3 kolejka Championship rozpocznie się w piątek meczem Birmingham City kontra Swansea. Nasz interesuje sobotni mecz w Ipswich gdzie miejscowi Tractor Boys podejmie naszą drużynę. Jak na razie mamy 6 punktów ale ostatni mecz to wielkie szczęcie dla nas. W doliczonym czasie Birkir Brarnason zdobył bramkę dająca nam 3 punkty. Nasz zespół po zawirowaniach wydaje się, że ma trochę spokoju i może skoncentrować się w walce o awans.

Ipswich od kilkunastu lat niepodzielnie walczy na zapleczu Premier League. Zespół nie ma niesamowitego budżetu dlatego walczy o środek tabeli. Zespół ma dotychczas punkt w zremisowanym meczu z Blackburn Rovers 2 – 2. W ostatnim meczu dość niespodziewanie zawodnicy z Portman Road przegrali z Roterham 1 – 0 po bramce w 90 minucie Michaela Smitha.

Zespół prowadzony jest od czerwca tego roku Paul Hurst. Anglik przez prawie całą karierę piłkarską związany był z Roterham 438 meczów i 13 bramek. Następnie zajął się trenerką. Prowadził min. Grimsby a przez ostatnie 2 lata Shrewsbury gdzie w maju na stadionie Wembley walczył w finale o awans do Championship ale niestety jego drużyna poległa. Od czerwca tego roku przejął posadę menadżera Ipswich. Skład jaki ma do dyspozycji Anglik nie jest imponujący. Większość zawodników jest mało znana. Najwięcej można powiedzieć o polskim bramkarzu Bartku Białkowskim, który można powiedzieć jest chlubą drużyny. Inni znani zawodnicy to Jona Knudsen, Luka Chambers. Warto wspomnieć, że w zespole z Ipswich gra nasz wychowanek Janoi Donacien.

Jeżeli nasz zespół chce liczyć się w grze o awans to powinien ten mecz wygrać. Największa bolączka to napastnik oraz obsada bramki. Ostatni znaczący norweski bramkarz to Thomas Myhre. Orjan Nyland chce być godnym przedstawicielem swojego kraju ale na razie musi się dużo uczyć. W pierwszym meczu nie popisał się. Można mu wybaczyć gdyż podanie Jedinaka było za słabe po za tym dopiero co do klubu przybył. Martwi postawa Jonathana Kodija. Iworyjczyk w meczach przedsezonowych prezentował się bardzo dobrze. Wydawało się, że wrócił do poprzedniej formy ale jak na razie nie może się przełamać.
Mecz w Ipswich w sobotę o 16:00.