Źródło:
Sezon ogórkowy tj. transferowy zbliża się ku końcowi czego nie widać po prasowych spekulacjach. Najnowszym hitem transferowym na Villa Park miałby być nie kto inny, jak legendarny Gareth Barry. 32-letni środkowy pomocnik Manchesteru City, były gracz Aston Villi w latach 1997-2009, kapitan Claret & Blue i 9 na liście zawodników wszech czasów w AV miałby wrócić na Villa Park. Trudno uwierzyć w takie rewelacje, zważywszy że Barry ma 32-lata, a Lambert ewidentnie nie jest zainteresowany w tworzeniu klubu geriatrycznego, nawet gdyby to miało pomóc AV marketingowo.
Zmiany w City oraz wiek Garetha sprawiły, że niewątpliwie czeka go sezon spędzony raczej na ławce niż na murawie, czego nie ukrywa nowy trener Manuel Pellegrini. Propozycja wypożyczenia zawodnika na Villa Park miałaby więc być szansą dla byłego kapitana Claret & Blue, ale kompletnie nie przystaje do koncepcji zespołu Paula Lamberta. Bardzo szybko zresztą do Manchesteru popłynął jednoznaczny komunikat, że nikt tu nie jest zainteresowany pozyskaniem Barry’ego, którego kontrakt wygasa w 30 czerwca 2014 r. i zapewne nie będzie przedłużony.
W całej tej sytuacji zaskakuje podejście włodarzy City, którzy takową propozycję złożyli. Może ktoś na Etihad Stadium chciał pomóc Barry’emu i przy okazji wykrzesać trochę sentymentu na Villa Park, ale zabrakło mu realizmu w ocenie sytuacji. Wygląda na to, że w Manchesterze ktoś ma obraz Aston Villi jako klubu z ogona tabeli, który każde wsparcie przyjmie z dozgonną wdzięcznością i nie zauważył, że od czasów McLeisha dużo się zmieniło na Villa Park. Może w ramach podziękowania Lambert zaproponowałby Pellegriniemu wypożyczenie Benta i Huttona ?