

Źródło:
Barry Bannan mimo oferty wypożyczenia do Sheffield Utd został w klubie. Gerard Houllier chce ogrywać młodego szkockiego pomocnika i już w pierwszym swoim meczu dał mu szansę pokazania się. Piłkarz zagrał od pierwszej minuty w rywalizacji z Blackburn Rovers.
Jednak sam przyznaje, ze pierwszą połowę spotkania nie może zaliczyć do udanych, a Aston Villa przegrywała 0:1 po fantastycznym strzale Giveta. Houllier w szatni nawoływał do spokoju i zmienił system gry w tym zmienił role samego Bannana. Ten jest zachwycony postawa menedżera oraz jego wiedzą. Gra Villi była inna w drugiej połowie. Wkrótce pojawił się na boisku joker Francuza w postaci Heskeya i zaraz padła bramka wyrównująca stan rywalizacji. Młody pomocnik jest pod wrażeniem, że tak szybko Houllier potrafił wprowadzić zmiany w grze drużyny i to zadziałało. NA dodatek zmiany personalne też były pożyteczne. Menedżer zachęcał do większej odwagi, do gry do przodu i jego wiara w zespół podbudowała piłkarzy. Dzięki temu na druga połowę wyszli odmienieni i wkrótce przechylili szalę zwycięstwa na swoja stronę.
Piłkarz chwali także Ashleya Younga, który perfekcyjnie wykańczał stwarzane sytuacje i przyznaje, ze wszystkie trzy bramki były bardzo ładne i ma nadzieję, że drużyna bedzie teraz wznosić na coraz wyższy poziom.


