Źródło: własne
Powrót do gry Johna Carewa na szczęście został przyspieszony, bowiem Norweg wystąpił dzisiaj w meczu rezerw Aston Villi.
Rosły napastnik został wykluczony z gry po tym jak doznał kontuzji łydki w derbowym spotkaniu przeciwko Birmingham City, jego rozbrat z futbolem trwał od zeszłego miesiąca.
Carew zagrał niewiele ponad godzinę w zremisowanym 1-1 meczu przeciwko drugiej drużynie West Brom, jest więc zatem szansa, że zostanie włączony do składu na sobotni pojedynek z Arsenalem.
Dotychczas 31-letni zawodnik zagrał dla Aston Villi w siedmiu ligowych spotkaniach, jednakże nie udało mu się ani razu pokonać bramkarza przeciwników.
Poniedziałkowe spotkanie rezerw było także okazją do gry dla Roberta Piresa, który podobnie jak Norweg rozegrał nieco ponad godzinę.