Źródło:
Chelsea po wypadzie na Klubowe Mistrzostwa Świata wraca do ligowej rzeczywistości. Niepowodzenie przegranej w finale z Corinthians osłodziła sobie wysoką wygraną z Leeds w środę co zagwarantowało jej półfinał Pucharu Ligi. Jeśli The Blues wygrają dwumecz ze Swansea to mają bardzo duże szanse na spotkanie w finale tych rozgrywek właśnie z Aston Villa. Podopieczni Paula Lamberta muszą w półfinale pokonać czwartoligowy Bradford.
Niedzielny mecz cieszy się sporym zainteresowaniem, bo wokół niego krąży wiele pytań. Czy forma Aston Villi faktycznie eksplodowała i czy uda się się serie dobrych wyników podtrzymać? The Villans nie przegrali 6 ostatnich spotkań, a trafili na czołówki po znakomitym występie na Anfield Road, gdzie pokonali Liverpool 3-1. Christian Benteke po znakomitym występie gdy strzelił dwa gole i przy trzecim asystował został postawiony na firmamencie i w kontekście meczu z Chelsea zaczyna być porównywany do Didiera Drogby.
Z kolei kibice Chelsea zastanawiają się czy ligowa niemoc zostanie przełamana. The Blues na własnym stadionie nie wygrali 4 kolejnych spotkań i wizja tytułu mistrzowskiego się oddala. Wszyscy się zastanawiają czy napięty kalendarz nie odbije się na postawie drużyny, ale Paul Lambert przestrzega, żeby nie liczyć na dołek fizyczny rywali. Już w środę pokazali jak groźni są, a przecież do składu wraca Cahill, Ramires oraz Obi Mikel, którzy pauzowali za kartki.
Z drugiej strony do pełnej dyspozycji wraca Stephen Ireland, który niemal rok temu rozegrał najlepszy swój mecz w sezonie. Było to na Stamford Bridge, a Aston Villa walcząca o utrzymanie wywiozła 3 punkty wygrywając 3-1. Pomocnik Claret and Blue niesiony tym znakomitym meczem zdobył laur najlepszego piłkarza sezonu w sondzie kibiców z Villa Park. W tym sezonie nie wiedzie mu się zbyt dobrze i może londyńskie powietrze pomoże mu wrócić do wysokiej dyspozycji.
Z notatnika statystyka:
+ Rafa jako treneiro LFC przegrał tylko jeden mecz z 12 rozgrywanych z Villą
+ W 5 ostatnich meczach między Chelsea i Aston Villą na Stamford Bridge padło 28 goli
+ The Villans zaliczyli najwyższą wtopę wyjazdową właśnie na Stamford (1-7) w 2011 roku.
+ W meczu z Liverpoolem Paul Lambert wypuścił namłodszą jedenastkę w historii klubu. (średnia 23 lata 309 dni)
+ Andi i Benteke strzelili w ostatnich 6 meczach 9 bramek ( a w ostatnich dwóch meczach wyjazdowych 6 goli)
My możemy sobie jedynie "ogdybać".
To że nie jesteśmy w strefie spadkowej, jest jakimś mistrzostwem świata w wykonaniu Pawła L. i jego dzieciaków, a za takie mecze jak np. z Pool'em, czy z MU, (ehhh... jakby nie dzień konia "meksyka" to poprostu - chapeau bas.
Natomiast jeśli chodzi o ostatni wpierd.., czy może 5:0 z MC, to nie są wypadki przy pracy, to powinien być standard w tym sezonie... Po mojemu teraz nie awansowalibyśmy z cocacolaspritefanta7up league, a być może uda się utrzymać w PL. Paradoks?
Nie ma co biadolić nad 8:0, to się zdarza raz na 138lat, w tym sezonie cieszmy się takimi wisienkami jak np. wspomniany już mecz z Poolem.
UP The Villa
najbradziej zaluje,ze laursen musial zakonczyc kariere...szkoda wielka szkoda,od tego momentu nasza defensywa sie posypala
dunne to dobry byl kiedys,teraz go nie widze
temat benta byl juz tyle razy wqalkowany,ze wszyscy wiemy,ze jestes jego fanem
ale jego tez nie widze i nie chce widziec
ireland - jedna wielka nie wiadoma,jak mu sie chce to potrafi,ale jemu sie chyba za rzadko chce
ahmadi - zgadzam sie powinien grac,poczatek mial obiecujacy potem troche gorzej i siadl na lawke,w jego miejsce wskoczyl holmann
vlaar i nzog kontuzje
@klocek zespół w przebudowie jest od odejścia MONa, dobrych zawodników, zastąpiliśmy młodszymi i co tu dużo gadać słabszymi, a to że za parę lat będą świetni, może będę, może nie będą. Patrze na to co jest teraz i najwyższa porażka w historii nie jest niczym optymistycznym, a co do doświadczonoych graczy to przecież takich mamy, tyle że nie grają, więc nie ma sensu wydawać pieniędzy na innych. Jest Dunne, Vlaar, Ahmadi, Nzogbia, Ireland, Bent.
kur...a panowie zrozumcie to wreszcie!!!!
potrzeba nam doswiadczonych graczy,przynajmniej po jednym w kazdej formacji ale to juz zalezy od lernera anie od lamberta - nie jestesmy abudabi i nigdy nie bedziemy
jezeli komus sie to nie podoba i brak mu cierpliwosci - - bye bye,jest wiele innych zespolow w lidze
cytujac kultowy rejs - nikt tu nikogo pod pistoletem nie trzyma
PL ma plan i jedna wtopa nie powinna nas zniechecac,nie popadajmy w paranoje
zespolu nie da sie zbudowac w pare tyg,szczegolnie jak Lerner nie jest skory do wydawania kasy
mlodziki potrafia fajnie zagrac co juz nie raz pokazali,wsparcie seniorami jest konieczne i mysle,ze w styczniu cos sie bedzie dzialo
Przy całym szacunku.....ale temu panu ja osobiście już dziękuje, i podejrzewam że większość tutejszych Kibiców podobnie. On już kiedyś pokazał jakim to szacunkiem daży Klub, jak to jest do niego przywiązany, a po bodaj 3 tygodniach od tych słów..... Kłamczuchom,oszustom stanowcze NIE !!!
Nic nie miałbym do Asha Younga czy J.Milnera, ale kulawy down nie!!!
rysiek-moze collins?albo pinokio???
wczoraj chelsea wchodzilo generalnie wszystko a my zagralismy najslabszy mecz w sezonie
na osamotnionego w ataku suareza 3 mlodych w obronie wystarczylo,ale wczoraj hazard-mata-torres to juz bylo zdecydowanie za duzo
mlodzi dostali kubel zimnej wody na leb i to sie im przyda,teraz zapomniec i w srode pogonic koguty
-z Evertonem 1889/90
-z Blackburn 1889/90
-z West Bromwich 1935/36 [na Villa Park]
-z Manchester Utd [1949/50 i 1964/65].
Pamiętamy niedawne lania od nich 1:7 czy 0:6 w Newcastle. Wczoraj jednak przebiliśmy znów samych siebie.
Panowie, pisanie "nie jest tak zle" czy po przegranej z kimś tam też się podnieśli, albo 2:1 czy 8:0 to bez różnicy[dla mnie to zajebista różnica] nie wiem czy coś pomoże. Czy psychika naszej młodzieży przetrzyma/wytrzyma [czyt. na następny mecz będą jak nowi] to szczerze śmiem wątpić. Ale może się nie znam i pojedziemy z kurczakami. A miały być wesołe święta....
Niestety polityka zmniejszania zarobków wg mnie wzieła w łeb. No dobrze, załużmy że pozbędziemy się Benta, Irelanda,Givena [choć do tego ostatniego wciąż nie trace przekonania,mimo wszystko],i tych co są w tej chwili poza Klubem[Hutton,Warnock] to chcąc kogoś doświadczonego do pomocy, typ reżysera gry [VDV, Kagawa] i tak "musimy" mu dać jedną z wyższych pensji ,bo inaczej go zwyczajnie nie skusimy, proste jak p.....
Przepraszam Panowie ale frustracja z wczoraj nie minęła, czuje się jak by mnie jakiś traktor przejechał, i tak sobie klepie w klawiature....
Zenada !!!!!!
Po przegranej z ManC się podnieśli,tak i to lanie będzie solidną lekcją do przerobienia.
Panowie, dostrzeszmy w tym pozytywy-
1. nie dostaliśmy zadnej kartki,
2. powiedzą o nas we wszystkich serwisach, he he. REKLAMA !!!
3. mamy niezłą obrone, nie daliśmy zdobyć dwucyfrówki !!!
I JESZCZE JEDNO - Wesołych Świąt !!!!
Więcej po tym laniu nie jestem w stanie nic napisać, to pisałem ja, Bruno. Wszyscy dostaliśmy OBUCHEM [czy czym tam] w głowe!!!
Trzymajcie się, też ide się napić. Zapowiada się zajebista Wigilia
Wejście Irelanda pokazało jak słabą mamy pomoc, na co od dłuższego czasu wskazuję. Bannan gra na poziomie 3 ligi. Herd z Westwoodem to nie jest odpowiedź na Hazarda, Matę, Lampsa czy Oscara. Niestety to jest różnica 2-3 klas i widać to po wyniku.
Baker bardzo niepewny, Lowton boi się nogi dostawić. często odpuszczał.
coz romki sa lepsi i tyle
Bedą punky, zobaczycie.
Treviss wszystkiego najlepszego
Czekam na dobry meczyk, nie postawiłem dzisiaj u buka, bo dla mnie to był no bet. Będę zadowolony z bramkowego remisu.
ps zostałem celebrytą. Koleżka ze stronki cfc poprosił o wywiad przedmeczowy. Mam nadzieje, że wiochy kibicom The Villans nie narobiłem
Agbonlahor, a do mnie wpada braciak, fan The Blues. Zrobimy sobie sparing, bo na szczepana ładujemy się do kolegi Koguta.
Agbonlahor, nie zapomnij zabrać ze sobą jakiegoś .... "twardego argumentu". Tak na wszelki wypadek. Koleżeństwo- koleżenstwem, ale prawda musi być po naszej stronie. Idziesz do kibica drużyny faworyta, wiec w przypadku ich wtopy musisz się czymś bronić. NIE DAJ SIĘ STŁAMSIĆ !!! he he.
Trochę chyba przesadza, bo Baker zaliczył "asystę" przy golu Liverpoolu.