Gererd Houllier planuje pozwolić odejść do innego klubu Stephen'owi Ireland'owi i to już w styczniowym okienku transferowym.

Póki co widać gołym okiem, że w obliczu niezbyt obfitego budżetu transferowego Houllier woli stawiać na wychowanków, a piłkarzy na których można jeszcze cokolwiek zarobić pozbyć się jak najszybciej będzie to możliwe.

I tak zamiast choćby Sidwell'a grywa częściej Clark, zamiast choćby Ireland'a zaczyna grać coraz częściej Bannan. To pokazuje w jakim kierunku chce budować zespół Houllier i w jaki sposób chce pozyskać pieniądze na zakup napastnika, bo to chyba największa potrzeba naszej drużyny.

Tak więc bardzo wiele (o ile nie wszystko) wskazuje na to, że przygoda Ireland'a na Villa Park może trwać niecałe 6 miesięcy, a liczba minut rozegranych na boisku w trykocie The Villans może być bardzo mizerną statystyką.

Chrapkę na Stephen'a mają Everton i Fulham, ale o zainteresowaniu tych klubów tym piłkarzem mówi się od ponad roku, kiedy to Ireland grał dość regularnie. Niestety ostatnie 12 miesięcy nie jest jego najlepszym okresem w karierze...