Paul Lambert zapowiedział, że potrzebuje jeszcze dwóch piłkarzy do uzupełnienia składu. Jednym z nich jest prawdopodobnie Nicklas Helenius. Napastnik Aalborg marzy o przenosinach na Wyspy, ale wg ekspertów duńskiej ligi piłkarz nie jest jeszcze gotowy na grę w Premierleague. Owszem posiada świetne warunki i dysponuje niezłą techniką, ale będzie potrzebował trochę czasu by zaadoptować się do nowej ligi. Dlatego jego zakup nie należy traktować jako następcę Benteke, a jedynie kolejną opcje do ataku gdyby kontuzje lub kartki wykluczyły Belga, Weimanna czy Agbonlahora.

Kim byłby drugi nabytek The Villans to w tej chwili niewiadoma. Jedynie można się domyślać, że Brad Guzan potrzebuje zmiennika, więc prawdopodobnie chodzi o bramkarza. Przez pewien czas łączono z AVFC Jesusa Fernandeza, trzeciego bramkarza Realu Madryt, ale o jego przenosinach zrobiło się cicho.

Paul Lambert chce do kadry włączyć młodzieżowców. Na kolejne dwa lata kontrakt z The Villans podpisał Daniel Johnson i to zapewne ostateczny czas by 20-letni pomocnik potwierdził swoje aspiracje do gry w pierwszej drużynie. W jego ślady mogą podążyć Samir Carruthers, Graham Burke i Mikey Drennan, którzy z powodzeniem zawojowali młodzieżową Ligę Mistrzów.

Już wiadomo, że nowych miejsc pracy szukają Eric Lichaj i Richard Dunne. Lambert nie widzi miejsca w drużynie dla Stephena Irelanda i Alana Huttona. Chętnie pozbyłby się również Darrena Benta i Shaya Givena. Zaufanie menedżera stracili też Brett Holman i Barry Bannan. Szkocki szkoleniowiec nie jest też przekonany do talentu Nathana Delfouneso i Anglik wracający po nieudanych występach reprezentacji młodzieżowej też może dostać informację, żeby sobie szukał drużyny gdzie będzie grał.

Wygląda na to, że Lambert dostał spory kredyt zaufania. Wbrew poprzedniej praktyce najpierw pozwolono mu zrobić zakupy, a dopiero później odbędzie się wyprzedaż. Problem w tym, że na wysoko uposażonych piłkarzy z Villa Park nie ma zbytnio chętnych. Poza nieśmiałymi próbami wypchnięcia Givena do Hull i łączeniu Benta a to z Fulham a to z Newcastle to nic nie wiadomo, żeby ktoś się interesował pozostałym balastem.