Źródło: własne, wikipedia, inne
Mamy już kwiecień i liga nabiera tempa. Do zakończenia sezonu pozostało 7 kolejek plus baraże dla drużyn z miejsc 3 – 6. W naszych szeregach coraz częściej patrzy się na stratę do tych miejsc. 10 punktów dużo ale z drugiej strony jakby zdarzył się cud i nasi się zakwalifikowali to byłoby cudownie. Ale czy jest sens się pchać. Przed sezonem założenia były aby awansować i od sierpnia zacząć sezon w Premier League. Ale czy sportowo jesteśmy na to gotowi sportowo? Początek był strasznie słaby, wariant z Roberto nie sprawdził się, transfery w stylu Ross McCormack czy Pierluigi Gollini nie wypaliły. Na ratunek przyszedł Steve Bruce. Początek był niezły ale przyszła seria porażek jednak Steve jakoś zażegnał spadek ogarnął zespół i teraz wygrywamy. Jutrzejszy przeciwnik Quenns Park Rangers obecnie zajmuje 15 miejsce z 50 punktami. Zespół prowadzony przez Iana Hollowaya w 39 spotkaniach odniósł 14 zwycięstw, 8 remisów oraz 17 porażek. Bilans bramkowy to 46 bramek zdobytych i 52 stracone. Najlepszy strzelec to Idrissa Sylla który strzelił 8 bramek. 6 goli zdobył Connor Washington. Po 3 bramki maja Paweł Wszołek, Nedum Onuoha, Matt Smith oraz Yeni Ngbekuato. Najwięcej asyst ma nasz reprezentant Paweł Wszołek – 3. Po 2 decydujące podania maja Massimo Luongo, Onuoha, Ngbekuato, Jake Bidwell, Luke Freeman. Jeżeli chodzi o żółte kartki to 9 ma James Perch. 8 razy żółtą kartką ukarano Luongo a 7 Bidwell. Zespół Q.P.R. ma aż 5 czerwonych kartek. Są to Onuocha, Perch, Freeman, Karl Henry oraz Grant Hall.
Zespół nie ma unormowanej formy. Zwycięstwa przeplata remisami i porażkami. Od początku zespół z Loftus Road był jednym z głównych faworytów do gry co najmniej w barażach a nawet w bezpośrednim barażu. Jednak po dobrej grze na początku sezonu zespół zaczął seriami przegrywać mecze by w pewnym momencie wylądować tuż nad strefą spadkową. Chociaż skład jaki ma do dyspozycji Holloway tego nie wskazuje to zespołowi groził nawet spadek. Jednak w zażegnano niebezpieczeństwu. Zespół już faktycznie zapewnione pozostanie. W Londynie jest ciekawy zespół z dość dużą liczbą graczy mających doświadczenie z Premier League min. Karl Henry, Nedum Onuoha, Steven Coulker czy James Perch. Kwestie ewentualnego tajlandzki właściciel klubu musi odłożyć do przyszłego sezonu. W ostatnim meczu zespół z Londynu uległ drużynie Derby County 0 do 1 po bramce Meteja Vydry w 70 minucie. Zespół z Londynu w meczach wyjazdowych ( 6 zwycięstw, 4 remisy, 9 porażek ) a na Loftus Park ( 8 zwycięstw, 4 remisy, 8 porażek ) taki jest dorobek naszych przeciwników. W pierwszym meczu zwyciężyliśmy na Loftus Road 1 – 0 po bramce tradycyjnie Jonathana Kodji w 75 minucie. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej jest najjaśniejszym zawodnikiem naszego zespołu i śmiało można jego wskazać jako gracza sezonu. Mimo naszej dobrej passy zapowiada się ciężki mecz. Zespół Q.P.R. źle nie gra, z wyjazdów również przywozi cenne punkty. Mecz o 20:45 na Villa Park.
P.S. Przedłużono kontrakt z naszym młodym bramkarzem Matija Sarkicem. Dziewiętnastolatek regularnie gra w zespole do lat 23. Czyżby Steve Bruce miał poważne plany wobec byłego zawodnika Anderlechtu?
Co do awansu to uważam, że warto posiedzieć w CL i dograć skład, żeby w PL nie czepiać się pazurami 17 miejsca co sezon. Awans na miarę PL to 100 pkt, czyli jakieś 30 wygranych w 46 kolejkach. Steve Bruce mnie nie przekonywał i nie przekonuje. To rzemieślnik, który klepie cały czas ten sam produkt i jakoś to leci. Nie podejmuje ryzyka, nie kombinuje, nie zaskakuje, przewidywalny jak nakręcana zabawka. Tych kilka wygranych to zasługa coraz lepszego zgrania i jednego skutecznego napastnika. Na PL, a nawet na awans to o wiele za mało. Oczywiście mozliwy jest też scenariusz wyżebranego w barażach awansu w przyszłym sezonie i solidne wzmocnienia w okienku. W końcu do PL łatwiej werbowac niż do CL. Warto jednak juz teraz, gdy AV nie ma nic do uzyskania i nic do stracenia pokombinowac z młodzieżą, niż klepać w każdym meczu jedno ustawienie z tymi samymi zawodnikami.
Jeśli chodzi o naszą gre, to wyniki bronią się same, ale faktycznie przydałoby się coś więcej. Nie znam terminarza, ale liczę na mocną końcówkę.
Kodjia ponoć nic poważnego, ale słabo to wygląda, że tak bardzo jesteśmy uzależnieni od jednego gościa. Bruce'a pobroniły wyniki, ale cycu potwierdził donosy, że gramy marnie. Nie przekonał mnie, że pwoinien dalej prowadzić The Villans
Mnie martwi co innego - z qpr bylo 5 minut dobrej gry, do bramki. A dzis tylko 3?
Tony zrobi wszystko zeby go zatrzymac
Seferovica kojarze z FM, nawet go ściągnąłem do Aston Villi i trochę strzelał bramek, ale to chyba taki trochę wieczny talent.
Dawac te Burton tutaj powinnismy tez sobie poradzic.
Kodjia i Chester się RDM udał, resztę z litości przemilczę.
Patzrąc na staty to tym razem graliśmy u siebie z rywalami niemlal jak równy z równym. Wow jest postęp może tak jednak dać szansę SB.
VTID pięknie wyglądasz, może fryzurka niemodna z deka, ale za to bordowaniebieska krew i mógłbym się zakochać.
Co jak co, ale było 10 pkt, a jest 6 pkt do top 6
Ale żeby nie było za pięknie to wyczuwam remis w meczu z Burton i skończy się ten piękny sen, a może raczej drzemka.
Bench: Bunn, Elphick, Bree, Grealish, Hourihane, Green, Hogan