Po dwutygodniowej przerwie na mecze reprezentacji pora wracać na ligowe boiska. W Polsce już w piątek zaczęła się liga a w Anglii tradycyjnie pierwszy mecz odbędzie się w sobotę o 13:45 ( czasu polskiego ). A zmierzy się w nim najsłabsza drużyna Premier League z Chelsea. Niestety od półtora miesiąca przegraliśmy wszystkie mecze w lidze. Co gorsze w tych 6 przegranych meczach zdobyliśmy tylko 2 bramki a straciliśmy 18. Już 21 kolejek jesteśmy na samym dnie tabeli ( ciekawe czy ktoś w ostatnim czasie był dłużej? ). Dobrze koniec marudzenia.

Jutro na Villa Park przyjeżdża Chelsea, której sezon nie należy do najlepszych. Obecnie są na 10 miejscu z 41 punktami ( 10 zwycięstw, 11 remisów, 9 porażek ). Dotychczas zawodnicy ze Stamford Bridge strzelili 45 bramek a stracili 41. Najlepszym strzelcem jest Diego Costa z 11 bramkami. Po 4 bramki mają Cesc Fabregas, Willian i Pedro. Jeżeli chodzi o asysty to po 5 maja Costa z Willianem a 4 Fabregas. Jeżeli chodzi o żółte kartki to 8 ma Costa. 4 razy żółtą kartką zostali ukarani Matić, Azpilicueta, Oscar, Willian, Ivanović, Obi Mikel. Drużyna Chelsea 2 razy bezpośrednio została ukarana czerwona kartką - Terry oraz Courtois. 2 żółte w jednym meczu żółte kartki dostał Matić. Można powiedzieć, że to 10 miejsce które zajmują zawodnicy grający w niebieskich strojach to najlepsze w tym sezonie nie licząc pierwszej kolejki. Zeszłoroczny mistrz rozpoczął sezon bardzo słabo. Drużyna prowadzona początkowo prze Jose Mourinho była nawet tuż nad strefą spadkową. Mimo dość dobrego składu gra nie była najlepsza. Roman Abramowicz miał dość tego i w grudniu podziękował cwanemu Portugalczykowi ( zasygnalizował Mouringho że jeżeli Manchester Utd chce go zatrudnić to musi się zdecydować do końca kwietnia, jeżeli go zatrudnia to Jose może liczyć na roczna pensję rzędu 19 mln £ ). Na jego miejsce zatrudniona Guusa Hiddinka. Jak na razie źle mu nie idzie. W lidze jeszcze nie przegrał, owszem odpadli z 1/8 Ligi Mistrzów w meczu z PSG. Co gorsze coraz częściej mówi się, że miejsce Holendra zajmie w letniej przerwie Antonio Conte. Coraz bardziej wkurza mnie to co się dzieje w futbolu. Tam gdzie rządzi pieniądz nie liczy się z ludźmi, Abramowicz jest niecierpliwy ale to co wyrabia to przesada. Co mu da to, że zaraz zatrudni nowego trenera jaki i tak nie kupi się sukcesu.

Owszem u nas też się zmienia ale ostatni nie zwojował w sumie nic. Liczyłem, że Garde coś zmieni w tej drużynie ale w sumie nic ciekawego nie wyszło. Miało się wrażenia, że Garde jako nauczyciel trafił do klasy rozwydrzonych małolatów i nie dał radę zapanować nad tą banda dzieciaków co liczy się dla nich lans, modna fryzura, nowy tatuaż, dobra zabawa a klub maja gdzieś. Nie dał rady miało się wrażenie, że Remi jest za grzeczny nie umie walnąć ręką w stół , doprowadzić zawodników, wyjaśnić w kilku słowach gdzie jest ich miejsce. Na jego miejsce chętny jest David Moyes. Media wspominają o osobie Nigela Persona. Wiadomo, że następcę czeka bardzo dużo pracy.

Jutrzejszy mecz o 13:45 na Villa Park. Z naszej stroni nie zagra Amavi. W zespole gości nie zagra Costa, Hazard, Zouma, Falcao. W pierwszym meczu w Londynie ulegliśmy 2 – 0 ( Costa 34, Hutton 54s ). W październikowym meczu w sumie nie zagraliśmy źle. Mieliśmy lekka przewagę w posiadaniu piłki, oddaliśmy więcej strzałów na bramkę. Ale tak jak u nas bywa po straconej bramce zawodnicy upadają na duchu, nie potrafią odpowiedzieć bramką, wkrada się nerwowość. Chyba Tim Sherwood za bardzo wbił do głów „ nie bójmy się porażki „. Ostatnie 10 meczów z Chelsea to 2 nasze zwycięstwa i 8 porażek.