Źródło: goal.com
Gerard Houllier przyznał, że jest pod wrażeniem drużyny z Manchesteru, która nie poddała się i wyrównała stan meczu. Francuz zaznaczył, że ma mieszane uczucia po tym spotkaniu.
– United? Oni nigdy się nie poddają. Podziwiam ich dążenie do sukcesu – powiedział Houllier na konferencji pomeczowej. – To drużyna o ogromnej jakości. Są w lidze niepokonani. Nie daliśmy rady bo nas zmęczyli. Mam mieszane uczucia. Powinniśmy wygrać, a jednak zremisowaliśmy. Byłem szczęśliwy z prowadzenia, bo to była nagroda za nasz wysiłek.
– Wynikiem jestem rozczarowany. Pozostaje gorzki smak. To byłoby niesamowite dla naszych młodych zawodników, pokonać Manchester United. Ciężko nam było grać przeciwko takim zawodnikom. Świetnie grali piłką. Dużo biegaliśmy, żeby im przeszkadzać.
Villa wyszła na to spotkanie z debiutującym w Premier League Jonathanem Hoggiem. Houllier powiedział: – Nie oszukujmy się. Gdyby ktoś mi przed meczem powiedział, że będzie remis, wziąłbym to w ciemno, jednak teraz czuję ogromny żal. Byłem dumny z wyniku. Nie mogliśmy grać tak jak chcieliśmy, a to ze względu na braki kadrowe.
– W drugiej połowie przycisnęliśmy United i była realna szansa na wygraną. Gdybyśmy strzelili trzy bramki, chyba by już się nie podnieśli, a zwycięstwo byłoby po naszej stronie. Gra była bardziej otwarte, jednocześnie nam we znaki dało się zmęczenie, z którym rady nie dały sobie nasze młode gwiazdy.
Houllier przyznał, że w szatni po meczu panowało wielkie rozczarowanie, „chłopcy czuli, że mogli wygrać, mieli ku temu świetną szansę”.