Źródło:
Czterech piłkarzy Aston Villi zostało wypożyczonych do klubów Championship i wszyscy wystąpili we wczorajszych meczach. Wszyscy mogą mieć powody do zadowolenia, bo to były udane występy.
Najdłużej ze swoją drużyną pracował Habib Beye, który na początku tygodnia zjawił się w Doncaster. Ostatnia drużyna w tabeli dokonała poprzez wypożyczenia kilka wzmocnień i w przemodelowanym składzie wyszła na mecz z Watford. Szerszenie w tym sezonie grają słabo i znajdują się tuż nad strefą spadkową. Dla gospodarzy był więc to bardzo ważny pojedynek, bo rywale zdawali się być w zasięgu ręki. Skończyło się bezbramkowym remisem. Doncaster z 13 punktami nadal jest na ostatnim miejscu w tabeli. Jednak Beye pomógł zagrać drużynie na zero z tyłu.
Przedostatnią drużyną pozostaje Coventry. Do tej ekipy w czwartek dołączył Gary Gardner. Młody pomocnik The Villans, który błysnął hat-trickiem w pojedynku z Ajaxem dostał szansę gry od pierwszej minuty. Szybko odpłacił się klubowi, który dał mu pograć w profesjonalnym futbolu. W 9 minucie strzelił gola, który wyrównał stan rywalizacji z Brighton. Niestety gospodarze zdołali strzelić jeszcze jednego gola i Skyblues musieli uznać ich wyższość. Do pierwszej drużyny nad strefą spadkową brakuje im już 6 punktów.
A tą drużyna jest Millwall gdzie w środku tygodnia trafiło dwóch młodych obrońców AVFC. Nathan Baker i Shane Lowry wyszli w pierwszym składzie na derbowy pojedynek z Crystal Palace. Lwy, które w ubiegłym roku walczyły o baraże tym razem toczą bój o utrzymanie. Z kolei Orły, które uratowały się szczęśliwie przed spadkiem mają lepszy okres i są w pierwszej dziesiątce. Derby południowego Londynu skończyły się bezbramkowym remisem i pochwały należą się obu piłkarzom The Villans, że potrafili zachować czyste konto na boisku rywali.
Wszyscy wypożyczeni rozegrali pełne mecze. Tylko Beye zapisał się w protokole po tym jak zobaczył żółty kartonik. Gardner, Baker to przyszłość drużyny i warto im się przyglądać. Lowry'emu nie wróży się wielkiej kariery, ale należy trzymać kciuki za młodego Australijczyka. Beye zmierza ku piłkarskiej emeryturze i wypożyczenie do Doncaster ma mu pomóc znaleźć pracodawcę po tym jak skończy mu się latem kontrakt z Aston Villą. Może uda się uwolnić jego kontrakt już zimą, bo pobiera sporą tygodniówkę, a szans na grę nie ma.