Źródło:
Po dość szczęśliwym zwycięstwie z Fulham w sobotę nasz zespół czeka o wiele trudniejsze zadanie. Tym razem jedziemy do Liverpoolu. Czeka nas nie lada zadanie. Podopieczni Jurgena Kloppa są żądni rewanżu za lanie jakie sprawili jego podopieczni w meczu rozegranym na Villa Park w październiku ubiegłego roku.
Ubiegłoroczny Mistrz Anglii ( 19 tytułów ) obecny sezon ma słaby. To nie jest ta sama drużyna co rok temu. Po rozegraniu 30 meczów mają 49 punktów. 14 zwycięstw, 7 remisów oraz 9 porażek to bilans meczowy. 51 bramek zdobytych i 36 straconych to bilans bramkowy. Najlepszy strzelec to Mohamed Salah z 18 trafieniami. 8 goli ma Diogo Jota, 7 Sadio Mane a 6 Roberto Firmino.
Najwięcej asyst ma na swoim koncie Sadio Mane – 6. Po 5 decydujących podań mają Andy Robertson oraz Firmino. Najwięcej żółtych kartek – 5 ma Fabinho. 4 żółte kartki ma Thiago a 3 Sadio Mane. Puki co zawodnicy z czerwonej części Liverpoolu nie otrzymali czerwonej kartki.
Październikowe zwycięstwo zostawmy i trzeba skupić się nad jutrzejszym meczem. W ostatnim czasie nasz zespół jest w kryzysie. Zdobywamy mało punktów oraz bramek. Owszem w niedzielę udało nam się odrobić stratę do Fulham i w 09 minut strzelić 3 bramki ale Fulham to nie ta sama półka co Liverpool. Można powiedzieć, że jesteśmy skazani na obecność Jacka. Bez niego nie ma kto pociągnąć grę. Nie umiemy odrobić straty. Po dobrym początku sezonu nasi zawodnicy już zapomnieli. Owszem 9 pozycja w porównaniu z tym co było w ubiegłym roku to duży skok ale można było wycisnąć więcej. Z całym szacunkiem ale Dean Smith nie daje rady na tym poziomie. Ciągle trzyma się tych samych schematów. W ostatnim meczu przeciw Fulham nasz żelazny rezerwowy zmienił bieg meczu i wreszcie coś strzelił. Mimo tylko nieco ponad kwadransa ciekawie zaprezentował się wieczny rezerwowy Keinen Davis. Chłop mimo małe stażu gry i młode wieku zagrał ciekawą końcówkę. Może warto zagrać na 2 napastników.
FC Liverpool podobnie jak my przeżywa kryzys. W środę w ¼ Ligii Mistrzów w pierwszym meczu ulegli w Madrycie Realowi 1 – 3. W ostatnim meczu ligowym pokonali Arsenal na ich obiekcie 3 – 0 po bramkach Diogo Jota 64,82 oraz M. Salaha 64. W ogóle Liverpool w ostatnim czasie ma problem wygrać na swoim stadionie. Ostatni mecz ligowy na własnym obiekcie wygrali w 13 kolejce pokonując Tottenham 2 – 1. My się nie martwmy formą FC Liverpoolu. W jutrzejszym meczu w zespole Kloppa nie zagrają van Dijk, Joel Matip, Joe Gomez, Jordan Henderson, Divock Origi, Caoimhin Kelleher. W naszej drużynie na pewno nie zagra Wesley i być może Jack Grealish.
Będzie to 54 mecz od 1993 roku pomiędzy obydwoma drużynami. 30 zwycięstw Liverpoolu, 10 remisów i 13 naszych zwycięstw. Ostatni raz na Anfield Road nasza drużyna wygrała we wrześniu 2014 roku 0 – 1.
Mecz o 16:00 a sędzią będzie Paul Tierney. Transmisja w Canal+.
Też uważam, że są inne pozycje, które trzeba obsadzić. Na Tammy'ego się napalam, lubię go, ale nie za te pieniądze. Najbardziej martwi mnie krótka ławka i właściwie brak skrzydłowych.
Loftus za free byłby super. Gdzieś czytałem, że Lingard również w kręgu naszych zainteresowań, chociaż nie widzę szansy na ściągnięcie go do nas.
- Wesley - 1,5 roku bez gry. Jego gr w ubiegłym sezonie nie powalała. 5 bramek nie robi szału ale młodego Brazylijczyka nie należy skreślać. Po za tym ponad 20 mln piechotą nie chodzi. Chłopak potrafi się zastawić, ma siłę więc da rade w walce z rosłymi obrońcami. Obawiam się, że po kontuzji nie będzie dawał z siebie 100%,będzie jakaś psychiczna blokada.
- Keinan Davis - mało dostaje szans, chłopak coś tam potrafi ale nie miał szansy faktycznie się pokazać.
Louie Barry - ciekawy młodzian, w meczu pucharowym z FC Liverpool wykorzystał szansę. W meczach zaplecza strzela więc warto się jemu przyglądnąć. Nazwisko Barry zobowiązuje
Barkleya to Moyes może ratować, ale za 40 baniek?? To chyba nawet on się nie skusi. Z druiej strony skreślany Lingard tak odpalił, że nie zdziwię się jakby Barkley nagle też u Moyesa wrócił do top formy.
Tammy'ego to już przymierzają do połowy ligi. Agent działa, więc się zastanawiam czy będziemy gotowi wywalić gruuube miliony, ba na pewno jeśli Chelsea bedzie go wystawiała to za duuuuży hajs. Tymczasem Tammy potrzebuje 5-6 okazji, żeby coś wturlać, a kto mu tyle bedzie kręował skoro nasze skrzydełka lekko podcięte?
Osobiście nie widzé nikogo z młodych defensorów na lewe skrzydło i pewnie tak jest w istocie, skoro Dean szuka zawodnika na miejsce Taylora. Na prawym widziałbym Keslera.
Zapadł wyrok na Tammy'ego. Tuchel nie powołał go nawet na półfinałowy mecz FA Cup z City. Tammy wciąż pozostaje najlepszym strzelcem CFC, choć od stycznia praktycznie nie gra. Kibice AV chcą go na VP, Tammy ponoć chętnie by wrócił, Dean nie odrzuca tej możliwości. CFC musi trochę przewietrzyć skład, bo ma już ponad 100 zawodników...
Tammy za 60 baniek? buahaha, a kto da tyle za drugoligowego pokraka. Niech gnije na Stamford. Loftus Cheek trochę szklany. Odpad niewarty dużych pieniędzy choć chętnie bym go przygarnał, ale nie za takie pieniądze.
Emi w MU? bezsensowna plota. Przecież mają 2 klasowych bramkarzy. To Emi jako nr 1,2 czy 3??
Deano zadowolony ze składu?? Blef przedszkolaka. Chyba, że walczymy o 12-15 miejsce w lidze.
Ceny sprzed pandemii, ale kogo stać na takie zakupy?? Tammy może być, ale za 25 baniek, Loftus za dychę. Jakies skrzydło(buendia???) i dubler dla Mateuszków, bo wątpię, żeby DS pokochał Gulberta.
Na 1 miejscu Jesse Lindgard - 7,64. Na drugim miejscu nasz Fredek Guilbert - 7,41. Mam nadzieje, że wróci do składu w przyszłym sezonie i dostanie szanse.
Podobno Heaton nie chce nowej umowy. Liczu na 1 miejsce w skladzie w innej druzynie.
Jak zapewne wiekszosc z Was wie, klub opublikowal coroczne sprawozdanie. Nie mamy zadnych dlugow, a w krotkim podsumowaniu na stronie oficjalnej pojawila sie informacja, ze rozpoczelo sie planowanie rozbudowy VP.
Trez uszkodzone więzadła wg oficjalki. Przejdzie operacje
Nie sądzę, żeby Smith robił rewolucję w składzie, raczej przymusowe zmiany spowodowane kontuzjami. Jeszcze chyba jednak nie mamy tylu kontuzji, żeby Davis pograł dłużej niż 20 minut.
Niech grają ci, którzy są w planach na przyszły sezon (zakładam, że jakiś plan już jest).
Mings to kapitan i filar. Posadzenie go to byłby sygnał braku zaufania. Ginny jest w gazie i pod nieobecność Jacka najmocniejszy punkt pomocy. Słabe ogniwa to AEG i Traore. Plus kontuzja Treza i można sprawdzić grę z Davisem w parze z Watkinsem, a Barry mógłby dostawać minuty. Ogrywać też Ramseya.
Nie zgodzę się, ze gramy o pietruszkę. Sądzę, że utrzymanie w pierwszej dziesiątce może być ważne przy ewentualnych wzmocnieniach, a jeśli teraz zaczniemy seryjnie zbierać baty to możemy skończyć na 15 miejscu, a kalendarz nie jest łatwy
Szkoda strasznie Trezegueta.
.
O Barkleyu i jego popisach z tego sezonu można by napisać książkę, że jemu nie jest wstyd tak czlapac kiedy inni zapierd.. ja.
Aż zatęskniłem za Connorem.
Ramsey przy drugiej spóźniony, AEG zaginiony w akcji 3.
Dogramy ten sezon bez emocji, ale czuję, że jeśli mamy się o coś bić w przyszłym to czeka nas dużo zmian po sezonie, czyli znowu niewiadoma i ryzyko czy zatrybi.
Śmiem wątpić w to, że Smith będzie rotował, prędzej zajedzie tych którzy jeszcze są zdrowi.
Inna sprawa, że Targett i Konsa zrobili w dniu dzisiejszym kolejne kroki w kierunku kadry. Watkins też chyba wiedział, że Southgate odwiedzi Anfield bo był wszędzie, pod koniec już nawet pomagał pokrace w rozgrywaniu
Liverpoolowi, który we własnej "twierdzy" nie umie wepchnąć gola outsiderom.
W drugiej połowie graliśmy lepiej od Lpoolu
Oli dostarczyciel goli. ładnie rośnie nam ten chłopak.
Współczuję Targettowi ganiać za Salahem, ale radzi sobie dobrze.
Wygramy??
Co do samego meczu, to wszystko będzie zależało od postawy L'poolu, poranionego ostatnio na wszystkich możliwych frontach. Czy fizycznie będzie na 100%, czy wierzy jeszcze w ogranie Realu po pierwszym, beznadziejnym (w obronie) starciu w madrycie, itd.
DS ma jedną bardzo istotną cechę - zna angielskie podwórko i właśnie w okół graczy z wysp chce budować zespół o czym wspominał w wywiadach. Przykładem takiego kolektywu jest nasz blok obrony, w końcu Emi to też prawie Angol po tylu latach na wyspach.
Tez jestem pewna, ze Dean dzisiaj nie zaryzykuje na bank nie wyjdziemy 2 napastnikow. Predzej wstawi Nakambe obok Luiza.
Gerrard. Nieźle się pokazał w Szkocji. No właśnie w Szkocji. Czyli ...
Lampard mnie zawiódł. Lubię chłopa, ale wieści insajderów jak prowadził zespół mocno rozczarowujące. Poza tym Dean go ograł barażach, więc gorszy nie jest.
DS nie zmieni systemu, żeby dać szansę Davisowi. Raczej obsra zbroję, zagęści srodek i będzie liczył na kontrę co w sumie jest logiczne. Wyjdziemy jak na Fulham, ewentualnie Hassan za AEG
Widzę pewną analogię w strategii prowadzenia klubu, co popieram. Ancelotti wg mnie to jednak conajmniej półka wyżej od DS, zwiedził pół świata i trenował najlepszych, bije od niego charyzma. Tam można być pewnym, że Carlo nie spartaczy..
Mam nadzieję, że się mylę i obecne osiągnięcia Smitha to nie jego sufit. Zobaczymy co przyniesie czas.
Ostatnio w PL najlepiej ogląda mi się Brighton. Potter zbudował nie dużym kosztem bardzo fajny kolektyw, polecam obejrzeć. W przyszłym sezonie, jeśli nie będzie wyprzedaży, mogą namieszać.
Bario, to ja jeszcze dorzucę jedną bramkę Davisa..
https/angielskieespresso.pl/post/87904/2021/04/05/carlo-ancelotti-everton/
Czasem się nawet zastanawiam, czy nie jestem wobec Smitha zbyt wymagający. Graliśmy w tym sezonie jak równy z równym z całą Topką, nikt nas poważnie nie zbił.
Boli mnie tylko to, że punkty traciliśmy raczej ze słabeuszami. Gdyby nie mecze z Burnley, Sheffield, WHU przynajmniej jeden to bylibyśmy na miejscu WHU, albo i wyżej. W tym ciężkim sezonie każdy zespół przechodził kryzys, teraz padło na nas. Mimo to nadal trzymamy kontakt z miejscami pucharowymi.
Celem na końcówkę tego sezonu i okres przygotowawczy powinno być utrzymanie trzonu drużyny, praca nad konstruowaniem akcji i wykończeniem.
Co do młodzieży i jej wprowadzania, to właściwie jesteśmy najmłodszym zespołem w całej Premier League. Tylko, że my kupujemy młodych, zamiast poszukać kogoś na swoim podwórku. A tam też kilku graczy błyszczy. Trzymam kciuki, aby dzisiaj Davis otrzymał szansę od pierwszej minuty, która mu się poprostu należy.
Ostatnio, przed meczem z Fulham pisałem, że jestem dobrej myśli.
Mimo, że dzisiaj rywal z wyższej półki i brakuje Jacka, również mam dobre przeczucia. Liverpool podobnie jak my gra kaszanę. Będzie się liczyła dyspozycja dnia.
Na minus wprowadzanie młodych. Ramsey to za mało. Davis ma 23 lata i dla mnie to ostatni gwizdek, żeby odpalił. Szkoda go trzymać jeśli ma wchodzić na 10 minut raz na 4 mecze.
Ciekawy jestem kolejnych wzmocnień i kierunku rozwoju. Oraz jak w następnym sezonie będziemy wygladać na tle Leeds, West Hamu i Evertonu, bo to zespoły z podobnej pólki.
Młotki niesamowicie wypaliły w tym sezonie, ale taki Everton z gwiazdą na ławce trenerskiej i wielkimi nakładami jakoś szału nie robi.
Co do plotki o Gerardzie to bez sensu. Żaden z niego wybitny trener i w czym miałby być lepszy od Deana? Cała drużyna jest organizowana od dwóch lat pod Deana, i na boisku i zespół szkoleniowy i skauting... I teraz nagle, zanim zaczęło to działać, ma być zmiana mangera? To by fatalnie świadczyło o kondycji umysłowej duetu S&E, a o to ich nie podejrzewam. Takie dziwy w polityce klubowej to były za czasów Lernera.