


Źródło:
Nie wiem czy u was też, ale coś się po.pier.dzieli.ło z komentami, ale do rzeczy.
Steven Gerrard został nowym menedżerem Aston Villi. Od początku był głównym kandydatem i sądząc po tempie zatrudnienia, był szykowany od dłuższego czasu. Po 3 latach w Glasgow Rangers ruszył dalej w przygodzie menedżerskiej. Jak zawsze to spora niewiadoma. Doświadczenia w Premierleague jako menedżer nie ma, ale trudno odmówić znajomości tych rozgrywek. Ciekawe czy ze sobą pociągnie Gary'ego McAllistera, który już u nas był za czasów Houlliera i jakoś pozytywnie to wspominam.
Villa szykuje się do batalii o utrzymanie choć z drugiej strony tylko 5 punktów brakuje do pierwszej dziesiątki. Sezon jeszcze długi i może być różnie. Nie podpalam się Steviem G, ale liczę, że w pierwszej kolejności poukłada defensywę. Akurat Rangersi Gerrarda to zespół, który odznaczał się dobrą organizacją defensywy. Może nowy menago przekona zarząd, że priorytetem jest kawał chama do środka pola, który wesprze defensywę i wyczyści środek pola, bo moim zdaniem sporo problemów zaczyna się od tego, że McGinn z Luizem trochę nie ogarniali ile pracy defensywnej, a ile jazdy do przodu. No i przy wysokich piłkach poza faulem to niewiele mogli zaoferować. Tak z przymrużeniem oka to Gerrad będzie wiedział co szwankuje w Aston Villi, bo sam nastrzelał nam najwięcej goli w karierze w porównaniu z innymi klubami.
Kalendarz niezbyt sprzyja nowemu menedżerowi, ale nie wierzę, że władze pękną i po kolejnych 5 przegranych będą zwalniać. Niemniej klub podjął ryzyko, ale szczerze to realnych kontrkandydatów nie było za wielu. Ani Hjulmand, a tym bardziej Martinez nie porzuciliby posad selekcjonera na rok przed Mundialem. Nie dla "średniaka" z Premierleague. Poza tym kariera klubowa Dunczyka nie powala, bo w Bundeslidze sobie słabo radził. Pozostawał Fonseca, który łączony jest ostatnio z każdym klubem, a który zupełnie nie ma doświadczenia w Premierleague, a półfinał Ligi Europy robi wrażenie, ale bez przesady. Kręcił się na karuzeli też Frank Lampard, który wszak dostał bęcki od Deano w Championship. Nieźle wyglądał gdy musiał klecić Chelsea z wychowanków, ale już jak mu gwiazdy dojechały to nie udźwignął projektu i będzie musiał odbudować reputację w klubie mniejszego kalibru.
No i właśnie podobne ryzyko podejmuje Gerrard. Jeśli nie udźwignie pracy na Villa Park to raczej wypadnie z kajecików władz Liverpoolu i podobnie jak Lampard będzie musiał odbudowywać karierę. Z drugiej strony dostaje niezłą drużynę i właścicieli, którzy skorzy są wydawać na nowych piłkarzy. Narzędzia do pracy ma dobre. Jak je użyje? Powodzenia Stefciu.



