Źródło:
W tym sezonie jak na razie mamy szczęście do zdobywanie bramek w doliczonym czasie. Najpierw bramka na 3 – 2 z Wigan strzelona przez Bjarnasona teraz w środę wyrównanie w doliczonym czasie gry przez Kodja. Taki początek mają zawodnicy naszego klubu. Zespół ma ambitne plany aby awansować. Sezon długi i każdy punkt się liczy.
W środę każdy liczył, że zgarniemy komplet a o mały włos byłaby porażka. Jutro znów na Villa Park gramy mecz a tym razem przeciwnikiem będzie Reading. Jutrzejszy przeciwnik jak na razie zajmuje przedostatnie miejsce z 1 punktem. Ten punkt zawodnicy Jaapa Stama zdobyli w Blackburn. Po pierwszej połowie Reading prowadziło dwoma bramkami, których autorem był Islandczyk Bodvarson. Po przerwie zawodnicy Rovers wyrównali.
Kadra jaką do dyspozycji Jaap Stam jak na Championship pełna jest znanych nazwisk mających za sobą grę w Premier League. Vito Mannone, John O’Shea, Paul McShane, Moudo Barrow. W kadrze jest jeszcze dwóch naszych był zawodników Leonardo Bacuna oraz Thiago Ilorii.
Z Reading jak na początek to najbardziej wyróżnia się Islandczyk Jon Bodvarsson. Wychowanek islandzkiego Selfoss ma już na koncie 3 bramki. Nasi defensorzy będą musieli szczególnie niego przypilnować.
Cóż powiedzieć po tych 4 kolejkach o naszej drużynie. Cieszy, że Jonathan Kodija strzela. Dobrym posunięciem był zakup Johna McGinna. Szkot rwie się do gry, doskonale radzi sobie w acjach ofensywnych. Żeby tylko Steve nie zmarnował chłopaka.
Martwi za to postawa obrony. Chester jeszcze nie wszedł porządnie w sezon. Przesunięcie Jedinaka na środkowego obrońcę do końca nie wyszło. Pozycja bramkarza no cóż zakup Norwega skoro mamy w kadrze Jeda Sterra czy na wypożyczeniu Portugalczyka trochę mija się z cele. Może swoje interesy zrealizowali agenci.
Przydałoby się jutro ten mecz wygrać skoro chcemy awansować. Mecz o 16:00 na Villa Park.
Porazka z Burton nie jest przyslowiowym wypadkiem przy pracy,lecz ciagiem wydarzen tego i poprzedniego sezonu.Po pieciu kolejkach ligowych,dwoch meczach pucharowych plus spotkania przedsezonowe,w druzynie wciaz jest chaos.Ogladalem dwa lub trzy mecze,styl i jakosc gry The Villans wyglada tak samo jak w zeszlym roku.SB OUT!
Stefek wyglada bardziej na selekcjonera niz szkoleniowca.Zawodnicy,ktorych zakupil/wypozyczyl,wiekszosc z nich indywidualnie na te lige,wyglada calkiem niezle.
W trakcie meczy,ja nie widze postepow z tamtego sezonu i przygotowanych pilkarzy o gre o awans.
Kilka dni temu,z nieukrywana zazdoscia ogladalem potyczke Wolverhampton z ekipa Guardioli.
Stefanowi z pewnoscia przygladaja sie nowi wlasciciele.
Sawiris i Wes Edens nie wygladaja mi na filantropow,a na biznesmenow,ktorzy chca pewny awans.FFP stawia klub przy scianie,awans albo ...
Nie ogladam. I cieszy mnie to. Zero strzalow z obu stron.
Faul Chestera głupi i niepotrzebny. Jedinak na stoperze to masakra.
Fajnie się pokazał El Ghazi i asysta mjut. Dlatego musimy atakować większą ilością. 2 Obrońców siedzi na Kodjii, a Elmo pakuje piłeczkę. Może i od Nylanda ze dwa razy piłka się odbiła, ale dla mnie to nadal pokrak.
Statystyki dobrze wyglądają, ale jak potem widzimy podania do bramkarza Reading w wykonaniu Jacka czy McGinna to politowanie bierze.
W SB skrot meczu (10 min). Gdyby nie Nyland to mogloby byc 3-1 dla Reading. Koszmarna mamy obrone. Warto obejrzec.
Z drugiej strony obsobaczany Bruce, to zdaje się wśród aktywnych trenerów w Anglii jeden z rekordzistów awansów, więc zasadne jest pytanie, kto zamiast niego.
Serio nie rozumiem czy naprawdę tak trudno zrozumieć trenerowi czym jest mądra rotacja? Hourihane, Lansbury, De Laet nawet Taylor mógłby dostać czasem szansę. Przecież nie chodzi tylko o kondycję zawodników ale ogólnie o rywalizację w drużynie...
Strasznie mnie przygnebil ten remis. Mam poczucie że na starcie sami rzucamy sobie kłody pod nogi, zamiast budowac mentalność zwycięzców.
SB mowi, ze pilkarze sa przemeczeni, ze graja praktycznie co 3 dni. W pucharze (wtorek?) ma zamiar wystawic kompletnie inna jedenastke.