Źródło:
Fabian Delph przychodził na Villa Park z łatką "wielkiej nadziei," bo Martin o'Neill wydając 8 milionów funtów na trzecioligowego młokosa był przekonany, że wkrótce ten młody angielski pomocnik będzie nadawał ton w linii pomocy. Piłkarza zaczęły łapać kontuzje i jego kariera jak gwałtownie nabrała rozpędu tak też szybko przygasła. Zanim Delph zdążył wydobrzeć to już w klubie nie było jego protektora.
W ubiegłym sezonie piłkarz miał szanse pojawić się na boiskach Premierleague, ale w oczach Gerarda Houlliera nie był już tak wielkim talentem na jakiego go kreował MON. Poza tym francuski menedżer raczej łatał nim dziury i nawet Delph miał okazję się sprawdzić jako lewy obrońca. Znowu przytrafiła się kontuzja i znowu były Paw wyleciał na dłużej z orbity drużyny.
Ten sezon miał być nowym otwarciem. Delph wracał do zdrowia, a kolejna nowa twarz na stołku trenerskim zapewniała, że będzie stawiać na jego talent. Alex McLeish próbując różnych rozwiązań na boisku często sięgał po Delpha, ale piłkarz nie zdołał do siebie przekonać szkockiego szkoleniowca. Znowu się przyplątały drobne urazy i piłkarz od połowy października nie może na stałe wrócić do składu rozgrywając ostatni mecz miesiąc temu. W tym czasie McLeish najpierw zaczął ustawiać na środku pomocy Chrisa Herda, a teraz korzysta z usług Ciarana Clarka.
AMc niedawno przekonywał, że chce wzmocnić linię pomocy, ale do klubu w styczniu przyszedł lewy obrońca oraz napastnik. Pada informacja, że Herd przedłuży swoją rekonwalescencję o kolejny miesiąc, a teraz menedżer AVFC stwierdza, że w sumie to Delph może szukać sobie klubu, do którego byłby wypożyczony. Najbardziej zainteresewone są dwa kluby z Championship; West Ham i Leeds Utd.
Najwięcej pisze się o zabiegach Simona Graysona prowadzącego zespół Pawii i prawdopodobnie tam trafi młody pomocnik Villi. Byłby to powrót do domu i z tego powrotu też się cieszą kibice LUFC. Przy okazji sprawy Delpha Leeds również dopytywało się o Erica Lichaja. Amerykanin pozostawił na Elland Road znakomite wrażenie w ubiegłym roku gdy wiosną zasilił ten klub. Boczny obrońca powoli wraca do zdrowia i możliwe, że jeśli w pełni odzyska siły to McLeish przychyli się do tego by odbudowywał swoją formę w ekipie Leeds Utd, która walczy o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.