Klub poinformował, że z Aston Villa pożegnał się senegalski obrońca Habib Beye. Za porozumieniem stron piłkarz, który ostatnio przebywał na wypożyczeniu w Doncaster może szukać nowego miejsca zatrudnienia.

Piłkarz trafił na Villa Park po tym jak zdobył nagrodę piłkarza roku w Newcastle Utd. Jednak Martin O'Neill w swoim zwyczaju nakupił wielu piłkarzy, podpisał wysokie kontrakty, a później odesłał zawodnika na trybuny. Beye nie miał zbyt wielu okazji by zaprezentować się w barwach Aston Villi, ale coś musiało leżeć na rzeczy skoro 34-letni zawodnik nie zdołał do siebie przekonać trzech kolejnych menedżerów.

Senegalczyk miał za to wysoki kontrakt, bo pobierał ok 40 tysięcy funtów na tydzień i wobec polityki odchudzania portfela pożegnanie Beye to chyba najlepszy interes McLeisha od czasu zakupu Givena. Możliwe, że defensor wróci do Doncaster, gdzie był dobrze odbierany w zespole broniącym się przed spadkiem z Championship, ale możliwe, że poszuka innego klubu. Nam nie pozostaje nic innego tylko z wdzięcznością zawołać bye bye Beye.