinho z tym też ostatnio nie błyszczy, Bailey tym bardziej


My zastanawiamy się nad Filipkiem, a Mendes ma dla nas tańsze zastępstwo - James Rodriquez

Gdy oni wcodzili to byly inne czasy. Kasa nie robi to można porównać Liverpool i Everton. Tofiki ponoć w ostatnich 7 latach wydały więcej niż Klopp i co?? Wiem, że Reds mieli inną kadrę. Nam też zarzucano, że po awansie wydaliśmy ponad 100 baniek i ledwo się utrzymaliśmy. Niemniej pompowana jest gruba kasa i jest powolny postęp, ale ten sezon zmarnowany. Nabytki nietrafione, bo cały czas kuleje brak zbilansowania i pewna stabilizacja myśłi szkoleniowej. Deano wykonał super robotę, ale po grze drużyny widzieliśmy, że to jego sufit. Potrzebne było nazwisko, które pociągnie piłarzy z wyższej półki. Gerrard może takie ma, ale nie tak mocne, żeby ściągać piłkarzy z topu. Ruch z Coutinho wydawał się super i na początku fajnie to zagrało, ale teraz marnowany jest potencjał marketingowy przyjścia Filipka i nie wierzę, że jesteśmy w stanie pościągać piłkarzy z topu w ich prajmie. Wczoraj grało City i widać jak na Fernardinho działa wiek i brak ogrania. Pewnie na Brighton starczy, ale czy on chce się kopać u średniaków ze średniakami? Czy da nam coś ekstra w meczu z MU lub Spurs?
Tak, ściągnijmy 2-3 kozaków.
Nie, nie ściągajmy dziadersów jak Fernardinho czy Suarez.
O Sterlingach i Griezmannach zapomnijmy, bo nic im teraz nie możemy zaoferować poza złotym kiblem, ale to wątpliwa motywacja do walki za Villę.

2002/03 9. miejsce w Premier League
2003/04 16. miejsce w Premier League
2004/05 8. miejsce w Premier League
2005/06 15. miejsce w Premier League
2006/07 14. miejsce w Premier League
2007/08 9. miejsce w Premier League
2008/09 10. miejsce w Premier League




my jesteśmy z dolnej części tabeli o kasie mniejszej niż 8 innych klubów. Co zaoferujemy Griezmanom? Czemu mają wybrać nas, a nie Spurs, Juve czy Athleti? Niestety musimy szukać w drugim albo trzecim szeregu.
Zgadzam się, ze w tej chwili, żeby teraz podnieść rangę klubu musimy kupić już kozaków, a nie na dorobku czy kaleki do odbudowy. Do tego musi być wizja trenera jak wykorzystać kozaka. 100 baniek poszło w piach, bo SG nie umie wykorzystać ani Buendii ani Baileya ani Ingsa. To już niepokojące

Wczoraj w Jej Wysokości PL w C+ się trochę panowie obudzili, że Steven nie taki fajny.
Ktoś z widzów przytoczył (piszę z pamięci); średnia punktów za Deana 1,41, za SG 1,23

Nie wierzę, że z przeciętnym i zawodnikami, nawet tak walecznymi jak McGinn możemy przeskoczyć City, LFC, CFC, Arsenal czy Spurs. Póki co nawet Wolves i WHU są dla nas za silne. I to nie prawda, że do AV nie przyjdzie żadna gwiazda pokroju Griezmana. Do City przyszli choć ten prowincjonalny klub zaczynał wówczas od podobnego poziomu jak obecnie AV. Oczywiście to kwestia tygodniówki i wcale niekoniecznie kominów. 250-300 tys. tygodniowo pozwoli na sprowadzenie paru wartościowych graczy, zwłaszcza w wieku 29-30 lat. Właściciele są gotowi na taki ruch i wiedzą, że bez takich wzmocnień będziemy się tułać w trzeciej ćwiartce do usr...nej śmierci. Problem tylko w tym, że do przeprowadzenia takiej akcji potrzebny jest solidny, sprawdzony, lojalny trener,. SG raczej odbiega od tych wymagań. Nie chodzi bowiem o budowanie nowego zespołu, bo jak pisałem, szkielet już jest, tylko o podniesienie jakości gry. Czyli inwestycje w te obszary, które wyraźnie są kulą u nogi pozostałych formacji. Kto wie co pokazałby Watkins, gdyby w środku pola był ktoś pokroju Kroosa. Być może nic, ale wtedy można by się g oz czystym sumieniem pozbyć i nie dziwić potem, że u nas nic nie pokazał a w nowym zespole strzela jak natchniony.



Możemy sobie pomarzyć o Sterlingach i Griezmanach (akurat obu nie chciałbym) i tu jest kluczowe pytanie jaki model mamy przyjąć? Próbować być PSG czy raczej Borussią. Droga BVB wydaje mi się bardziej realna i przyjemna. PSG mimo milionów płonie.



Purslow chciał ziomka Gerrarda. Szlify w Szkocji dawały nadzieje. Sam byłem zaciekawiony co ulepi SG. Na razie wygląda to słabo. Nie skreślam jeszcze projektu Gerrarda, ale zastanawiam się jakim klubem mamy być. Jaka jest wizja? Sądziłem, że pomysł jest taki, że szukamy młodych na rodzimym rynku. Szlifujemy i sprzedajemy. Przegięto w jedną stronę gdzie zabrakło doświadczenia, a forma młodych faluje i tego doświadczenia potrzebujemy. Tego mitycznego Fernandinho, Tarkowskiego do konkurencji dla stoperów albo niech im będzie ten Koulibaly (nie stać nas) i napastnika. No i właśnie czy SG chce kupić 3-4 piłkarzy czy 10. Jeśli 3-4 to ok. Byle nie żadnych Griezmannów czy Suarezów. Doświadczonych, ale wciąż głodnych, a nie syte koty z kominami płacowymi

I mogłaby z tego wyjść prawdziwa petarda.


Ponownie nadchodzą niepewne czasy. O ile nie byłem wielkim fanem strategii Smitha, tak on przynajmniej miał za swoimi plecami szatnię. Boję się co będzie, jak ci lepsi gracze zaczną strzelać fochy. Żeby nam ten Gerrard nie wyszedł bokiem.
Howe super poukładał Newcastle, mimo że wcale nie mają jakościowo lepszej paki. Aż strach pomyśleć co będzie jak dostanie konkretne fundusze od szejków.


Wstyd, że drużyna z tym składem jest taka NIJAKA.



AV negocjuje niby na pol ceny za Cou. Ale czy to ma sens? Lewa zajeta przez Filipka. Plac pewny. Buendia sie buzuje na lawce. Jako ze Filipek na lewej, to Bailey na prawej. Czyli tam gdzie powinien byc Emiliano.
Sprzedac Watkinsa, parodyste DL. Obawiam sie ze z nowymi to bedzie jak z Digne. Do konca roku nie bedzie w klubie SG. Strasznie zaluje tego Howe bo byl realnie do wziecia


Też mi się wydaje że problem jest bardziej złożony. To wygląda jakby ten mental przegranego był bardzo głęboko zakorzeniony. Nawet Coutinho po kilku dobrych meczach zmarniał. Tak samo było z kilkoma innymi piłkarzami, którzy do nas dołączyli

Watkins żałosny. Coutinho nie było, Bailey jakby wczoraj spotkał kolegów z drużyny. Nie wiem co jest grane, ale tam musi być jakiś kwas w środku




































W międzyczasie kiedy Lester rozegrało 4 mecze, my rozegraliśmy jeden sparing. Dlaczego oni wyglądają, jakby nie mieli siły biegać?
Do zmiany Ramsey i Coutinho ASAP








Lisy czekają na grę pucharową i patrzą żeby nie było żadnych urazów, no a my jesteśmy na boisku, dogrywamy sezon.
Wiosna panie sierżancie !!!




A my tak gramy az zeby bola











Raczej wstawiłbym Chambersa zamiast Luiza.
A co z Sansonem ?





