Źródło:
Wejście w nowy klub Steven Gerrard miał bardzo dobre. Jutro czeka podopiecznych byłego kapitana FC Liverpoolu trudniejsze zadanie. Jadą do Londynu na mecz z Crystal Palace. Można powiedzieć, że będzie to pojedynek pomiędzy menadżerami którzy swego czasu należeli do najlepszych środkowych pomocników w Anglii.
Crystal Palace przez ostatnie 4 lata był prowadzone przez Roya Hodgsona. Drużyna za kadencji Anglika kończyła rozgrywki na początku drugiej dziesiątki. Gra drużyna była łatwa do przewidzenia. Wszystko było zależne od tego czy gra Wilfried Zaha. Przeważnie Zaha najczęściej strzelał najwięcej bramek, brał ciężar gry na siebie. Zespołowi wytykano, że ma najstarszego menadżera oraz najstarszą drużynę w lidze. Przed tym sezonem odszedł Hodgson. Dodatkowo nie przedłużono kontrakty z 11 zawodnikami min. Townsed, McCarthy, Clyne, Dann, van Anhold, Wickham, Sakho, Cahill, Hennessey. Działacze klubu postanowili dać szansę Patrickovi Vieira.
Francuz grał przez 9 lat w innej drużynie z Londynu. Karierę trenerką zaczął w Stanach Zjednoczonych by potem 2 sezony prowadzić zespół Nicei. Ma trochę inne spojrzenie na futbol. Zazwyczaj swój zespół ustawia podobnie jak Gerrard czyli 1 – 4 – 3 --3. Przed sezonem przybyło kilku ciekawych zawodników. Joachim Andersen – środkowy obrońca rozegrał 31 meczów dla Fulham ( spadkowicz ). Rosły Duńczyk sprawdza się w grze głową. Z Q.P.R. ściągnięto Michaela Olise. Francuz ciągnął grę sąsiadów z Londynu. Nasz klub interesował się nim ale nic z tego nie wyszło .Z Chelsea wypożyczono Conora Callaghera. Anglik sprawdza się, robi dużo zamieszania w akcjach ofensywnych, ma 4 bramki na koncie. Podopiecznie Vieiry po 12 kolejkach zajmują 10 miejsce z 13 punktami. 3 zwycięstw, 7 remisów, 2 porażki. Są najdłużej niepokonani w lidze – ostatnia porażka to 3 - 0 z FC Liverpool w połowie września. 18 bramek zdobytych i 17 straconych to bilans bramkowy. Najwięcej bramek strzelili Christian Benteke, Conor Gallagher, Wilfred Zaha – po 4. 3 gole ma na koncie Olise. Najwięcej asyst ma Gallagher 3 oraz Olisea 2. Zespół z Londynu ma sporo żółtych kartek. Po 3 tego koloru kartoniki zgromadzili J. Andersen, J.Ward, J. McArthur, Ch. Benteke, C. Gallagher. Póki co nie mają na konie czerwonej kartki. Jutro w zespole Palace nie zagrają McArthur, N. Ferguson. Powinien już być zdrowy E. Eze.
Nasz zespół wreszcie zdobył komplet punktów. 5 porażek z rzędu pozbawiły stanowiska Deana Smitha. W jego miejsce wykupiono ze Szkocji Stevena Gerrarda. Anglik ma poprawić grę i pozycję The Villans. Dean Smitha tylko tydzień czasu był na bezrobociu. Władze Norwich City zatrudniły Anglika i będzie próbował uratować Kanarki przed spadkiem. W naszym zespole nie zagra Trezeguet ( wrócił już do treningów ) oraz Bertrand Traore. W pełni sił jest już Douglaz Luiz. Czeka nasz zespół ciężkie zadanie. Nie lubimy grać z ekipa z Selhurst Park. Ostatnie zwycięstwa z ta drużyna na ich obiekcie to grudzień 2014 roku. Ostatnie pojedynki z Crystal Palace to po 7 zwycięstw i remisów Aston Villi oraz 6 porażek. W drużynie Viery dwóch naszych byłych zawodników odgrywa ważne role – Christian Benteke oraz Jordan Ayew. Niegdyś grał G. Cahill czy B. Bannan.
Mecz o 16:00. Mecz będzie pokazany w Canal+ w multi lidze.
P.S. Ostatnim menadżerem Aston Villi, który odniósł 2 zwycięstwo był John Gregory a było to w marcu 1998 roku. Gdyby Gerrard wyrównał jego wynik to by miał już na początku mały sukces.
Na Ramseya dostaję chyba alergię. Doceniam pojedyncze zrywy, ale nadęta morda i to machanie łapkami jest żenujące gdy weźmiemy ogóra co jeszcze nie jest w stanie całego dobrego meczu zagrać.
Rozczarowuje Bailey. Długimi okresami znikał na boisku, a jak się pojawiał to też szału nie było. Sporo strat, no ale i tak go przyćmił Watkins. Nędzne padolino, machanie łapkami i mistrz strat. W sumie bez sensu było podawanie do niego. Jak dziecku zabierali mu piłkę, ten w rozpaczy próbował się ratować padaką i wyglądało to żałośnie. Potem to już nawet jeśli był jakiś powód do odgwizdania wolnego to sędzia i tak myślał, że to teatr Watkinsa.
Cieszą 3 punkty. Rośnie optymizm, ale też widać ile jeszcze pracy.
Coś mi umknęło chyba.....
Co to Las Vegas Villa, możesz trochę rozjaśnić ??
Też mi wczoraj Naka rzucił się w oczy, no i Wy tu zauważyliście, więc ze mną wszystko w porządku.
W przyszlym miesiacu klub zlozy wniosek o powiekszenie stadionu. NSWE - firma - zmienila nazwe na V Sports cos tam - Villa/Vegas - bylo juz wczesniej chyba tu poruszane. Rusza budowa Las Vegas Villans pelna para. Jest juz teren na stadion i plany odnosnie tranzytu z wybrzeza.
Tylko nie wiadomo, czy wtedy zmieniono by trenera
Watkins po dobrych pierwszych 20 minutach spuścił z tonu i bardziej zafiksowal się na punkcie uzyskania faulu, niż grze i zdobyciu bramki. Luiz zaskakująco słabo, natomiast kolejny raz uważam że AEG daje dobra zmianę.
Brawo Villa, brawo SG!
Jeśli to nie był faul na Olim, to ja się na piłce nie znam.
Jestem umiarkowanym optymistą, bo wydaje mi się, że personalnie nie odstajemy, ale oni w dobrej dyspozycji, a my dopiero się próbujemy od nowa poukładać. No ale Palace ostatnio nie potrafili wygrać z Burnley czy Newcastle, więc może i my co najmniej punkcik uciułamy.
W ostatnim meczu Tyrone zgarnął chyba 'dzięki' niemu asa kier. Jutro sędzia naszego meczu, Salisbury debiutuje w Premier League.
Jutro raczej ten sam skład, co z Brighton. Ja wierzę w wygraną, czas aby Ings coś wcisnął wkoncu.