.,
Poprzedni mecz Pozostałe
0-1
Liverpool vs Aston Villa
13.09.2014, godzina 18:30
4. kolejka Premier League - Anfield
Następny mecz Pozostałe
Tabela Premier League
Drużyna
M
Pkt
1. Liverpool
0
0
2. Manchester City
0
0
3. Sunderland
0
0
4. Everton
0
0
5. Chelsea
0
0
6. Aston Villa
0
0
7. Arsenal
0
0
8. Stoke City
0
0
9. Tottenham Hotspur
0
0
10. Manchester United
0
0
11. Norwich City
0
0
12. Swansea City
0
0
13. Southampton FC
0
0
14. Newcastle United
0
0
15. West Bromwich Albion
0
0
16. West Ham United
0
0
17. Crystal Palace
0
0
18. Leicester City F.C.
0
0
zobacz szczegółową tabelę
Tabela strzelców
Imię i nazwisko
Br.
zobacz całą tabelę
BOLTON 3-2 ASTON VILLA 30
Data: 05.03.2011 - 17:56 / Autor: Kuba
Źródło: Własne

Niestety The Villans polegli na Reebok Stadium po mimo faktu, że dwukrotnie prowadzili w tym meczu...

Frajerstwo - to chyba jedyne trafne stwierdzenie, które całkowicie oddaje postawę zawodników Aston Villi w meczu z Boltonem, jeżeli chodzi o utrzymanie wyniku.

Strzelanie już w 15. minucie rozpoczął Darren Bent, który z kilku metrów skierował piłkę do siatki po doskonałym rajdzie prawą stroną i dośrodkowaniu Kyle'a Walkera.

Wyrównanie padło w pierwszej minucie doliczonego czasu pierwszej połowy, nasz były obrońca, a obecnie jeden z czołowych defensorów w Anglii - Gary Cahill, pokonał strzałem głową Brada Friedela po dośrodkowaniu Martina Petrova z rzutu rożnego.

Na trzeciego gola w tym meczu kibice zgromadzeni na Reebok Stadium czekali do 64. minuty, ponownie na prowadzenie wyszła drużyna przyjezdnych. Stewart Downing dograł piłkę w pole karne, gdzie był dobrze ustawiony Marc Albrighton. Młody Anglik strzałem z półwoleja pokonał golkippera Boltonu.

Sześć minut później szansę na zwiększenie prowadzenia miał Ashley Young, jednakże skrzydłowy The Villans nie wykorzystał rzutu karnego, którego sam wcześniej wywalczył.

Z prowadzenia cieszyliśmy się zaledwie dziesięć minut, bowiem w 74. minucie swojego drugiego gola w tym meczu zdobył Gary Cahill po zamieszaniu w polu karnym Aston Villi.

Sprawę wyniku rozstrzygnął gol Ivana Klasnica w 86 minucie. Z drugiej strony patrząc w statystyki zwycięstwo gospodarzom się po prostu należało, przewaga w każdym aspekcie gry: posiadanie piłki, strzały celne, strzały niecelne i rzuty rożne.

Bolton: Jaaskelainen (żk), Steinsson (żk), Robinson, Cahill, Wheater (żk), Muamba (Davies 60), Holden (żk), Petrov (Lee 60), Elmander (żk / Klasnic 67), Davies, Sturridge

Rezerwowi: Bogdan, Alonso, Taylor, Davies, Lee, Klasnic, Moreno

Aston Villa: Friedel, L.Young, Clark (żk), Baker, Walker (żk), Downing, A.Young, Albrighton (Agbonlahor 83), Delph (Petrov 77), Reo-Coker, Bent

Rezerwowi: Marshall, Pires, Bradley, Petrov, Herd, Agbonlahor, Heskey

Aktualności na temat: Główne newsy; Drużyna; Mecze;

Dodaj swój komentarz
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Komentarze użytkowników
offline
Dodał: PIT84, 10 marca 2011; 08:01
Owszem nie podoba mi praca G.H. tylko kto w jego miejsce. M. Jol nie za bardzo. Pamiętacie co on nawyrabiał w Tottenhamie? Za jego czasów drużyna kogutów siedziała w strefie spadkowej. R. Koeman ciężko powiedzieć. Ciężki orzech do zgryzienia mają włodarze klubu.
offline
Dodał: lepiej, 9 marca 2011; 16:29
Gdy padło nazwisko GH we wrześniu to miałem mieszane uczucia. W sumie to darzyłem go sympatią. CV ma dobre. Doświadczenie w PL, sukcesy na arenie międzynarodowej. Pod znakiem zapytania była polityka transferowa, ale dawałem facetowi szansę. Broniłem gdy źle mu się wiodło, bo faktycznie i zespół w rozsypce i plaga kontuzji. W nowym roku odbił się od dna. Dobre ruchy w okienku transferowym dawały nadzieję i... nagle w najważniejszym meczu poddaje się bez walki, a tłumaczenie jest, bo "i tak nie dalibyśmy rady ManCity";<br />
Ja dziękuję za takiego menago. Niby tylko jeden mecz. Niby ManCity jest lepsze kadrowo, ale po całej kampanii, ze walczymy o trofeum, ze trofeum buduje drużynę, że wie jak to robić, bo już zdobywał puchary, oddanie meczu to k...stwo.
I jak ma to budować młodych, gdy wystawia kilku "debiutantów" i dostają bęcki. Jaka jest nauka dla zaplecza? Wysłał generał mięso armatnie, a gdy ich rozpieprzyli to zadowolony stwierdził, ze i tak bitwa była nie do wygrania, więc dobrze, że wysłałem tych frajerków";<br />
Kto w zamian to jest sprawa drugorzędna. Nie wiem nawet kto jest pod ręką. Jol? Koeman?
offline
Dodał: klocek, 9 marca 2011; 07:08
w takim razie podaj nazwisko nastepcy

to,ze nie lubisz GH to widac po jednym poscie,a to oznaczya,ze co by nie zrobil to i tak bedzie zly...
offline
Dodał: lepiej, 8 marca 2011; 17:18
Arczi ja nie mam pretensję o selekcję w meczach ligowych, ale o oddanie meczu pucharowego.

klocek
Jak długo trener będzie się usprawiedliwiał, że dostał zespół nieprzygotowany? Po co brał robotę skoro nie mógł przygotować drużyny?

Ja będę powtarzał Houllier OUT. Niech sobie nawet dociągnie do końca sezonu, ale generalnie OUT i jestem pewny, że za rok będziesz mówił to samo. Jeśli będzie okazja to ci o tym przypomnę. W tym sezonie nie ma szans bym zmienił zdanie. Nawet jakby wygrywał po 3:0 do końca sezonu.
No może lekko odpuszczę jak wygra dwa ostatnie mecze. Zwłaszcza u siebie z Liverpoolem
offline
Dodał: Arczi_wroc, 7 marca 2011; 23:41
Ty lepiej a mam zajebiste pytanie ? podaj Twój najlepszy skład jak Ty byś wystawił na najbliższy mecz ?
offline
Dodał: Arczi_wroc, 7 marca 2011; 23:36
hmm ostatnia taktyka w 2 ostatnich meczach jak dla mnie napawa do tego aby lubić GH ! uzasadnienie to jednym zdaniem , oba mecze obfitowały w tyle sytuacji dla naszej drożyny tak jak i z Blackburn tak i z Boltonem ze w obu przypadkach powinien być wynik dla nas z 5 bramkami przewagi dla nas a to że tak nie było to tylko wina naszych (ofensywnych jak i nie tylko) zawodników a NIE TRENERA KTÓRY ICH DOBRZE USTAWIŁ a byli oni nie skuteczni !!!!end !!
offline
Dodał: klocek, 7 marca 2011; 20:41
uwazasz,ze dostal zespol rewelacyjnie przygotowany do sezonu???
w swietnym momencie???
no nie rozwalaj mnie......
dalglish tez zaliczyl pare wtopek,no i nie porownujmy AV do Liverpool,ich kadra i finanse sa troche lepsze,ze tak to powiem

angole tez nie przepadaja za GH ale wiekszosc z nich jest zgodna,ze powinien dostac szanse przepracowac caly rok z zespolem,bo kolejna zmiana trenera teraz to bedzie najwiekszy blad
offline
Dodał: lepiej, 7 marca 2011; 17:00
GH nie daje, żadnych powodów, żeby go lubić. Choć trener nie jest od lubienia tylko od wyników, a te także nie bronią Houlliera.

Wiem, że przemęczymy się do końca sezonu i na zmiany raczej nie liczę. Ani czas, ani sytuacja nie jest podbramkowa. Zresztą GH skutecznie mydli oczy o fatalnej sytuacji klubu po dezercji MONa. Kit można by kupić w listopadzie czy grudniu, ale w marcu to już trochę żałośnie wygląda. Zwłaszcza gdy zimą wydano największe pieniądze chyba w historii klubu.

Dalglish pokazuje, że można. Houllier będzie przebudowywał pewnie jeszcze rok, ale nie daje powodów do zaufania, bo zbytniego progresu w drużynie po pół roku nie widać. Villa czołga się i czołgac się będzie, bo latem kilku odejdzie ze 2-3 przyjdzie i GH będzie dalej budował. Raz wygra, dwa razy przegra i się będzie czołgać. Ja nie wierzę w niego, a po ostatnich wyczynach to zupełnie mu nie ufam.
offline
Dodał: klocek, 6 marca 2011; 20:57
coz,kazdy ma swoje zdanie
ja uwazam,ze powinien dostac szanse aby sam przygotowac zespol do sezonu i rozegrac caly sezon

tak na marginesie,z czego biora sie kontuzje?bo zawodnicy nie sa przygotowani fizycznie do sezonu
jakbysmy wygrali z boltonem,to pewnie gadanie byloby inne.....
offline
Dodał: Arczi_wroc, 6 marca 2011; 20:38
sprzeda Younga A. i po sprawie ;]
offline
Dodał: Spotler, 6 marca 2011; 19:08
tylko zapewne GH ma w kontrakcie spora kwotę odprawy za przedterminowe zwolnienie, a dobrze wiadomo, że Lerner ogląda każdego funciaka i już się rozgląda za sprzedażą kilku piłkarzy latem, żeby zbilansować wydatki...
offline
Dodał: treviss, 6 marca 2011; 17:39
Za wyniki odpowiedzialny jest trener :)
Jak Harry w 2008 przejął Tottenham to wyciągnął go z ostatniego miejsca na 8 miejscu a nam to nie grozi.
Tottenham i City sie wzmocniły, ale my nie spadlismy 2 pozycje a 10, mamy skład na pierwszą ósemkę tyle, że zawodnicy albo mają kontuzje, albo nie grają na swoich pozycjach, albo popadają w konflikt z trenerem.
Przedziwne się dzieją rzeczy pod wodzą Houliera, dlatego im szybciej sie go pozbedzie Lerner tym lepiej dla Aston Villi, takie jest moje zdajnie.
offline
Dodał: piwko, 6 marca 2011; 14:18
Przegralismy wygrany mecz.Bent sam mogl strzelic 3 brameczki spokojnie. Do tego dodac pudlo Downinga i Younga. Czulem ze przejebiemy ten mecz jak young nie strzelil karnego. Zal dupe sciska jak przegrywamy takie mecze!!
offline
Dodał: klocek, 6 marca 2011; 14:16
lepiej wiem,ze go nie lubisz ale to nie on gra na boisku
to tak samo dzieje sie w realu,jeden z najlepszych trenerow swiata,sklad z prawie najlepszych zawodnikow swiata a mimo to wynikow nie ma....wiec o co chodzi?
wina trenera czy pilkarzy?
on stara sie zaszczepic swoja koncepcje gry,ale to oni maja to wykonac na boisku
a jezeli nie potrafia to najlepiej zawsze zwalic wine na trenera

nie bede mowil kto wolal bo nie o to chodzi
ale jak posadzil rycha na lawie,to bylo oburzenie,ze najlepszy defensor na lawie
rychu gra i jest generalnie srednio
jak gabby siedzial na lawie to bylo pisane,czemu nie gra nasz najlepszy napastnik,gaby gra i jest slabo
nathan sidzi na lawce,pisano czemu wchodzi drewno emil a nie mlody,mlody dra i jest slabo
bannan na lawce pisano,czemu nie gra nasz super talent,zagral i jest jeszcze za slaby na pl

sklad na fa faktycznie dziwny i zmiany bez sensu,ale to juz przeszlosc GH przyznal sie do bledu i teraz skupmy sie na lidze

a boltonem mialy byc 3 pkt ale ash zwalil karnego,ash a nie GH,bo 3-1 raczej bysmy dowiezli,choc do konca nie wiadomo,bo od dawien dawna tracimy bramki i punkty w koncowce meczu,czy to za kadencji GH czy za MON'a

stale fragmenty to zawsze byl problem,obroncy nie potrafia wybic pilki a dziadek stoi w bramce jak slup soli,ale narazie nie mamy lepszego bramkarza ani defensywy
skoro caly czas musza sie uczyc bronic przy rogach i wolnych to znaczy ze sa chyba slabo uksztaltowani

kolejna zmiana trenera nic da w tym momencie,jak dla mnie dac GH jeszcze jeden pelny rok na prace,niech przygotuje zespol do sezonu od poczatku a nie w srodku,kiedy widmo spadku zaglada w oczy i praca tez wtedy jest trudniejsza,ze nie wspomne o presji

a kibice niestety cierpliwosci nie maja.....
offline
Dodał: lepiej, 6 marca 2011; 12:57
klocek ja byłbym wdzięczny gdybyś pokazał kto wołał, żeby grał Gabby czy Fonz? Pierwszy raczej grał, a o drugiego to nie przypominam sobie, żeby ktoś wołał?

Fakt, ze przegrać w ManCity to nie koniec świata. Przegrać bez podjęcia walki to policzek w kibiców. Zwłaszcza po wielomiesięcznej napince, że 1. musimy zrobić wynik w pucharach 2., że trzeba zmazać hańbę z grudnia.

GH zmienił 8 piłkarzy w porównaniu z meczem z Blackburn. Wystawił 2 absolutnych debiutantów plus 2 piłkarzy bez formy i jeszcze 2-3 na pozycjach zupełnie nie dla nich. Ja nie znajduję żadnego usprawiedliwienia dla takich roszad. Zwłaszcza gdy po przegranym meczu wpuszcza się na końcówkę tych, których niby oszczędzano.

Skoro ja się czuję rozpieprzony takim oddaniem pola to czemu mieliby się inaczej czuć piłkarze.

Mecz z Boltonem jest kolejnym meczem po którym nie mam się czepiać menago tylko piłkarzy, że ... no właśnie co? Nie mieli szczęścia? Za często w tym sezonie nie mają szczęścia. I przeważnie po stałych fragmentach jakoś te szczęście opuszcza Villę, bo co wrzuta w pole karne to taki bałagan, że serce drży czy znowu nie będzie bramy. Jak długo to nie będzie wina GH? Jak długo ma uczyć ukształtowanych piłkarzy jak się bronić przy stałych fragmentach gry? Jak długo superwspaniały Walker będzie robił wiatr z przodu a z tyłu bałagan? odnawiające się kontuzje to też brak szczęścia?
Jeśli tak to może zdejmijmy fatum ciążące na drużynie pożegnajmy pechowego Francuza.
offline
Dodał: Koller, 6 marca 2011; 12:00
"Jak się nie sprawdzi po 5,6 meczach to won. No i co przyjdzie nowy menager po 6 meczach [wrzesien, pażdziernik] i co.........? kolejny sezon przejściowy, JAKOŚ TO BĘDZIE, może coś się w pucharze lligi czy pucharze Anglii ukłujemy, a w marcu go odpuscimy bo w lidze troche mało pkt."


Bruno, ale wtedy przynajmniej będzie go można wy...rzucić z czystym sumieniem, że tak powiem. A po drugie czemu od razu zakładasz, że w następnym sezonie będzie Villa grała padake? Może po tych 5 meczach powiesz "Myliłem się. A jednak francuz jest dobry"...Daj Boże żeby tak było:)
offline
Dodał: Agbonlahor, 6 marca 2011; 09:55
Żeby było jasne ja ani razu nie ganiłem GH za jakąś rzecz którą teoretycznie miał zrobić źle. Nie obwiniam go ani za kontuzję ani za wtopy w poszczególnych meczach czy inne mniejsze niepowodzenia. Jak ktoś znajdzie moje słowa w których mam do niego za w/w rzeczy pretensję to proszę zacytować bo chętnie poczytam coś czego nie pisałem ;) Tylko ja po prostu nie mogę strawić tego pucharu i tyle...ale wiem że to już przeszłość i nic z tym się nie da zrobić. Skupmy się na lidze i grajmy tak jak w ostatnich dwóch meczach(tylko z lepszą koncentracją w tyle i lepszą skutecznością w przodzie) a będzie dobrze.
offline
Dodał: Bruno., 6 marca 2011; 09:50
Klocek , odniose sie do pierwszego Twojego wpisu tutaj.
Nie czepiam się odpuszczenia Pucharu, tylko po jaką cholere było sadzać zawodników pierwszego składu na ławie?? Skoro przy założeniu że nie było z nimi szans...
Przegrać na City- żaden wstyd. Są od nas mocniejsi kadrowo, finansowo etc.
Po Boltonie i zakladając porażke w Pucharze mamy 2 tyg. pauzy- pytam więc po co bylo odpuszczanie meczu ??? A totalnym debilizmem było wpuszczanie Asha i Stuarta na 20 min. przy stanie 0:3.

Co do Twojego drugiego wpisu- nie jestem za radykalnymi krokami, jeśli chodzi o jego zwolnienie. Po sezonie należy Go rozliczyc, rozważyc WSZYSTKIE, podkreślam wszystkie za i przeciw i podjąć decyzje, włącznie z dymisją, lub też poparciem na CAŁY kolejny sezon!

Na pewno nie jestem za tym co pisze Koller. Jak się nie sprawdzi po 5,6 meczach to won. No i co przyjdzie nowy menager po 6 meczach [wrzesien, pażdziernik] i co.........? kolejny sezon przejściowy, JAKOŚ TO BĘDZIE, może coś się w pucharze lligi czy pucharze Anglii ukłujemy, a w marcu go odpuscimy bo w lidze troche mało pkt.
offline
Dodał: Koller, 6 marca 2011; 08:45
Nie bądźcie Wojciechowskim:)...Jestem zdania klocka, że zbyt dużo winy w tym bajzeliku przypisujemy Gerardowi...niech sobie te klocki poustawia jak uważa ( a już działa w tym fachu kilkadziesiąt lat, więc teoretycznie wie co robi), utrzyma się a w nowym sezonie w 5-6 pierwszych meczach przyjdzie prawdziwy czas rozliczeń i możliwości zespołu Houliera...inna sprawa, że pcha jakoś dziwnie te klocki w miejsca co najmniej dziwne ( pozycje Deplha , Gabbego)...
offline
Dodał: klocek, 6 marca 2011; 03:50
trevis - kiedy z monem zajmowalismy 6 miejsce to takie zespoly jak man city czy spurs jeszcze nie istnialy,wtedy byla wielka 4-utd,arsenal,liverpool i chelsea a potem my i everton
ale teraz wszystko sie zmienilo bo do wielkiej 4 dolaczyli city i spurs
i ciagle niespelniony everton
wiec juz konkurencja wieksza,inni tez sie wzmocnili i graja coraz lepiej-sunderland,bolton a nawet stoke,a my stracilismy najwazniejszy moment w roku czyli przygotowanie do sezonu,i przez kogo???moze to tez wina GH??
kontuzje to ma byc wina trenera?to moze zima w anglii to tez wina trenera??
bez obrazy ale to troche glupie gadanie,jak dla mnie kontuzje sa wynikiem slabego przygotowania zespolu do sezonu,a kto to robil lub mial zrobic???

harry pierwszy sezon ze spurs mial podobna sytuacje jak my-zespol w rozsypce,walka o utrzymanie i wywalczyl,dopiero w nastepnym sezonie zaczeli tak naprawde grac,jak mial dosc czasu zeby zrealizowac swoja koncepcje
a tu widze,ze niektorzy mysle,ze przyjdzie trener machnie pare razy reka,pokrzyczy przy linii i zdazy sie cud w ciagu 2 tygodni

agbonlahor -
jeszcze nie tak dawno wszyscy pytali czemu nie gra gabby,nathan,bannan-zagrali i chyba odpowiedz jest jasna
mecz pucharowy udowodnil,ze nasi rezerwowi nie sa zadnym wzmocnieniem

troche wiecej cierpliwosci,to nie jest playstation,ze w ciagu tyg nauczysz sie grac
offline
Dodał: Arczi_wroc, 6 marca 2011; 00:37
reszta wypocin na forum ! zapraszam wiernych :)
offline
Dodał: Arczi_wroc, 6 marca 2011; 00:32
ja tam sie z klockiem zgadzam w większości jego posta , nie narzekam od razu tylko zazwyczaj daje każdemu szanse i jestem bardzo cierpliwy ale wkurwia mnie bierze jak czytam niektóre wypowiedzi bo czasem mam wrażenie jakby co po niektórzy nie byli za AV a wręcz przeciwko nam. Nie mam ochoty przytaczać tutaj niektórych chodź podejrzewam kto może sie oburzyć chodź dzisiaj to nie do niego, ale tłumaczyć nie mam sie zamiaru chodź browar dzisiaj tak nie pokopał jak sie spodziewałem (sorry za to nie istotne wtrącenie) , no nic spokojnej nocy Panowie nadal wierze i bede wierzył ZAWSZE w AV i licze ze sie niebawem spotkamy na jakimś browarku lub mocniejszym trunku na tym ***** jeszcze nie zrealizowanym pierwszym naszym zlocie fanów (kibiców AVFC !) pozdro
offline
Dodał: Agbonlahor, 5 marca 2011; 22:30
Klocek ale puchary to nie liga i 38 meczów w których od każdego zależy końcowa lokata...to poszczególne mecze na które po prostu można się zmobilizować a my zamiast tego olaliśmy to ciepłym porannym moczem. Tylko Ash Downing i Walker? Ja bym powiedział aż...do tego można dołączyć kontuzjowanych(Rudy Cuellar i L.Young) zawieszonych(J2M) niedostępnych(Bent) i pomimo wszystko rezerwowego w tym meczu Albrightona. Z resztą nie wiem jak Ci wyszło że tylko Asha Downinga i Walkera zabrakło bo zawodnicy tj. Herd Bradley Bannan Heskey Delfouneso czy nawet ostatnio Gabby i Petrov notorycznie siadają na ławie. A przykład miedziaków jest jak znalazł...bo o nich też można powiedzieć że bujali w obłokach myśląc że wygrają CC a Arsenal niestety stuknęli.
offline
Dodał: Zyzu, 5 marca 2011; 22:16
Po odejsciu Barrego nie ma pewniaka na karne.
Bent moze i troche strzelil karnych w Sundrlandzie ale jak ciern w oku mi tkwi mecz z Tottenhamem gdzie na 3 karne wykorzystal jednego;)
offline
Dodał: treviss, 5 marca 2011; 21:58
W meczu z City nie zagrało 4 podstawowyc zawodników z obecnego składu a to juz ponad 30% składu. Nie chodzi nam tylko o to że grały rezerwy, ale o to że Houlier wymyslił taktyke z kosmosu.Zagralismy 3 napastnikami! Zwykle gramy jednym. Zaskoczył taktyka ja Bakero :)
Mamy zejść z obłoków bo mamy taką kadre? Przypominam że MON był wstanie ze słabszą kadrą bo bez Walkera i Benta zająć 6 miejsce! Więc kadra nie jest słaba!
Wg mnie nie ma przypadku, że mamy co chwile całe fale kontuzji. Za MONa mieliśmy 2-3 kontuzje na raz, a nie jak juz teraz po raz drugi że kontuzjowanych jest 5 podstawowych graczy i kilku rezerwowych.
Houlier miał 6 miesięcy na pukładanie druzyny i co? Jedyny lewy obrońca gra w rezerwach, Gabby jeśli gra to na lewym skrzydle, lewym obrońcą jest środkowy pomocnik-Delph, najlepszy nasz obronca moim zdaniem Cuellar nie gra.
Kto wybiera wykonawcę rzutów karnych? Trener! Young wykonuje karne, choć dobrze wiemy, że często lubi pudłować. Bent który taśmowo zamieniał karne na bramki W Sunderlandzie takiej szansy nie dostaje.
Na meczach Houlier nie przejawia najmniejszego zainteresowania meczem.
Powinniśmy się rozstać z GH po sezonie. Takie jest moje zdanie.
offline
Dodał: klocek, 5 marca 2011; 21:23
nie rozumie czego sie czepiacie pucharu...tak naprawde nie zagrali tylko ash,downing i walker,reszta to podstawowi zawodnicy villi,moze tylko bradley jest swiezakiem
chyba nikt nie ludzil sie,ze pokonamy city na wyjezdzie,panowie k...wa zejdzie z oblokow
taka jest narazie kadra i taka jeszcze bedzie i znowu sypnelo kontuzjami

bolton w tym sezonie pokonywal nie takie zespoly jak Villa
graja bardzo dobra pilke,maja fajna kadre i u siebie sa bardzo mocni
jakby ash nie zjebal karnego mogly byc 3 pkt-i to nie wina trenera

lepiej - jak zawodnicy nie wierza w swoje umiejetnosci to niech zmienia zawod,moze np na sprzataczki

sezon stracony przez mona....nie przez GH,jak narazie jeszcze wierze,ze dokona kilku zmian,wzmocnien i bedziemy ladnie grac
jak sie nie sprawdzi do stycznia 2012-zwolnic
offline
Dodał: Zyzu, 5 marca 2011; 21:22
Tylko ze w ostatnich kolejkach mamy Arsenal na wujezdzie i na koniec Liverpool wiec o punkty bedzie ciezko.
offline
Dodał: Agbonlahor, 5 marca 2011; 19:35
W pucharach emocji nie będzie z przyczyn wiadomych więc została tylko liga...a co to za sezon bez emocji? Trzeba wje*ać kilka meczów żeby do ostatniej kolejki były emocje - a co tam. I pewnie nasi piłkarze z takiego założenia wyszli. I w ogóle Aston Villa powinna wziąć na swoje barki demoralizację polaków :D Arczi piję...Bruno też coś wspominał :P a kto wie co inni robią po dzisiejszym spektaklu...
offline
Dodał: Bruno., 5 marca 2011; 18:53
Co do karnych Asha to spokojnie, do tej pory strzelił 4 karne w meczach, więc wyglądal na pewniaka przynajmniej do tej pory.
Żal, bo do momentu karnego [jak czytam] mogli spokojnie prowadzić. Bent upodabnia się do reszty naszych napastników-nieskuteczność, mimo strzelenia gola, [3 w AV do tej pory].
No i na co było oszczędzać zawodników w P.Anglii- Panie Houllier ???
Kur... szlag człowieka trafia- ani grania w pucharze, ani w lidze [2 tyg. przerwy], faktycznie oszczędzanie zawodników z Man.City było niezbędne, bardzo przemyślane. ŻENADA!!!
offline
Dodał: lepiej, 5 marca 2011; 18:31
spaprany tydzień. Najpierw GH sprzedał puchary, a teraz piłkarze przegrali wygrany mecz.
Ash mógłby sobie już odpuścić te karne, bo zbyt często nie trafia. Jak się nie ma obrony to TRZEBA strzelać z przodu,a Bent trafił 1 z 5 piłek. Trochę mało jak na snajpera za 18 baniek.

Baker może się długo zbierać po takim meczu. Do dzisiaj wierzyłem w pierwszą ósemkę. teraz zaczynam wierzyć, że jednak walczymy o utrzymanie. Co najgorsze z Houllierem. Jeszcze gorzej, że z Francuzem stracimy też przyszły sezon, bo ja już kompletnie nie wierzę ani dziadkowi, ani w dziadka. Piłkarze chyba też, bo ta dzisiejsza gra to widoczny brak koncentracji i zaufania we własne możliwości.
Projekt: KarolKochanowicz.pl / Kodowanie i podpięcie: Kuba Konieczka Copyright © 2006-2011 by AstonVilla.com.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone