Źródło:
Po wieczorze, w którym rozdawano nagrody klubowe za mijający sezon trzech piłkarzy Aston Villi wpadło w kłopoty. Zamiast udać się do domu, by wypoczywać przed decydującymi meczami tego sezonu to chłopcy "poszli w miasto." Chyba opacznie zrozumieli nazwę klubu "Gatecrasher," bo gdy personel nie wpuścił ich do środka to wszczęli awanturę. Chris Herd próbował rozwiązań siłowych, które przyswoił na boisku i postanowił chwackimi wykopami utorować sobie wejście. Collins poszedł z pomocą i nawet Delph się poszamotał.
Dzielni bohaterowie zostali zatrzymani około 3 nad ranem i już zdążyli wystosować przeprosiny do kibiców. Klub nałożył też stosowne kary finansowe, ale nie wiadomo czy pójdą za tym odsunięcia od gry. Chyba nie, bo kadra i tak jest szczupła.
gejkreszer nawet spoko knajpa