

Źródło:
Daily Mail przepytało Gary'ego McAllistera odnośnie jego życia pozaboiskowego. Asystent GH lubi jeść proste potrawy z ryb. Słucha Davida Bowie, The Jam. Lubi spiewać karaoke zwłaszcza piosenkę Sinatry That's Life.
Przypomina, ze najbardziej dumny jest ze zwyciestwa ligi z Leeds oraz wprowadzeniu Szkocji na Euro '96. Niestety z ta imprezą wiąże się też najgorszy moment w jego karierze. W spotkaniu z Anglią w 76 minucie gdy Szkocja przegrywała 0:1 został podyktowany rzut karny, który McAllister przestrzelił. 3 minuty później Gazza po kapitalnej akcji podwyższył na 2:0 i było po zawodach.
Przed Euro cała drużyna była w USA. Gordon Strachan, który prowadził reprezentację Szkocji był kumplem Roda Stewarta i zdobył bilety na jego koncert dla ekipy. Stewart do odśpiewania piosenki Purple Heather zaprosił na scenę McAllistera, McKinlaya i McCoista. Amerykańscy fani piosenkarza nie mieli pojęcia kto tak kaleczy ta pieśń, która notabene była hymnem drużyny przed Mistrzostwami Europy.
