Drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia to w Anglii tradycyjnie granie w lidze. W Boxing Day na Villa Park spotkają się zespoły beniaminków. Dla obydwu ekip będzie to przysłowiowy mecz o 6 punktów. Mimo, że to dopiero 19 kolejka to jednak obydwa zespoły zagrożone są spadkiem. Po 18 kolejkach Norwich zajmuje 19 pozycje z 12 punktami. 3 zwycięstwa, 3 remisy oraz 12 porażek to bilans popularnych Kanarków. 19 bramek zdobytych oraz 37 straconych to aktualny bilans bramkowy. Najlepszy strzelec to Teamu Pukki z 9 golami. 5 bramek zdobył Tedd Cantwell. Najlepszym asystentem jest Emiliano Buendia z 5 asystami. 3 asysty ma Pukki a 2 Cantwell. Najwięcej żółtych kartek bo po 4 – Ken Sema, Max Aarons, Sam Byram. Jak dotychczas drużyna Norwich nie została ukarana żadną czerwoną kartką.

Norwich podobnie jak nasz zespół to beniaminek rozgrywek. Zespół wygrał rozgrywki i nie musiał walczyć w barażach. Przez startem Premier League nie wydano takich pieniędzy jak u nas. Większość zawodników jacy przyszli to albo byli z wolnych kontraktów albo za małe kwoty. Większość zawodników uzyskała awans w ubiegłym sezonie. Menadżerem zespołu jest Daniel Farke. Niemiec to były trener Borussi II Dortmund. Władze klubu otwarcie przyznają, że liczą się z tym, że będzie im bardzo ciężko utrzymać się w lidze. Ale nie zamierzają zadłużać klubu. Ich działania mają na celu wypromować zawodników i sprzedać z dużym zyskiem. W poprzedniej kolejce Norwich uległo u siebie Volves 1 – 2 ( Cantwell; Saiss, Jimenez ). Zespół Norwich mimo porażki pozostawił dobre wrażenie. W pierwszej połowie powinien strzelić nie 1 a 3 bramki. W drugiej połowie Volves przycisnęło i udało się wygrać. Podopiecznie Farke mieli więcej strzałów na bramkę i groźniejszych akcji. Największe zagrożenie to Fin Pukki, pomocnicy Buendia oraz Cantwell. Zespół gra najczęściej ustawieniem 1 – 4 – 2 – 3 – 1. W jutrzejszym meczu nie zagra Ken Gotfrey, Tim Klose, Josip Drimić. W pierwszym meczu na Carrow Road nasz zespół wygrał 5 – 1.

Nasz zespół nadal jest w słabej formie. Sobotni mecz z Southampton był słaby. Może ostatnie 20 minut to cos graliśmy a tak to słabo. Gdyby nie Jack Grealish oraz Douglas Luiz którzy coś tam próbowali. Martwi postawa obrona. Do niedawna mogliśmy liczyć na aktywne boki obrony a w sobotę nic. Frederic gubił się, był ogrywany niemiłosiernie. Nie wspomnę środka obrony. Brak McGinna to kolejna bolączka. Wesley owszem był aktywny robił troche wiatru z przodu tylko często jego zagrania były niecelne, popełniał proste błędy. Nie wiem, czy Dean Smith nie powinien pozmieniać w ustawieniu. Dodatkowo proste błędy podczas stałych fragmentów gry i znów zero punktów.

Będzie to 72 mecz pomiędzy obydwoma drużynami. 33 zwycięstwa po naszej stronie, 16 remisów oraz 22 porażki. W ubiegłym sezonie na Villa Park ulegliśmy 1 – 2. Mecz o 16:00 a zawody poprowadzi Chris Kavangah.