Lepiej z Villą związać los

niż niebieski mieć nos

Nikt nie jest ważniejszy od klubu. Te słowa wciąż powracają, ale żeby je lepiej zrozumieć trzeba bliżej poznać historię Aston Villi oraz rolę jaką odegrała w angielskim footballu.

Zabawy z piłką są znane od starożytności. Bawili się Grecy, Aztekowie czy Chińczycy. Pierwsze wzmianki gier z piłką w Wielkiej Brytanii pochodzą z XII wieku. Jednak dopiero od połowy XIX stulecia zaczęła się formować dyscyplina zbliżona do dzisiejszego footballu.

W tym roku będziemy obchodzić 140-lecie inauguracji rozgrywek w Pucharze Anglii. Charles Alcock jest uznany za ojca tych rozgrywek, bo on 20 lipca 1871 roku podczas spotkania w redakcji Sportsmana zaproponował stworzenie rozgrywek „Challenge Cup.” Alcock od roku dzierżył posadę sekretarza w Piłkarskiej Federacji i pod egidą związku miały się odbywać rozgrywki pucharowe.

16 marca 1872 roku rozegrano pierwszy finał. Na Kennington Oval spotkały się ekipy Wanderers i Royal Engineers. Wygrała ta pierwsza drużyna rezultatem 1:0 po golu Matthew Bettsa, który w tym meczu występował jako A.H. Chequer. Wcześniej w rozgrywkach zagrał dla drużyny Harrovian Chequer, ale jego drużyna odpadła z rozgrywek. Jednak kapitanem Wanderers był sam Charles Alcock, więc takie drobne oszustwo uszło zwycięzcom na sucho.

Dwa lata później powstał klub Aston Villa, założony przez krykiecistów zgromadzonych przy kaplicy Villa Cross Wesleyan. W roku 1887 Aston Villa święciła swój pierwszy triumf. Legendarny Archie Hunter był pierwszym piłkarzem w historii rozgrywek pucharowych, który strzelał gola w każdej rundzie. On też doprowadził Villę do historycznego zwycięstwa w FA Cup. Warto dodać, że w finale Villa pokonała 2:0 West Bromwich, a w drodze do finału potrzeba było rozegrać trzy mecze między Aston Villą, a Wolverhampton, żeby wyłonić zwycięzcę.

Rok później 2 marca 1888 roku William McGregor będący w zarządzie klubu napisał do działaczy Blackburn, Bolton, Preston i West Brom z propozycją stworzenia ligi piłkarskiej. Pomysł się spodobał i 8 września 1888 roku rozpoczęły się rozgrywki w lidze angielskiej. W jej skład wchodziło 12 drużyn (Accrington, Aston Villa, Blackburn, Bolton, Burnley, Derby, Everton, Notts County, Preston, Stoke, West Brom i Wolverhampton), a McGregor został prezesem Ligi Piłkarskiej. Jednak nie wspierał tak znacząco Villę jak Alcock Wanderers i pierwszym historycznym mistrzem Anglii była drużyna z Preston, która zresztą zdominowała rozgrywki w ciągu kilku najbliższych lat.

Za to złoty wiek dla Villi nastąpił w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku. Trzykrotnie wystąpiła w finale Pucharu Anglii, dwukrotnie zdobywając trofeum. Jednocześnie zdobyła pięciokrotnie mistrzostwo kraju. W 1895 Aston Villa wpisała się szczególnie w dzieje futbolu angielskiego. Zdobyła Puchar, aby go wkrótce stracić. Trofeum zostało wystawione w sklepie szewca Williama Shillcocka w Birmingham i 11 września dokonano jego kradzieży. Nigdy nie został on odnaleziony, a Aston Villę ukarano 25 funtami grzywny oraz zobligowano do zapłacenia za nowy puchar.

W 1897 roku zespół jako drugi w historii zdobył podwójną koronę i tego wyczynu nikt nie dokonał przez najbliższe 64 lata. W ogóle jest tylko siedem klubów, które wygrywały w jednym sezonie i mistrzostwo kraju i FA Cup.

Klub, który tak wspaniale się wpisał w historię futbolu angielskiego, ale również futbolu na świecie przyćmiewa gwiazdy pojedynczych ludzi. Dlatego powiedzenie, że nikt nie jest ponad klub jak najbardziej jest prawdziwe i każdemu, kto myśli inaczej należy się lekcja pokory. Mam nadzieję, że taką lekcję sobie wezmą do serca i piłkarze i sztab szkoleniowy w tym sezonie i rozgrywając swoje własne wojenki nie zapomną, że AVFC jest najważniejsze, a przez to nie doprowadzą do spadku drużyny do drugiej ligi.