Źródło:
W sumie w prasie jeden temat, w którym na dwoje babka wróżyła, czy utrzyma posadę McLeish. Obok tego giną plotki o wzmocnieniach drużyny. Tymczasem kolejny rok z rzędu Villa jest zainteresowana podopiecznymi Martineza.
On sam też jest brany pod uwagę, ale po ubiegłorocznej odmowie trudno się spodziewać, że zarząd jeszcze raz będzie próbował ściągnąć Hiszpana na Villa Park. Za to można mu wyciągnąć ze składu kilku piłkarzy. Dość już zwietrzałym pomysłem jest ściągnięcie Hugo Rodallegi. Kolumbijczyk w tym sezonie nie błyszczał i jego wartość mocno spadła. Podobnie z Maynorem Figueroą, który miał zastąpić Warnocka. Anglika to już nawet Martin O'Neill nie chce, a Honduranin też ma za sobą słabszy okres.
Za to jaśniejącym punktem jest Victor Moses, który wydatnie pomógł Wigan wywalczyć utrzymanie last minute. Tyle, że Villa ma już piłkarzy na pozycji skrzydłowego-napastnika, więc młody Anglik choć jest obiecującym piłkarzem to raczej nie jest palącą potrzebą dla Claret and Blue.
O wiele ważniejsze jest zapełnienie środka pola, a w Wigan gra Mohamed Diame. Senegalczyk jest brany pod uwagę przez kilka drużyn. Newcastle monitoruje sytuację by mieć zastępstwo po ewentualnym odejściu Cheikha Tiote. Inne kluby myślą o obu podobnych do siebie piłkarzach.
Jak dla mnie to potrzebujemy piłkarzy na niemal każdą pozycję. - pozdrawiam.
Bannan jest piłkarzem raczej środka pola, ale raczej ofensywny. Nam brakuje piłkarza o walorach defensywnych, który wie co po odbiorze zrobić z piłką tak jak Essien, Parker, Tiote czy właśnie Barry.
Z drugiej strony to kwestia ustawienia, bo Parker oddaje Modriciowi Czy Bale'owi, a Barry Silvie czy Yaya. U nas Herd jak wytnie to nie ma komu podać bo wszyscy bronią tylko jeden napastnik udaje, ze atakuje
"Bannan is primarily a central midfielder but also can play as a winger." angielska Wiki
thomason, jak ty chcesz Bannanem wypełniać lukę po Barrym w środku pola to gratuluję poczucia humoru. Możesz dołączyć do sztabu ryżego.
Co do transferów to póki nie wyjaśni się sprawa menago to wszystkie prasowe bajdy bedą tylko bajdami.
Powiem herezję, ale ja bym chciał żeby Gabby poszedł do MONa. Z nim jest taki kłopot, ze istnieje tylko w ustawieniu 4-4-2 z bardzo mocnymi skrzydłami. U nas nie ma tego więc i Gabby nie istnieje i jest problem, bo ani go sadzać na ławie (bo robi się niefajnie w szatni) ani wpuszczać, bo jest zwyczajnie niewidoczny. Gabby potrzebuje menago, który mu zaufa i postawi na niego. Da mu z 5 meczów na przełamanie.
Podobno były wstępne rozmowy w sprawie przejścia Joe Cole'a z Liverpool. Możliwe jest przejęcie Ivicy Olica o ile ten wyrazi zgodę. Jeśli Dunne da się skusić Sunderlandowi, wtedy AV będzie zainteresowania pozyskaniem belgijskiego obrońcy Ritchie de Laeta z ManU. Na celowniku AMLa był też rewelacyjny napastnik Aruna Dindane i to mógłby być strzał w 10 wobec słabych występów Gabby'ego i Benta. Poza tym pozyskanie Dinadana grającego w katarskim Al-Gharafa pozwoliłoby zabezpieczyć AV na wypadek utraty Benta czy Gabby'ego.
Na razie to jednak przelewanie z pustego w próżne, bo dopóki nie wyjaśni się sprawa z trenerem na następny sezon AV nie zaistnieje na rynku transferowym, chyba że po stronie out.
Douglas - brazylijski srodkowy obronca,lat 24,obecnie FC Twente,sroki dawaly 5 mln funa ale oferta odrzucona,my ponoc dajemy 7 mln
Niech kazdy gra tam, gdzie sie czuje najlepiej - pozdrawiam.
Moses mi się podoba, ale nie sądzę żeby to był facet, który jest nam niezbędny. Nas boli środek pomocy. Facet, który jest dobry w odbiorze, a potem wie co z piłką zrobić. Nie kółeczkio i w bok, ale zawiąże akcję ofensywną. Niech podzieli piłke do N'Zoga, Irelanda czy do Benta i taki co by postraszył z 25 metrów.
Gabby bez formy i raczej atak, taki skrzydłowy na siłę. Emila już niedługo żegnamy. Co dalej?