Źródło:
Paul Lambert nie krył rozżalenia do sedziów po meczu z Manchesterem City. Porażka 5-0 z mistrzem może jest tragedią, ale dla młodego zespołu na pewno mocno deprymująca. Tym bardziej, że okoliczności przegranej były irytujące. W pierwszej połowie gospodarze nie mieli zbyt wielu okazji, ale szczęśliwie udało się im trafić do siatki po ogromnym zamieszaniu podbramkowym. Pechowy gol do szatni. Ledwie rozpoczęła się druga połowa, a sędzia liniowy stał się antybohaterem, bo dopatrzył się zagrania ręką. Powtórki telewizyjne nie dają pewności, czy faktycznie piłka dotknęła ręki gracza Claret and Blue, a jeśli nawet to "obcierka" nie miała żadnych konsekwencji dla akcji prowadzonej przez Citizens.
Gol na 2-0 mógł już podciąć skrzydła, ale sędzia dołożył kolejnego karnego i znowu za zagranie ręką. tym razem sędzia mógł się wybronić, bo wchodzący wślizgiem Bannan faktycznie zagarnia piłkę ręką. Nie było to umyślne zagranie, bo Szkot nie miał szans nic innego z ta ręką zrobić, ale dotknięcie i zagarnięcie piłki było. 3-0 i w zasadzie po meczu. The Villans zupełnie stracili ochotę do gry, więc gospodarze dołożyli jeszcze 2 gole. Za słowa krytyki wobec marnego sędziowania FA ukarała Paula Lamberta odsunięciem od ławki rezerwowych na jeden mecz. Szkocki szkoleniowiec zapłaci jeszcze 8 tysięcy funtów kary, ale najdotkliwsze jest to, ze zabraknie go na meczu z Arsenalem.
Paul Lambert przyjął karę z federacji. Twierdzi, że chłopcy byli źli po meczu, ale takie porażki także budują zespół. Sytuacja w tabeli nie wygląda dobrze, ale Szkot liczy na szybkie odbicie się od dna i powolny marsz w górę, bo nadchodzą lżejsze mecze, a gra drużyny zaczyna wyglądać dobrze. Niemniej menedżer AVFC liczy na wzmocnienia w zimowym okienku. Zespołowi brakuje doświadczenia i kilku starych wyjadaczy, którzy znają warunki gry w Premierleague.
Tymczasem jeden z takich wyjadaczy siedzi na ławie i rozgląda się za możliwością gry. Shay Given miał propozycję z Hull, ale lambert ja odrzucił, bo nie ma równorzędnego zastępcy dla świetnie spisującego się Brada Guzana. Twierdzi, że ceni na równi Amerykanina i Irlandczyka, ale trudno sadzać na ławce piłkarza, który jest w formie. Po cichu jednak mówi się, że Lambert chce wypchnąć z klubu Givena, którego tygodniówka (60k) mocno nadwyręża klubową kasę.