W niedzielny wieczór na Villa Park dojdzie do derbów West Midlands. Nie będzie to pojedynek z Birmingham City tylko z West Bromwich Albion. Mecz dla beniaminka jest niezwykle ważny. Zespół z The Hawthorns usilnie broni się przed spadkiem. Zatrudniono nawet Sama Allardyce specjalistę od utrzymywania się beznadziejnych przypadków. Owszem udało mu się wygrać kilka meczów. Jednak średni jego zdobyczy w 20 rozegranych meczach to tylko 0,85 punktu na mecz.

Po 32 meczach W.B.A. zgromadziło 24 punkty. 5 zwycięstw, 9 remisów oraz 18 porażek. 28 bramek zdobytych i 62 stracone to bilans bramkowy. Najlepszy strzelec to Matheus Pereira z 8 golami. 5 bramek strzelił Callum Robinson a 3 Kyle Bartley. Najwięcej asyst 6 ma Pereira. 3 decydujące podania ma Darnell Furlong a po 2 Conor Gallagher oraz Mbaye Diagne. Najwięcej żółtych kartek bo aż 8 ma Gallagher. Po 4 żółte kartki dostali wspomniani wcześniej Furlong oraz Bartley. Dotychczas W.B.A. ukarano 4 razy czerwoną kartką. Są to Pereira, Semi Ajayi, Kieran Gibbs oraz Jack Livermore.

O drużynie W.B.A. można powiedzieć, że sen o kolejnych sezonach w Premier League musza odłożyć na półkę i zacząć myśleć o nowym sezonie w Championship. Owszem maja jeszcze do rozegranie 6 meczów i matematycznie są szanse ale trzeba jeszcze zdobywać punkty. Początkowo zespół prowadzony był przez Slavena Bilića. Chorwat pracował w klubie od lipca 2019 roku. W 65 meczach zwyciężył w 26 meczach. Po awansie nie wyciągnął milionów od właścicieli tylko starał się grać zespołem który wywalczył awans. Skutki tego były takie, że od początku sezonu zespół jest w dolnej części tabeli. Od jedenastej kolejki są na 19 miejscu. Podopieczni Big Sama słabo grają na wyjeździe. Tylko 10 punktów z meczów wyjazdowych nie robi wrażenia. Kadra zespołu nie powala. Owszem kilku zawodników ma za sobą grę w Premier League min. Gibbs, Phillips, Livermore, Austin, Snodgrass.
W.B.A. nie gra ładnej piłki pod wodzą Allardyca. Obrona i czyhanie na kontr atak. Warto wspomnieć, że w kadrze jest kilku zawodników, którzy maja za sobą grę dla naszego zespołu. Są to Robert Snodgrass, Sam Johnstone ( planowaliśmy go wykupić ale nie było pieniędzy 3 lata temu ), Callum Robinson (wychowanek potem sprzedany do Preston ).

Jeżeli chodzi o nasz zespół. Gramy słabo, małe zdobycze punktowe. W ostatnich 10 meczach tylko 2 zwycięstwa. Gra bez Jacka jest słaba. Nie ma kto pociągnąć grę. Stara się John McGinn ale nie zawsze mu wychodzi po za tym nie ma z kim faktycznie grać. Skrzydła nie istnieją. Ostatnio doszło do tego, że na skrzydle ostatnio zagrał Jacob Ramsey. Pomysł Deana Smitha na Aston Villę kończy się. Początek był fajny ale teraz jest słabo. Nie wymagajmy od nich ciągłych zwycięstw w lidze i to jeszcze z drużynami wyżej notowanymi. Mieliśmy bić się o puchary a sukcesem będzie 10 miejsce w lidze. Obrona, która do niedawna była na najwyższym poziomie teraz ma coraz więcej błędów. Tyron Mings to nie ten sam zawodnik co kiedyś. W dzisiejszym meczu nie zagra Jack Grealish, Mahmoud Trezeguet, Morgan Sanson. Ma być gotowy do gry Wesley.

Będzie to 171 mecz pomiędzy obydwoma drużynami. 79 zwycięstw Aston Villi 36 remisów oraz 55 zwycięstw W.B.A. W pierwszym meczu na The Hawthorns nasza drużyna zwyciężyła 3 – 0. Bramki zdobyli Anwer El-Ghazi 5 i 88k oraz Bertrand Traore 84. W tamtym meczu mieliśmy dużą przewagę ( 17 do 1 w strzałach ) czy 67 do 33 w posiadaniu piłki. Oby nasi dzisiaj wreszcie zgarnęli 3 punkty.
Mecz o 20:00 a sędzią będzie Stuart Attwell.