.,
Poprzedni mecz Pozostałe
0-1
Liverpool vs Aston Villa
13.09.2014, godzina 18:30
4. kolejka Premier League - Anfield
Następny mecz Pozostałe
Tabela Premier League
Drużyna
M
Pkt
1. Liverpool
0
0
2. Manchester City
0
0
3. Sunderland
0
0
4. Everton
0
0
5. Chelsea
0
0
6. Aston Villa
0
0
7. Arsenal
0
0
8. Stoke City
0
0
9. Tottenham Hotspur
0
0
10. Manchester United
0
0
11. Norwich City
0
0
12. Swansea City
0
0
13. Southampton FC
0
0
14. Newcastle United
0
0
15. West Bromwich Albion
0
0
16. West Ham United
0
0
17. Crystal Palace
0
0
18. Leicester City F.C.
0
0
zobacz szczegółową tabelę
Tabela strzelców
Imię i nazwisko
Br.
zobacz całą tabelę
Leicester City vs Aston Villa 148
Data: 13.09.2015 - 10:36 / Autor: PIT84
Źródło: wikipedia, własne, skarb kibica....

Od soboty po dwu tygodniowej przerwie na mecze reprezentacyjne najlepsza liga świata wznowiła rozgrywki. W 5 kolejce nasz zespół jedzie do Leicester by zmierzyć się w derbach West Midlands z drużyną Leicester City. Jeżeli grają te dwie drużyny to wiadomo, że nikt nie odpuści, będzie walka sędzia pokażę kartki ( w zeszłym sezonie w 2 meczach pokazał 3 czerwone kartki ). Dzisiejszy nasz rywal doskonale rozpoczął sezon ( podobnie jak my w ubiegłym sezonie ). Po 4 kolejkach ma na swym koncie 8 punktów, 2 zwycięstwa ( Sunderland i West Ham ) oraz 2 remisy ( Tottenham oraz Bournemouth ). Jeżeli chodzi o bramki to jest 8 do 5. Najlepszym strzelcem jest Algierczyk Riyad Mahrez z 4 trafieniami ( media spekulują, że zima może odejść nawet do FC Barcelony ). 2 trafienia ma Jamie Vardy. Po 1 golu zdobyli Shinji Okazaki oraz nasz wychowanek Marc Albrighton. Warto wspomnieć, że Marc ten sezon ma doskonały. W meczu z Sunderlandem zdobył bramkę i miał 2 asysty. Wyraźnie odżył po przejściu na King Power Stadium. Każdy już na nim stawiał krzyżyk, przewidywał, że teraz będzie miał tylko zjazd w dół a tu dobrze sobie radzi.
W ostatnim meczu Leicaster zremisowało na Vitality Stadium z beniaminkiem rozgrywek – Bournemouth 1 – 1 ( Wilson 24; Vardy 86k ). Zdecydowanie lepiej pokazała się drużyna Artura Boruca w tym spotkaniu. Karny pod koniec meczu sprawił, że padł remis a drużyna Leicester dalej jest bez porażki. Skład z tamtego meczu: Schmeichel, De Leat ( Benaluane 90 ), Morgan, Huth, Schluppp, Drinkwater, King, N’Golo, Albrighton ( Dodoo 71 ), Mahrez ( Okazaki 46 ), Vardy.
Przed sezonem w drużynie doszło do kilku zmian. Menadżerem przestał być Nigel Pearson. Po doskonałej końcówce z końcem czerwca podziękowano Anglikowi. Owszem Pearson nie jest łatwym człowiekiem, zarząd miał kłopoty z menadżerem, po prostu Nigel lubiał swój porządek i już. Czarę goryczy przepełnił skandal rasistowski podczas wyjazdu drużyny do Tajlandii. W miejsce Pearsona zatrudnioną Claudio Ranieriego. 63- letni Włoch mający w swoim CV takie kluby jak As Monaco, As Roma, Inter Mediolan, Juventus, Chelsea, Valencia, reprezentacja Grecji. Doświadczenia nie brak Włochowi, zapowiedział, że zdobędzie o punkt więcej niż Pearson. Przed sezonem przybył Shinji Okazaki, Christian Fuchs. Wśród osób które odeszły zwrócic trzeba uwagę na postać Estabiana Cambiasso. Argentyńczyk mimo słusznego wieku doskonale sobie radził w lidze. Strzelił 5 bramek, konstruował akcje ofensywne.
Jeżeli chodzi o kadrę to jest ona wąska jak na Premier League. W bramce jeżeli nie jest kontuzjowany to broni Kasper Schmeichel. Parę środkowych obrońców zazwyczaj tworzy Morgan z Huthem. W zeszłym sezonie w 25 meczach wystąpił nasz Marcin Wasilewski. Na bokach obrony De Leat i Fuchs. W pomocy na skrzydłach Albrighton i Mahrez w środku Drinkwater i King. Z przodu Okazaki i Vardy. W zeszłym sezonie centralną postacią ataku był Leonardo Ulloa. Jednak od tego sezonu zazwyczaj jest w rezerwie.
Nasz zespół sezon rozpoczął średnio. Po inauguracyjnym zwycięstwie z Bournemouth nastały 2 porażki z Manchesterem Utd i Crystal Palace a ostatnio remis ze słabym Sunderlandem. Szkoda tego ostatniego meczu gdyż mieliśmy przewagę w meczu i jakoś dobrze się gra nimi z Czarnymi Kotami a tu remis na Villa Park. Po tylu wzmocnieniach kibice spodziewają się czegoś więcej niż walki o przetrwanie. W ubiegłym sezonie na King Power Stadium ulegliśmy po ciekawym meczu 0 – 1 ( Konchesky 45 ). Mecz obfitował w akcje podbramkowe oraz czerwone kartki ( James i Clark ). W dzisiejszym meczu nie zagra Okore. Niepewny jest udział Traore, Gany oraz Grealisha. W drużynie gości nie zagra James. W ostatnich 10 meczach z Leicester odnieśliśmy 6 zwycięstw, remis i 3 porażki. Teraz już nie będzie tak łatwo. Dzisiaj zdecydowanym faworytem jest drużyna Lisów.
Mecz o 17:00, Canal Plus przeprowadzi transmisje a zawody poprowadzi Jon Moss. Warto wspomnieć, że na ten mecz wybiera się ponad 3 000 naszych kibiców.
O tej samej godzinie jest również mecz ligi żużlowej o wejście do finału Ligii pomiędzy Unia Tarnów a Betard Spartą Wrocław. Są może wśród kibiców Aston Villi kibice żużla a szczególnie Sparty Wrocław? Ja będę miał dylemat jaki mecz oglądać ale sercem będę za Spartą i Aston Villą

Aktualności na temat: Główne newsy;

Dodaj swój komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Komentarze użytkowników
offline
Dodał: Bario, 15 września 2015; 11:44
TS zapowiada ze chetnie przyjmie Adebayora - największą przeszkodą jest obecnie to, że zgodę na taki transfer musi wyrazić FIFA ( czy tam UEFA).
offline
Dodał: 1874, 14 września 2015; 12:41
Przed sezonem sobie luzno pisalismy - ze za Sherwooda bedzie galareta w obronie, ze naiwniak, ze mlody i sie musi nauczyc - wypunktowal go RANIERI. Kogos to dziwi?

Sherwood powinien sie wziac w garsc i popracowac - bo sama charyzma i czarem meczy sie nie wygrywa. Ale nie mozemy sie nagle odwrocic od trenera i zespolu...
offline
Dodał: VPK, 14 września 2015; 10:43
PS. Trenerzy się zmieniają - i wciąż ta sama kicha.
Inaczej było tylko za O'Neilla, ale też wtedy w Villi inwestowano w drużynę, a nie tylko wyprzedawano najlepszych piłkarzy.
offline
Dodał: VPK, 14 września 2015; 10:39
Można się pochlastać z tymi jełopami. Tu chyba do wymiany byłby cały skład - bo ten bezwład w końcówkach i tracenie wszystkiego w ostatnich minutach wrosły im już w DNA.
offline
Dodał: thomason, 14 września 2015; 00:44
Dobrze ze nie ogladalem tego bo bym sie tylko wku*wił. Mam tylko nadzieje, ze TS nie sciagnie Adebayora, chociaz juz pewnie przebiera nogami z powodu, ze Togijczyk jest wolnym agentem. Potrzebne nam odpadki z innych klubow jak porazki.
offline
Dodał: Bario, 13 września 2015; 23:15
Ja tam na razie nie jestem w stanie nic z siebie wydusić, strasznie mnie przybił ten wynik.
Ostatkiem sił obronie tylko Sancheza - miał słabą końcówkę meczu - tak samo jak reszta drużyny, trudno się dziwić skoro zeszliśmy tylko do obrony. Zamiast Ayewa wpuścić Veretout i trzymać wysokie posiadanie.... kurcze w 1 poł mielismy 60 %, jeżeli gralibysmy daleko od naszej bramki to byłoby dobrze.
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 21:50
A mnie tam akcja Mahreza rozbawiła - nasi się wyłożyli jak w jakiejś "zbugowanej" Fifie
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 21:49
Głowa do góry - Leicester jest w gazie - przez pierwszą połowę totalnie ich zdominowaliśmy, nie mieli nic do powiedzenia. Świetne bramki Grealisha i Gila. Gabby pokazał, że "w starym psie jest jeszcze życie" przy asyście. Sherwood jest przynajmniej szczery, a być może kac jutro rano przypomni mu, że trochę więcej pokory by się przydało. Pamiętacie jeszcze bramkę Ayewa dla Gany? Dla nas też zacznie takie strzelać- niech się lepiej przyłoży do treningów. Przed nami arcyważne i ciekawe mecze przeciw WBA i Kupie.
Dziś Amavi i Sinclair bardzo słabo. Co by było, gdyby dodali swoje 3 grosze? No wiadomo, ze brakuje Gany, ten miejsce w składzie będzie już miał z automatu. Sancheza bym po tym meczu do rezerw odesłał, żeby trochę pokopał i skumał, do czego służy piłka.

Na pewno będzie lepiej. A przypominam, że Leicester jest w kozackiej formie, szczególnie Vardy i Mahrez. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem- przegralismy to przegralismy, na ch_j drazyc temat.
Zacisnąć zęby i zap_erdalać na treningach. Tej drużynie trzeba liderów.
offline
Dodał: Agbonlahor, 13 września 2015; 21:44
Mnie Federer albo utrzyma przy życiu albo dobije ostatniego gwozdka po wtopionym kuponie i AV...
offline
Dodał: VTID, 13 września 2015; 21:42
Kazdy ma swoj sposob radzenia sobie ze stresem po przegranej. Ja unikam wszystkich osob niezwiazanych z AV, bo tylko warcze na nich. Ale laze po stronach i rozgrzebuje rany. Do jutra mi przejdzie.

Jeszcze w boksie akcja z Mahrezem, ktorego najbardziej sie obawialam. Niesmieszna dla nas.
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 21:32
Jestem tak rozbity,że nie wchodzę na żadne strony,żeby się całkiem nie dobić.potrzebuję chyba dwa dni,aby ochłonąć.jeszcze piszecie,że TS zdołowany,a raczej powinien być wsparciem.
Już sam nie wiem co lepsze,bezradny i kiepski aktor TS,czy beznadziejny,ale wciskający.że będzie dobrze Paul Lambert.
offline
Dodał: VTID, 13 września 2015; 21:28
To teraz niech sobie obejrzy Ojca Crzestnego.
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 21:20
Też to zauważyłem podczas meczu :)) Tim się naoglądał Any Given Sunday ? :))
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 21:17
Taktyka Sherwooda w boxie
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 21:11
Tak, zdecydowanie tak. A ja napisałem po stracie przez nich 2 bramki, że teraz już się posypią, bo ile można tłuc głową o mur i jeszcze efekt przeciwny do zamierzonego. Ale jak napisała VTID zabiegali nas. Kropla drąży skałę.
offline
Dodał: VillaMan, 13 września 2015; 21:10
Taka porażka może nam wyjść na dobre. Może właśnie teraz Tim poczuł, że coś trzeba zmienić.
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 21:09
Przede wszystkim jednak, chapeu bas przed Lisami. Pokazali, o co chodzi w piłce.
My naiwnie do bolu, to juz nawet w Championship Managerze 03/04 robiłem bardziej ogarnięte zmiany.
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 21:08
Posłuchałem tego wywiadu i faktycznie patrząc na Tima odnosiłem wrażenie, że z trudem się powstrzymuje, by nie położyć głowy na ramieniu reportera i wybuchnąć płaczem. Ciekawe czy mówiąc o indywidualnych błędach miał też na myśli swoje zmiany ? Bardzo mi się podobało sformułowanie 'should be dead & buried', to też jakiś sposób na przetrwanie ;)
offline
Dodał: VTID, 13 września 2015; 21:06
No ja akurat ogladalam w tv, wiec nic mi nie cielo. Lisy nas zabiegaly, co zreszta kibice ichni na swym forum przewidzieli.
offline
Dodał: VTID, 13 września 2015; 21:04
Widzialam ten wywiad. Jeszcze tak zdolowanego Tima nie ogladalam. Sorry za rozgrzebywanie. I tak caly wieczor bede to robic :/
Nathan Dyer - straszne 165 cm wzrostu. Aaaaaaaaaa....:(((
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 20:57
A wspomniany wywiad w boksie
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 20:56
Może liczył, że wpuszczając Ayew za zmęczonego Gila i Huttona za Bacunę wzmocni skrzydła i rozciągnie grę ? Cholera go zresztą wie, co mu tam chodziło po głowie. Lisy i tak zagrały po swojemu, kierując grę środkiem i to im się udało. TS chyba za mocno wierzy, że przeciwnik zrobi ruch, który on chce, żeby zrobił. A przeciwnik nie chce sie trzymać nakreślonego przez Tima scenariusza i jest kupa. Niemniej nic nie tłumaczy faktu, że The Villans z ofensywy przeszli do asysty. Czyżby naprawdę tak padli kondycyjnie ???
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 20:54
VTID, nie ma co rozgrzebywac - zmiany jak juz powiedzialas byly do dupy i to wszyskto, co mozna o nich powiedziec.Nie kraczmy przed meczem z WBA, pozyjemy zobaczymy.

Polecam obejrzec pomeczowy wywiad Sherwooda dla BBC, malo sie nie poplakal.
offline
Dodał: VTID, 13 września 2015; 20:50
Tim od porazki z Southampton wnioskow nie wyciagnal i pewnie nie wyciagnie. Uprzedzali nas kibice Spurs. Po cholere bylo wpuszczac Ayew? Zamiast zagescic srodek pola, to on oslabil przez co Sanchez i Westwood oddychali rekawami przez ostatnie 20 minut. A i zgadzam sie, ze Hutton powinien grac od poczatku. Clark tez.
Boje sie meczu z WBA. Pulis na pewno wyciagnal wnioski, a i zapewne obserwuje szkolne bledy Tima. Berahino sie zrehabilituje jak nic.
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 20:10
Co zrobisz, jak nic nie zrobisz.

Oby tylko TS wyciągnął wnioski- błagaaaam.
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 19:43
liczyłem,że dwa tygodnie przerwy będzie odpowiednim czasem,aby drużyna zaskoczyła.
teraz przed meczami z lokalnymi qrwami potrzebny jest psycholog,albo dom do rozbiórki dla odreagowania.
offline
Dodał: VTID, 13 września 2015; 19:41
W kazdym meczu to samo. Rywal w przerwie zmienia personel/taktyke i Tim nie wie jak odpowiedziec. O zmianach napisano juz wystarczajaco. Jestem bardzo zla.
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 19:35
jeśli chodzi o zmiany-czy zauważyliście,że po każdej w kilka minut traciliśmy gola?
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 19:29
Cholera wie, jak to możliwe...zmieniają się trenerzy, więcej niż polowa kadry wymieniona w ostatnim oknie, a wciąż klepiemy powtórkę z rozrywki. Tyle razy oglądaliśmy już AV tracącą punkty w bezsensowny sposób. Czy ktoś pamięta taki mecz, w którym AV będąc w czarnej doopie nagle dokonywała cudu i wygrywała spotkanie ???

Druga sprawa to zmiany zarządzone przez TS. Chyba tylko po to, żeby w ogóle je wykorzystać. O ile wstawienie Gestede za Gabby'ego jeszcze rozumiem, o tyle Huttona za Bacunę już nie bardzo się broni. Nie lepiej było wstawić Clarka za drepczącego na ostatnim wydechu Lescotta ? Poza tym Bacuna nieźle sobie poczynał, a Hutton to zupełnie inny charakter gry. A jeszcze lepiej było zmienić Amaviego lub Sancheza na kogokolwiek, choćby wylosowanego spośród kibiców. Nie znajduję też uzasadnienia dla zmiany Gila przez Ayew. Po co ??? Bo Gil się gubił za często ? Ale był w grze i potrafił się urwać na czystą pozycję. A Ayew to się niby odnajdywał ??? Chyba 1874 ma rację, zmiany TS zaplanował wczoraj.
offline
Dodał: lepiej, 13 września 2015; 19:24
Uff, już bałem się, że wychodze na marudę, że czepiałem się Gila, ale moge sie podpisac pod wpisem Bruno.


Wiem, że po takim meczu jest ogólne wk..., ale ja bym tej drużyny nie skreślał. Pierwsza połowa wyglądała obiecująco. Cos tam grali, ale pytanie czy to nie "zasługa" Lisów. Przyciśnięta Villa wygladała rozpaczliwie. 2-2 byłby najlepszym wynikiem, ale Leicester miało ciut więcej szczęscia.

Czy waszym zdaniem Vardy nie wywalczył karnego, po faulu Bacuny. Dean nie gwizdnął, ale dla mnie był zbyt łaskawy.
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 19:19
Paul Lambert to nas chyba na druga polowe ustawial!!!
offline
Dodał: lepiej, 13 września 2015; 19:18
Dobrze, że mi odcięło prund, bo bym pogryzł monitor., a tak to jakoś czułem psim swedem, że Lisy nas pogrążą.

Przy 0-2 Villa uwierzyła, że jest pozamiatane. Chłopaki stanęły, a Lester zaczeło grac na podwójnej piździe. Nasi się pogubili i z monolitu została kamieni kupa. Zamiast grać piłką to zaczęła się panika. No i powieźli. Brakuje doświadczonego chłopa z ograniem. Takiego Richardsa, ale w środku pomocy. Sanchez ma zagrywki samobójcze, Westwood to jednak zapachajdziura, a gówniarzeria jak to gówniarzeria, wiecej chaosu niż pomyślunku. No i moze jednak lepiej było postawic na Huttona.
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 19:18
Na mnie wrazenie zrobil Schlupp. Ale ogolnie Lisy z charakterem, mogl sie podobac ich wystep
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 19:17
Paul Lambert by powiedział-nie ma co się martwić,jesteśmy nad strefą spadkową i mistrz Chelsea za nami.
offline
Dodał: Bruno., 13 września 2015; 19:13
Żal ,cholerny żal !!!!!!!
Najpierw bramki zdobywają ci do którym miałem jakieś uwagi, Jack jezdziec bez głowy, dużo strat i nagle pach....brama !!!! Pózniej mało widoczny lub (może bardziej trafnie) bezproduktywny Gil strzela piękną bramke po cudownej asyście Gabbyego.
Pózniej tragiczny w skutkach błąd Lescotta, Lisy łapią wiatr w żagle, i po zawodach, przegrywamy wygrany mecz, ciekawe który to już raz w ostatnich kilku latach tracimy w ten sposób punkty. Żal , nie wiem co można więcej napisać !!!!
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 19:08
coś w te nutki...w QPR popłynęło sporo kasy, a wszyscy wiemy jak to się skończyło...
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 19:08
a small heath rośnie w siłę
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 19:07
czyli taki QPR?
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 19:06
za tydzień derby z WBA i w takim stanie AV dostanie ciężki łomot, bo WBA pomimo słabości to drużyna ambitna i będzie niesiona stuletnią tradycją walki z B'ham. Dla najemników Tima tradycja ta nic nie znaczy, są zbyt krótko, żeby poczuć te emocje, o ile w ogóle kiedykolwiek poczują...
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 19:02
rozjeba.. w 20 minut.chce mi się wyć,bo nie wierzę
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 19:01
wciąż odnoszę wrażenie, że AV to zespół sklecony naprędce z przypadkowych zawodników, którzy zgodzili się grać, żeby w ogóle gdzieś grać lub grać w PL, a nie takich, którzy powinni w nim grać. TS trzyma ich twardą ręką i to przynosi efekty, ale obawiam się, że oni nigdy nie będą zgrani ze sobą, niekoniecznie odnajdą się w taktyce TS i niekoniecznie odnajdą się w grze w PL.
offline
Dodał: Helmut, 13 września 2015; 19:00
Dobrze powiedziane, kupa nie monolit...
offline
Dodał: Maciek_Maciek, 13 września 2015; 18:58
CO ZA WSTYD.... masakra ! z 0:2 na 3:2... rece opadają! kurva mać!
Ayew, Rudy - WTF ...
jedyny plus to ładne bramiki naszych, ale to żadne pocieszenie
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:57
fakt...Lisy pokazały co to znaczy ambicja i najlepsze tradycje PL
offline
Dodał: Agbonlahor, 13 września 2015; 18:56
Brawo dla Lisow za charakter.
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:55
prowadzić 2 bramkami w 70 minucie i stracić w 15 minut 3 bramki ??? nie probując nawet wykazać trochę ambicji ??? cień meczu z Arsenalem wciaż zywy
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:53
nie wiem co się stało...nie rozumiem tego...AV przestała grać, zawodnicy patrzyli jak piłka sie toczy nie próbując nawet nogi wyciągnąć, gdzie się podziało agresywne odbieranie piłki z 1 połowy ??? zastąpione przez asystowanie przeciwnikom...
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 18:52
Zagralismy typowa galaretowata kupe w obrobie i typowo nas pokarali. Zmiany to chyba Sherwood zaplanowal wczoraj. Wstyd, okropnie roztrwonione punkty. Wolalbym chyba 3:0 dla Lisow....
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 18:51
koszmar-chybione zmiany TS
offline
Dodał: Helmut, 13 września 2015; 18:51
Ile to już człowiek nerwów stracił na tych horrorach AV
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 18:51
Ale wstyd
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 18:50
Wstyd na maksa. AV.....
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 18:50
Jak taki niziolek mogl nam z glowki szczelic
offline
Dodał: Agbonlahor, 13 września 2015; 18:50
Najbardziej frajerska druzyna PL.
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 18:50
Nie bylo faulu na Guzanie
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:49
no nie...faulu nie było...Hutton dał doopy i tyle..Guzan sie spóźnił, bo zaufał dwóm obrońcom
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 18:49
Ja pierrdole co za kabaret!!!!!!!!!! Brawo AV
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 18:49
Tak na prawde blad lescotta dal im nadzieje
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:48
moim zdaniem był faul na Guzanie, Dyer wszedł ostro w Guzana i stąd faul
offline
Dodał: Helmut, 13 września 2015; 18:48
Normalnie syf
offline
Dodał: bulas, 13 września 2015; 18:48
nasza obrona to monolit ale jak sie w polu karnym nic ni9e dzieje i gra jest wolniutka
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:48
ale wstyd
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 18:47
Hahahaha kabaret. Guzan nie byl faulowany??
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 18:47
No i Guzan i po wszystkiemu
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 18:44
Bacuna ma zolta?? Bo jak nie to nie kumam, Lambert w masce Sherwooda??
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 18:43
sanchez-daremniak
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:43
nie Ayew tylko Amavi...juz z tych nerwów mi sie myli
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:43
Brawa dla Sancheza - szczyt beznadziejności, a drugi artysta wspinajacy sie na szczyt nuedolnosci to Ayew...
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 18:42
Piaty blad sancheza
offline
Dodał: Dani_AVFC, 13 września 2015; 18:42
nie chcę nic mówić ale Richards to jakiś amator z 4 ligi, nawet w nawet lidze były słaby, dla tego czemu Clark nie gra, czemu Baker na wypożyczenie poszedł jeśli nie mamy środkowych obrońców
offline
Dodał: lepiej, 13 września 2015; 18:41
Lisy poczuły krew, a Villa wróciła na swój znajomy poziom gry jeeeeb do przodu. Teraz to wyglada tragicznie. A MAhrez wozi wszystkich naszych na ten buracki zamach.
offline
Dodał: Helmut, 13 września 2015; 18:41
Obrona nam się posypała
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:41
qr... teraz AV juz tylko asystuje przy akcjach Leicester...co się dzieje ??? TS musi wprowadzić doświadczonego zawodnika, jak Cole żeby uspokoić grę...tylko kogo ???
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 18:41
Sanchez to raczej zwiedza boisko niz gra
offline
Dodał: VillaMan, 13 września 2015; 18:40
To była jednak ta słabsza połowa i zaraz będzie 3:2
offline
Dodał: bulas, 13 września 2015; 18:40
ku.wa
offline
Dodał: bulas, 13 września 2015; 18:38
dzięki Dani
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 18:36
Oj oj oj oj
offline
Dodał: bulas, 13 września 2015; 18:35
tnie,że nie wiem nawet co sie dzieje...;(
offline
Dodał: Dani_AVFC, 13 września 2015; 18:35
kolejny link podałem
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:34
strasznie nerwowo gra AV, ale mecz w obłędnym tempie... szkoda, że Ayew tak marnuje
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 18:34
No tera to Sanchez polecial po calosci
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 18:34
Znow sanchez blad
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 18:33
Rudi Żesed :D :D :D
offline
Dodał: lepiej, 13 września 2015; 18:33
Lescott na siłe chce pokazać, że jest ostoją spokoju i drugi raz wpadka. Poza tym Mahrez wozi go jak chce na chłopski zamachu. Jestem za tym, żeby Mr HoltEnd trafił wynik. Ten drugi:)
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:33
za wolny, za doopowaty, jesli coś jeszcze mu się udaje to dzięki umiejętności czytania gry dzięki ogromnemu doświadczeniu
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 18:30
Eh ta bramka to w duzej mierze wina lescotta
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 18:29
Co ten lescott odpieprza!
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:28
mnie niestety też i inne transmisje też przycina :(
offline
Dodał: bulas, 13 września 2015; 18:27
kurna,strasznie mi coś tnie...
offline
Dodał: lepiej, 13 września 2015; 18:27
Jak zaczynał mnie drażnić Grealish i mówiłem, że zaczyna gwiazdorzyć to zapakował okno. Jak Gila nie było. (wiem był, ale grał w poprzek albo do tyłu) to zapakował okno. Wiecie co Gabby tak jakoś cienko dzisiaj ;)
offline
Dodał: lepiej, 13 września 2015; 18:25
JAk zaczynam marudzić to koleś mi pogrywa na nosie.
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 18:24
Jaki kurs, ze jeszcze Gabby strzeli? :D
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 18:23
Gabby ma swą pieśń na wyjeżdzie
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:23
No to jak Lisy teraz nie zgłupieją to będzie cud. 20 minut przewagi, z której wynikła tylko jedna naprawdę groźna akcja i nagle jeszcze tracą bramkę...
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 18:23
Ayew cgceny ich dobic
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 18:22
Gabby i Gil-PIĘKNIE
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 18:22
Gillll. Gdzie malkontenci???
offline
Dodał: Helmut, 13 września 2015; 18:22
No tak, mamy wróżkę na forum ;)
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:21
Lepieju - Gil żyje !!! :))))))))
offline
Dodał: bulas, 13 września 2015; 18:21
yesssssssssssssss

offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 18:21
Gabby nie daje rady?
offline
Dodał: Agbonlahor, 13 września 2015; 18:21
Gil Kocham Cie!
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 18:19
Kolejny blad Sancheza...
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:16
spokojnie...Leicester musi naciskać i przyspieszać. Jak AV wytrwa jakieś 20 min. kontrując to Lisy stracą parę i gra się uspokoi. A przy odrobinie szczęścia jakaś szybka kontra i 0:2 :)
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 18:15
Lescott jest niestety powolny i malo zwrotny- dlatego nie gra w City. Umie sie ustawic i niezle czyta gre, ale raczej nie powinien byc naszym podstawowym ŚO. Czekamy a Okore.

AV daje rade, ale przydalby sie drugi gol na ostudzenie atmosfery
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 18:15
Mahrez niezle nas rozpykal
offline
Dodał: Agbonlahor, 13 września 2015; 18:12
To nie byla slabsza polowa chyba bo teraz nie istniejemy.
offline
Dodał: bulas, 13 września 2015; 18:06
no Bacuna teraz dał ciała
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:04
No Gila widać dobrze i w ofensywie i w defensywie, choć czasem nie 'zdanża' na skrzydle, ale i czasem ładnie się pokazuje a nikt go nie dostrzega.
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 18:02
Zespół zrobił znaczący postęp. Amavi na razie marnie, Bacuna daje radę, choć obawiałem się o jego skuteczność i przed meczem wolałbym chyba widzieć Huttona. Grealish rozrabia i oby tak wytrzymał to tempo. Gabby bardzo się stara, ale niestety nie daje rady. Gil się rozkręca, choć miewa głupie wpadki. No i Sanchez nie zawodzi, choć nawet komentatorzy zauważyli, że ma chorobliwą manię grania do własnej bramki.

Leicester chyba zaskoczony ofensywną i szybką grą AV. Ciekawe co w przerwie wymyśli Ranieri i czy Tim znów czymś nie zaskoczy :)
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 18:01
Jest wiara w druzynje podoba mi sie to
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 18:01
Grealish nie dojada?Zapewniam,że ma apetyt.Niedawno jadł mi prawie z ręki.Pił tylko colę-Grzeczny-Jackie ;)
Sinclair i Schmeichel też'dobrzy znajomi'
offline
Dodał: lepiej, 13 września 2015; 18:01
Czy to była nasza słabsza połowa?? Apetyt rośnie, bo na razie wygląda to obiecujaco. Z tyłu dfość pewnie choć ataki lisów niemrawe. Z przodu Grealish szarpie. A Gil gra??, bo poza upadkiem i ściskaniem kolana mało widoczny. Gabby niezły start, a potem schowany. Sinclair coś próbuje z Grealishem, a prawa strona nie istnieje.
offline
Dodał: Helmut, 13 września 2015; 17:45
Taaaaa, nasza obrona to dziś monolit!
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 17:45
Rudzki jest jak chorągiewka liniowego
offline
Dodał: bulas, 13 września 2015; 17:44
fajnie,że wreszcie nie ma takiego bezsensownego wybijania byle do przodu
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 17:42
Czy Rudzki coś pił czy przez pomyłkę pochwalił grę AV ?
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 17:40
ależ akcja !!! wyczułem zże z tego kornera będzie bramka i GREALISH bajeczny strzał !!!
offline
Dodał: lepiej, 13 września 2015; 17:40
A już miałem zacząć marudzić na Grealisha ;) Goool
offline
Dodał: Agbonlahor, 13 września 2015; 17:40
Kto pisal ze Jack nie dojada?!:p
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 17:40
Wow
offline
Dodał: bulas, 13 września 2015; 17:40
wreszcie cos szamnął
offline
Dodał: bulas, 13 września 2015; 17:32
Jacek coś nie pojadł...
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 17:30
Brakuje Johna Carew
offline
Dodał: lepiej, 13 września 2015; 17:26
Znowu słyszę ile to nie wydaliśmy w tym sezonie na zakupy, ale, zaden baran nie zauwazy ile zarobilismy. Grealish ma pretensje do Sancheza, że mu strzał nie wyszedł??
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 17:25
Grealish cos *****iony
offline
Dodał: lepiej, 13 września 2015; 17:22
Rudzki z Rosłoniem dzisiaj pitolą. O dziwo Rosłoń bardziej.

Nasza gra wyglada nieźle, ale Lisy mają okazje by nas ukłuć. Ktoś może podpowiedzie naszym, że nie ma wysokiego z przodu, bo wrzutki na pierwszym piętrze i na dodatek mocno za daleko. Może niech próbuja po ziemi, albo na jajo to ktoś do bramki wjedzie.
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 17:19
Lescott na razie nie błyszczy, W AV wciąż brak kreatora gry...
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 17:18
Wow grealish
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 17:13
Pierwsza wtopa lescotta.
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 17:12
taaaa - zdolność liczenia do 4 jest mu obca
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 17:10
Niech zgadnę-Rudzki
offline
Dodał: treviss, 13 września 2015; 17:08
Super akcja gabbiego jest w gazie
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 17:01
Albo komentatorzy C+ bredzą 3 po 3, albo ja nie rozumiem o czym mówią....
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 16:57
Gwiazdor Leicester w ostatnim ligowym meczu zagrał tylko 45 minut.Powodem był uraz pleców.
Może Westwood go delikatnie wymasuje(bez czerwonej kartki,a umiejętnie).
offline
Dodał: Mr HoltEnd, 13 września 2015; 16:53
PL w tym sezonie jest pełna niespodzianek w każdej kolejce. Czas by The Villans dopisali się do listy, bo Leicester wcale nie jest taki silny - wysokie miejsce zawdzięczają przede wszystkim słabości przeciwników. Przypominam, że z AFC zaledwie zremisowali. Dziś jestem optymistą i wierzę, że AV wyjedzie z 3 pkt. wynik 1:2 byłby OK, ale czemu nie miałoby być 1:3 :D Wiele zależy od naszej obrony...
offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 16:52
Mnie ciekawi,jak dwutygodniowa przerwa wpłynęła na formę obu drużyn.
Czy TS poukładał drużynę i czy Lisy są wciąż w gazie.
offline
Dodał: Agbonlahor, 13 września 2015; 16:51
Tez byl dla Huttona za Bacune. Gana tez powinien byc w najlepszej 11stce jakbyśmy takowa chcieli wybrać. No i Adama chociaż na lawie zeby byl - to by byla igla!
offline
Dodał: Bruno., 13 września 2015; 16:46
Mamy dwóch stoperów (w wyjściowym) urodzonych w Birmingham.
offline
Dodał: lepiej, 13 września 2015; 16:42
Ja bym jednak zmienił Huttona za Bacunę. Hehe ja to napisałem?!!
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 16:42
Mecz na Canal + Sport 2

Więc zostało już tylko jedno...

JEDZIEMY Z NIMI
offline
Dodał: Dani_AVFC, 13 września 2015; 16:40
od kilku lat a, pierwszy raz mi się podoba nasza wyjściowa jedenastka jest po prostu idealna
offline
Dodał: lepiej, 13 września 2015; 16:28
Villa: Guzan, Amavi, Bacuna, Lescott, Richards, Sanchez, Westwood, Grealish, Gil, Sinclair, Agbonlahor
offline
Dodał: lepiej, 13 września 2015; 16:18
Ciekawy jestem tego meczu. Lisy nastawione są na grę z kontry. Oddają inicjatywe i knują:)) OK tatktyka na ekipy z wyższej półki lub na wyjazdy, ale czy zagrają to z Villą? Niestety nie jesteśmy z wyższej pólki i mam nadzieję, że Sherwood nie da się nabrać na to, że my gramy, a oni nas punktują, bo przy chwiejnej obronie dostaniemy smary. Remis wynikiem pożądanym (czyżby 3-3) hehehe. Choć po cichu licze na małą niespodziankę. (ale czasy żeby wygrana z Leicester to miała być niespodzianka.

Adebayora pożegnano na WHL. Może szukać klubu, ma kartę na ręku. Oby Sherwood nie chciał go ratować. Może jakiś pastor podpowiedziałby TS, że Ade nie da rade.

W fantasy czuje się zagubiony. Mocne nazwiska albo się leczą z urazów albo z niemocy boiskowej, a co tydzień nowa gwiazda. a to Mahrez, a to Ayew, a to Wilson a to Naismith. Chelsea słabe jak Kolejorz. Norwich wariuje, a gwiazdą Hoolahan, z którego drwiliśmy, a Lambert rok temu nim chciał lige ratować. Pellegriniego chcieli w maju na taczkach wywieźć, a on teraz się smieje, bo rywale daleko z tyłu. Stoke wydało najwięcej kasy w historii i jest przedostatnie, a gdyby nie wymęczona bramka w ostatniej minucie to najlepszą drużyną Londynu byłoby Crystal Palace.



offline
Dodał: Adamus, 13 września 2015; 16:16
C'MON GABBY!!!
offline
Dodał: VTID, 13 września 2015; 16:05
I Krol Derbow w wyjsciowej 11 :D
offline
Dodał: 1874, 13 września 2015; 13:03
Żużla nigdy nie ogladalem, byc moze fascynacja tym sportem jest jeszcze przede mna.
Co do faworyta - jestem zaskoczony takimi typami bukmacherow. Wiem, ze Leicester jest w gazie, ale czy jest az tak tyle mocniejsze do AV? Nie wydaje mi sie, wrecz patrzac na kadry obu zespolow powiedzialbym ze to AV ma na papierze lepsza 11.

Albi mowi, ze to bedzie dla niego mecz jak kazdy inny- oby mu jednak nie wyszedl. Przy takich kursach bukmacherskich gdybym mial juz stawiac to dalbym naszych z handi: kurs ~10. Zle??? Come On You Villans
Projekt: KarolKochanowicz.pl / Kodowanie i podpięcie: Kuba Konieczka Copyright © 2006-2011 by AstonVilla.com.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone