4 kolejka Championship zaczyna się już dziś meczem Burton z Birmingham City. My swój mecz rozegramy jutro o 16:00 z Norwich City. Optymizmu nie ma. Z jednym punktem jesteśmy na 23 miejscu. Niestety drużyna nie ma charakteru, gra jest słaba, każdy nas oklepuje jak chce. Jak tak dalej będzie to pożegnamy się ze Stevem Bruce. Nasz jutrzejszy przeciwnik obecnie znajduje się na 10 pozycji z 4 punktami ( zwycięstwo, remis, porażka ). W ostatnim meczu popularne Kanarki pokonały Q.P.R. 2 – 0 ( Olivieira 48, Reed 82 ). Zespół jeszcze dwa sezony temu grał w Premier League ale podobnie jak nasi zawodnicy trzeba było pożegnać się i walczyć w Championship. W zeszłym sezonie zespół zakończył rozgrywki na 8 miejscu z 70 punktami ( 20 zwycięstw, 10 remisów, 16 porażek ). W tym sezonie Kanarki również będą próbować wrócić do Premier League. Zobaczymy na początku maja co z tych planów. Jedynym znaczącym sukcesem zawodników z Carrow Road jest dwukrotne zdobycie Pucharu Ligi ( 1962, 1985 ). Menadżerem zespołu jest Daniel Farke. Niemiec prowadzi zespół Kanarków od maja 2017 roku. Poprzednio przez 2 lata był opiekunem rezerw Borussi Dortmund. Poprzednim menadżerem Kanarków był Szkot Alex Neil.

W składzie drużyny są jeszcze zawodnicy, którzy mieli okazję grać w Premier League min. Martin Russell, Steven Naismith, Cameron Jerome, Wes Hoolohan, Mathew Jarvis, Alexander Tettey. Farke przed sezonem ściągnął kilku zawodników z niemieckiej ligi ( Klose, Zimmermann, Franke, Trybull ). Początek zespół miał słaby ale w ostatnim meczu pewnie pokonali Q.P.R.
Każdy liczy, że nasz zespół się przełamie, że akcje będą składne ładne dla oka a przede wszystkim zaczniemy strzelać gole i zdobywać punkty. Ostatni mecz Norwich na Villa Park padł naszym łupem. Po dwóch bramkach Kodji ograliśmy Kanarki 2 – 0. W ostatnich 10 meczach z Norwich 6 razy zwyciężyliśmy remis i 3 porażki to nasz dorobek. Jutro niestety bez naszego najlepszego strzelca trzeba będzie walczyć o pierwsze zwycięstwo w lidze.