Źródło: wikipedia, własne, skarb kibica....
Jak ja nie lubię pisać po raz kolejny, że to mecz o przysłowiowe sześć punktów, ale postawa naszych ulubieńców niestety mnie do tego zmusza. 28 mecz Aston Villi w sezonie 2013/2014 odbędzie się już jutro o 17:30 na Villa Park a przeciwnikiem będzie Norwich City. Dla Paula Lamberta będzie to szczególny mecz, bo przyjeżdża dawna drużyna, dzięki której wypłynął na szerokie wody, a przede wszystkim jest to rywal na którym trzeba zdobyć 3 punkty. Nasz jutrzejszy przeciwnik w tabeli zajmuje tuż za nami 14 miejsce w tabeli ustępując nam tylko gorszym bilansem bramkowym. Podopieczni Chrisa Hughtona zdobyli 28 punktów (7 zwycięstw, 7 remisów, 13 porażek). Strzelili 20 bramek a stracili 39. Najlepszy strzelcy to Gary Hooper z 5 bramkami. Po 3 bramki maja Leroy Fer oraz Robert Snodgrass. Jak na razie z 1 trafieniem na koncie jest Ricky van Wolfswinkel. Na wyjazdach popularne Kanarki spisują się słabo. W tym sezonie z delegacji przywieźli 2 zwycięstwa, 2 remisy i 9 porażek. Od jakiegoś czasu nazwisko menadżera Kanarków było najczęściej wymieniane do zwolnienia. W ostatnim meczu Kanarki zgarnęły komplet punktów w pojedynku z Kogutami. Najjaśniejszą postacią drużyny z Carrow Road jest Robert Snodgrass. Szkot kupiony w 2012 roku z Leeds najczęściej ustawiany jest na prawej pomocy i przy jego udziale jest dużo zamieszania. On również najczęściej wykonuje stałe fragmenty gry. Podczas meczu jest niezwykle widoczny, nie ma dla niego straconych piłek. W bramce od kilku lat stoi John Ruddy. Anglik coraz częściej powoływany jest na kadrę. Mimo, że przepuścił blisko 40 bramek zawsze należy do najlepszych zawodników podczas meczu. Owszem czasami zdarzają mu się błędy. Obroną kieruje Sebastien Bassong. Kameruńczyk został kupiony w 2012 roku. Gra najczęściej na środku obrony wraz Turnerem (jutro go raczej nie zobaczymy), a od tego sezonu jest kapitanem drużyny. Na prawej obronie gra Russell Martin a po przeciwległej stronie Martin Olsson. W drugiej linii za destrukcje odpowiedzialny jest Bradley Johnson a za akcje Leroy Fer. Na skrzydłach najczęściej gra Snodgrass oraz Nathan Redmond. Kanarki najczęściej grają systemem 1 – 4 – 2 – 3 – 1 lub 1 – 4 – 4 – 2. Na wyróżnienie należy wymienić skrzydła drużyny wspomniany Snodgrass oraz młody Redmond. Młody Anglik kupiony z Birmingham potrafi porządnie dośrodkować oraz dryblować. W akcjach ofensywnych dobrą robotę wykonują boczni obrońcy, lubią zapędzać się pod pole karne przeciwnika. W jutrzejszym spotkaniu nie wystąpi Turner oraz Bennett, niepewny jest udział Gutierreza. W pierwszym spotkaniu nasza drużyna wywiozła z Carrow Road 3 punkty po bramce Libora Kozaka (zmienił kontuzjowanego Benteke). Składy z tamtego meczu. Norwich: Ruddy, Martin, Garrido, Bassong (Bennett 39 ), Turner, Howson, Fer, Snodgrass, Redmond (Pilkington 63), van Wolfswinkel, Elmander ( Hooper 63). Aston Villa: Guzan, Luna, Bacuna, Clark, Vlaar, Delph, El-Ahmadi, Agbonlahor (Helenius 61), Weimann, Tonev (Sylla 77), Benteke (Kozak 28 ). Tradycyjnie w tamtym spotkaniu przewagę w posiadaniu piłki miały Kanarki, nasz zespół wyprowadzał kontry. Mieliśmy więcej strzałów 14 – 9 (6 – 3 w celnych). Po prostu Norwich posiadało piłkę (62 – 38 ), a myśmy skrzętnie kontratakowali i tak w 30 minucie w sumie w swoim pierwszym kontakcie z piłka Libor Kozak strzelił decydującą bramkę. Co gorsze nasza drużyna spisuje się bardzo słabo u siebie. W 13 spotkaniach odnieśliśmy 3 zwycięstwa 2 remisy i 8 porażek. W naszym zespole nie ma kto pokierować grą. Zazwyczaj robi to Delph i źle to mu nie wychodzi, ale nie ma co z nią zrobić. Najczęściej jest to długa piłka na Benteke albo sprint Gabbego. Lambert ripostuje, że gra nie jest zła itp., a jak jest każdy widzi. W sumie jak przeglądnąć nasz skład to dysponujemy najsłabszym składem. W obronie „Betonowy Vlaar” się gubi, Lowton jest bez formy. Westwood zapomniał jak się gra, El-Ahmadi jest za słaby Weimann nie przypomina tego samego gracza z ubiegłego roku a Benteke gra samolubnie. W naszym zespole tradycyjnie nie zagra Okore, N’Zogbia, Kozak. Martwi to, że Albrighton, mimo, że zachowuje się często jak jeździec bez głowy to jednak walczy stara się ciągnąć po skrzydle .Zapowiada się jutro mecz słabej drużyny na swoim stadionie z jeszcze słabszą na wyjazdach. Oby rozstrzygnięcie było po naszej stronie.
Carl Jenkinson - arsenal,prawy obronca
co nie zminia faktu ze czasami tak gramy,ze ......
a odnosnie transferow to wpisze szybko pare plotek
Nicklas Bendtner - w lecie ma odejsc z arsenalu i mamy wyrazic jakies zainteresowanie dunczykiem
Lowton - nie wiadomo co z nim,fantastyczny poprzedni sezon,kompletne dno w tym,PL narazie nie chce skreslac zawodnika i wierzy w jego powrot do formy,moze wypozyczenie?
Ryan Bertrand - tutaj co nie dziwi chcemy wypozyczenie zamienic na transfer,oby sie udalo
Gary Gardner - tu tez nie wiadomo,ale PL ma nadzieje,ze zawodnik kontuzje ma juz za soba i teraz bedzie tylko do przodu,nie chce go jeszcze skreslac
Moussa Konate - napastnik senegalu,obecnie Genoa
Phil Bardsley - obronca Sunderlandu,do wziecia za damo w lecie
Jack Rodwell - zarowno my jaki kilka innych ekip bedzie chcialo wyciagnac go z szamba MC,raczej nie powinno byc problemu chyba ze wieczne siedzenie na lawce go zadowala,bo o grze chyba moze zapomniec,pytanie kogo wybierze AV WHU Everton
Tez robilem sobie taka rozpiske- w momencie, kiedy bylismy 'w czarnej dupie' i wszyscy wrozyli nam, ze w tym momencie bedziemy juz pod kreska. Mi wyszlo, ze miejsce 10-13 powinnismy raczej spokojnie utrzymac ze wzgledu na to, ze druzyny pod nami graja glownie z potentatami i miedzy soba- i tylko jesli 'slabiaki' zaczna masowo ogrywac druzyny takie jak Chelsea, City, Arsenal (...) to bedziemy mieli kiepska sytuacje i walke o utrzymanie. A mysle, ze ten 'spokoj' zagwarantowaly nam punkty z zespolami takimi jak Arsenal ( 3 punkty w dwumeczu), CIty ( 3pkt. ), Liverpool (1 pkt.), bo to +7 punktow z zespolami z absolutnego topu stawki. Moze jeszcze jakims faworytom uda sie wyrwac punkty i wtedy bedzie juz naprawde niezle. Reszta zespolow z dolu tabeli ma raczej kiepski bilans z najepszymi druzynami i to daje nam calkiem solidna pozycje w lidze. Poza tym, w zeszlym sezonie zaliczylismy fantastyczna koncowke- moze i w tym sie nam to uda. Pod tym wzgledem patrzac- mozna dojsc do wniosku, ze druzyna Lamberta zrobila progress, chociaz oczywiscie wiele mozna jej zarzucic i zobaczymy, co nam przyniosa najblizsze tygodnie. I jeszcze ciekawa kwestia jest letnie okienko transferowe. Benteke? Nie zdziwilbym sie, gdyby w tym sezonie zmienil otoczenie, ale oczywiscie licze, ze zostanie i ze uda nam sie jeszcze wzmocnic. Pozyjemy, zobaczymy. za tydzien Chelsea, to moze byc bardzo trudny mecz- chociaz pierwsze spotkanie przegralismy niesprawiedliwie, rzutem na tasme....
byly podejrzenia o konflikt z lambertem ale ta sama sytuacja jest w kadrze australii gdzie zawodnik mial zadebiutowac w najblizszym meczu towarzyskim
prawdopodobnie ma powazne problemy osobiste
powodzenia
Nerwy cholerne były jak kumpel przysłał pierwszego sms-a z 3 minuty......
Odnośnie kolejnego meczu - chyba nie zagramy z MC, tylko nigdzie nie mogę wyczytac dlaczego przełożyli .....?
wow
a ja jak powiedzialem tak zrobilem i meczu nie ogladalem - chyba juz nie bede ogladal to jeszcze zagramy w tych pucharach
i niech ktos mi racjonalnie wytlumaczy jak mozna grac tak odmienne mecze jak ten dzis a te co ostatnio doprowadzaly do qrwicy
pierwszą ćwiartką,pierwszej połówki wrzucili nam szczyptę dramatu.
prawie rok temu z Sunderlandem i na inaugurację 2010/11 z West Ham
Na forum pojawią się nowe fotki.
Agbonlahor wściekły na Basssonga,że mu gola zgarnął
Kylo-koment.niezły,a ja bym to ujął bardziej subtelnie-przewrotna jak kobieta
Agbonlahor-oglądam Villę,a Madryt mam na podsłuchu w sąsiednim pokoju.Zapytaj się klocka,jaką ofertę sportową wybrał
Subs: Steer, Sylla, Holt, Clark, Albrighton, Bennett, Robinson.
Norwich City Starting XI: Ruddy; Martin, Yobo, Bassong (c), Olsson; Tettey, Johnson; Snodgrass, Hoolahan, Redmond; Hooper.
Subs: Bunn, Whittaker, Howson, Pilkington, Elmander, Becchio, R Bennett.
wersja rozbudowana
Muszą być 3 pkt. i to kur*a pewne punkty a nie jakaś kopanina i męczarnia! C'mon VILLA!
Co do dzisiejszej gry - nie będzie mi dane ogladać, będe w podróży powrotnej i (kto wie) może to i dobrze zaoszczędze nerwów a po przyjezdzie zobacze jakieś niewinne 1:0 (bo tak stawiałem w typerze) i będzie OK !!
ale nie o tym tutaj,generalnie jestem tak zdegustowany nasza gra i dzialaniem zarzadu od wlasciciela po trenera ze jutro zdecydowanie wybiore inna oferte sportowa
dziekuje lerner,faulkner i chyba jednak najmniej winny lambert