Źródło:
Powrót Robbie Keane’a za Ocean skłonił Alexa McLeisha do kolejnej porcji przemyśleń. Ktoś bowiem musi wypełnić powstałą w ten sposób dziurę, a liczba zawodników pozostających do dyspozycji trenera systematycznie ubywa. Ostatecznie McLeish wskazał na Stephena Irelanda, który nie należy do ulubieńców kibiców, choćby ze wzgledu na swoje dość chimeryczne zachowwania. Przez długi czas kariera 25-letniego pomocnika obfitowała w przeciętną grę, kontuzje i humory, ale w ciągu ostatnich miesięcy wreszcie pokazuje, że być może jest wart swojej tygodniówki.
Zdaniem McLeisha Ireland dojrzał do roli piłkarza odpowiedzialnego za skuteczna grę w linii pomocy i zapewnienie wsparcia dla Agbonlahora. Wszystko wskazuje na to, że Szkot ma w planach stworzenie nowego duetu na miarę Gabby – Ashley, tylko tym razem w wersji Gabby – Stephen. AML uważa, że Ireland jest na tyle dobrym zawodnikiem, że będzie w stanie pozyskać przychylność kibiców, bowiem dysponuje dużymi umiejętnościami technicznymi. Można więc oczekiwać, że od następnego spotkania Ireland zagości na stałe na prawym skrzydle Aston Villi.