Źródło:
Brad Friedel po rozegraniu meczu z Manchesterem United został najstarszym piłkarzem Aston Villi w ponad stuletniej historii klubu. 39-letni Amerykanin nie przejmuje się tym rekordem. twierdzi, ze w ogóle sobie tym nie zaprząta głowy. Czuje się dobrze i wierzy, że wciąż ma coś do zaoferowania. Ma pełne poparcie menedżera, który przecież kiedyś zrezygnował z jego usług.
Houllier przyznaje, ze jest pod wrażeniem postawy Friedela i planuje przedłożyć nową umowę amerykańskiemu rutyniarzowi. Sam golkiper przyznaje, że nie myśli o zakończeniu kariery w tym momencie i chce jeszcze pograć. Na razie ma poczucie, że jeszcze nie nadszedł czas by zejść ze sceny, a dobre recenzje utwierdzają go w przekonaniu, że mimo zaawansowanego wieku jest jeszcze wartościowym ogniwem w drużynie.
To nie jest VAN DER SAR!!!! Jest 2x gorszy od niego;/ błagam niech broni ten sezon i wypad z klubu