Źródło:
Sezon transferowy coraz bliżej, ale na Villa Park wyjątkowo brak zwyczajowych emocji związanych ze spekulacjami kto, gdzie i za ile. Zapewne zjawisko to wynika po części z przesunięcia uwagi kibiców z rynku transferowego na ostatnie wątpliwej jakości osiągnięcia 1st Team, który w niepowtarzalnym stylu daje się obijać kolejnym drużynom. Drugą przyczyną nikłego zainteresowania transferami na Villa Park jest świadomość kibiców, że Lerner kontynuuje politykę odchudzania składu, nie zauważając niebezpiecznego zbliżania się stanu kadrowej anoreksji. Nie należy więc liczyć na styczniowe fajerwerki, poza tymi sylwestrowymi.
Chyba jedyną rozbudzającą wyobraźnię kibiców wieścią jest możliwość pozyskania, albo raczej wypożyczenia Johna Guidettiego z Manchesteru City. Pojawia się oczywiście pytanie czy 20-letni szwedzki napastnik będzie zainteresowanym ratowaniem spadkowicza i drugie, chyba ważniejsze, czy Aston Villa potrzebuje jeszcze jednego napastnika, który przy obecnym stanie pomocy będzie raczej bezrobotny. Nie zniechęca to jednak dziennikarzy do snucia dalszych spekulacji w zakresie wzmacniania ataku AV. Tym razem wybór padł na Steve’a Morrisona z Norwich. Faktem jest, że Lambert jako były trener Norwich City wie, co reprezentuje sobą 29-letni Walijczyk i nie byłby to zakup „w ciemno”, a przy okazyjnej cenie wzmocnienie ataku nie byłoby złym posunięciem. Oczywiście pod warunkiem, że Lerner nie poskąpi banknotów z wizerunkiem Elżbiety II na zakupy w drugiej linii. Niestety, oprócz wspomnianych dwóch napastników pojawia się kolejny potencjalny snajper – Glenn Murray z Crystal Palace wyceniony na skromny 1 milion GBP. Wypada wręcz zapytać: a co z linią pomocy ?
A jest i propozycja dla tej formacji. Tym razem z dalekiego (w sensie odległości od Premier League) Crewe, reprezentującego League 1. Propozycja nazywa się Luke Murphy, jest Anglikiem i liczy sobie 23 lata. Nikogo chyba nie zaskakuje ta kandydatura na nowego pomocnika AV, bowiem jak wieść niesie Lambert szuka wsparcia tylko w niższych ligach, bo tak uzgodnił z Lernerem, który oczekuje oszczędności. Jakie to szczęście, że Lerner nie oczekuje grania w piłkę. Oczywiście w zakupach w niższych ligach nie ma niczego zdrożnego, bowiem napastnikiem Crewe Maxem Claytonem zainteresowane są takie drużyny, jak Arsenal i ManU.
Z ciekawszych spekulacji transferowych warto wspomnieć o Raolu Loe z Osasuny. Ten wszechstronny pomocnik byłby zapewne niezłym nabytkiem dla linii pomocy AV, ale walory mierzącego 192 cm 24-letniego Francuza dostrzegły też Newcastle, WBA, Norwich i Reading. Na szczęście nie są to zespoły o niebotycznych budżetach, wiec AV ma całkiem realną szansę na pozyskanie tego zawodnika, wycenionego na skromne 500 tys. funtów.
Z innych ciekawostek transferowych można wspomnieć o doświadczonym, niestety już prawie 30-letnim pomocniku Dereku Boatengu z Dniepr Dniepropietrowsk. Czy odmładzający zespół Paul Lambert skusiłby się na kończącego karierę reprezentanta Ghany ze względu na jego doświadczenie ? To całkiem realne, zważywszy na rozpaczliwą potrzebę odbudowania / przebudowania / zbudowania drugiej linii (niepotrzebne skreslić). Boateng byłby zapewne zawodnikiem, który potrafiłby poukładać grę w drugiej linii i nauczyć młodych zawodników pożytecznych zachowań na boisku. Niestety, z punktu widzenia polityki transferowej ten zawodnik jest wadliwy – kosztuje ok. 2.6 mln funtów i pewnie nie zadowoli się tygodniówką na poziomie porcji fish & chips dziennie.
Tradycyjnie już jak bumerang powraca sprawa Robbie Keana, który mimo swoich 32 lat nadal jest obiektem westchnień managerów drużyn z dolnej części tabeli. Ot, choćby takiego Harry’ego Redknappa, który chce wypożyczyć irlandzkiego „dyżurnego strażaka”, jak to zrobiła AV w poprzednim sezonie, żeby ratować tonący QPR. Czy podobny pomysł faktycznie świta Lambertowi ?
Powiewem egzotyki w oknie transferowym AV byłby zapewne Modou Sougou, 27-letni senegalski lewoskrzydłowy napastnik, grający obecnie dla rumuńskiego CFR Cluj, coraz szerzej znanego dzięki regularnym występom w Lidze Mistrzów. I w tym przypadku z nazwiskiem Senegalczyka łączone są też Newcastle i Norwich. Czy ten nabytek byłby dobry dla AV ? Zdecydowanie nie, bo jest wyceniany na ok. 3.5 mln funtów. Lerner dostałby wylewu.
A co z napastnikiem Yoanem Gouffranem z Bordeaux ? Lepiej nie wspominać tego nazwiska przy Lernerze nawet szeptem – cena ok. 5.3 mln funtów. To może Massadio Haidara ? 20-letni Senegalczyk urodzony we Francji, ma podwójne obywatelstwo, wiec nie będzie problemu z unijnymi regulacjami rynku pracy. No i kosztuje tylko ok. 900 tys. funtów, a jego obecny pracodawca - francuski klub AS Nancy-Lorraine zapewne nie rozpieszcza go wysokością tygodniówki. Propozycja warta przemyślenia, zwłaszcza, że przydałby się AV ofensywny obrońca, potrafiący też grać na pozycji lewoskrzydłowego pomocnika.
Lambert zapewne ma swój plan transferowy, którego i tak nie ujawni do dnia podpisania kontraktu z zawodnikiem. Zapewne też zaskoczy nas kimś kompletnie nie branym pod uwagę (nieznanym ?). Podstawowe pytanie przed przystąpieniem do zakupów, na które powinien odpowiedzieć sobie szkocki szkoleniowiec brzmi: czy komponować skład by zapewnić sobie spokojny byt w PL w tym sezonie czy raczej skupić się na budowie drużyny na miarę pewnego miejsca 1 lub 2 w tabeli CL w przyszłym sezonie.
Focha Lamberta w stylu MONa sobie nie wyobrażam, bo chłopak doskonale wiedział do czego przychodzi. Brak zainteresowania Keanem jest słuszne, bo to taki krzyk rozpaczy. raz wypalił, ale czy znowu??
Zresztą Robbie stwierdził,że w przerwie,w rozgrywkach po prostu odpocznie od piłki.
Lambert powiedział ostatnio,że w przyszłym tygodniu będzie rozmawiał z Lernerem na temat transferów,ale ta rozmowa zostanie tylko między nimi.
Nam tylko zostaje oczekiwać wylewu Lernera,dymisji Lamberta w stylu MON-a lub co najbardziej prawdopodobne to kompromisu ze wskazaniem na nadciśnienie Lernera