Źródło:
Na Villa Park wreszcie zasiądą kibice. W drugiej kolejce Premier League Aston Villa podejmie Newcastle United. Mimo strzelania po 2 bramki obydwa kluby przegrały swoje spotkania. Aston Villa z beniaminkiem z Watford 2 – 3 ( McGinn, Ings strzelcy bramek dla Villi ) a Newcastle 2 – 4 z West Ham ( Wilson, Murphy dla Newcastle ). Obydwie drużyny będą chciały przełamać się po pierwszym meczu.
Drużyna Newcastle to czterokrotny Mistrz Anglii ( 1905, 1907, 1909, 1927 ). 6 razy popularne Sroki sięgnęły po Puchar Anglii ( 1910, 1924, 1932, 1951, 1952, 1955 ). W 1909 roku sięgnęli po Tarczę Wspólnoty a w 1969 Puchar Miast Targowych. Menadżerem zespołu jest niegdyś lider obrony Manchesteru United Steve Bruce. Anglik miał okazję pracować z naszym zespołem i prawie udało mu się awansować do Premier League. Może drużyny prowadzone prze Steva nie prezentują ładnej dla oka piłki, grają wręcz nudne brytyjskie kopanie ale puki co jest osoba jakoś daje radę w Newcastle. W tym sezonie główne zadanie to utrzymać się lidze. Ubiegły sezon jego podopieczni zakończyli na 12 pozycji z 45 punktami. Właściciel klubu Mike Ashley od kilku lat próbuje sprzedać klub. W ubiegłym roku było bardzo blisko. Anglik nie cieszy się sympatia kibiców. Zarzuca mu się skąpstwo. Na transfery nie wydaje za dużo. Kadra drużyny nie należy do najlepszych ale jest kilku ciekawych zawodników.
Słowacki bramkarz Martin Dubravka pewny w swoich interwencjach obrona zawsze może na niego liczyć. Obecnie jest jeszcze kontuzjowany. Callum Wilson to doskonały strzelec, który wykorzysta każdą sytuacje. Nie można zostawić go na krok. Allan Saint-Maximin to doskonały drybler. Od jakiego czasu były nasz napastnik Stan Callymore usilnie wręcz wpycha Francuza do naszej drużyny. W drużynie gra nasz wychowanek Ciaren Clark. Irlandczyk mimo 32 lat utrzymuje równy poziom może nie najwyższy ale daje się we znaki zawodnikom gości.
Nasz zespół dość niespodziewanie uległ drużynie Watford na inauguracje. Od tego sezonu musimy radzić sobie bez Jacka Grealisha. Emiliano Buendia został między innym sprowadzony aby załatać dziurę po naszym wychowanku. Na razie szału nie robi ale poczekajmy. Dean Smith musi jakoś poukładać zespół pod nieobecność wspomnianego Anglika. Każdy jest ciekaw jak będzie grał Jamajczyk Leon Bailey.W Niemczech był z niego duży pożytek w Leverkusen. W meczu z Watford mega słabo zagraliśmy w pierwszej połowie. Szczególnie postawa obrony daje dużo do myślenia.
Będzie to 51 mecz od 1993 roku. Tylko 10 naszych zwycięstw 23 remisy oraz 17 porażek to aktualny bilans meczowy. Od pięciu meczów nie ponieśliśmy porażki na Villa Park w meczach z Newcastle.
Mecz odbędzie się o 16:00a spotkanie poprowadzi David Cotte.
Kto w razie kontuzji Casha, Tuanzebe na prawej?
Tutaj oceniam, że nic się nie wydarzy chociaż zastanawia mnie brak w kadrze 3 bramkarza, pamiętamy jakie były cyrki w pierwszym sezonie gdzie grał Heaton, Nyland, Steer, Reina
Tuanzebe nam jest potrzebny, więc nieważne za ile. Liczyłem, że kogoś jeszzcze przygarniemy,bo kadra na Brentford wyglądała dość "nowatorsko" Cieszy liczba młodych, ale wynika to głównie z serii kontuzji. Curtis Jones? Ponoć małoprawdopodobne. Witsel. Chciałem chama, ale nie takiego.
Albo ktoś wyskoczy jak Ings albo (bardziej prawdopodbne) zamkniemy kadrę i zostawiamy sobie coś w skarbonce na reagowanie w styczniu
Co do transferów jak sądzicie nasi kogoś jeszcze ściągną czy jednak nie. W mediach przewija się kilka nazwisk min. Duńczyk Deleney, Witsel i inni. Co do pozycji Arsenalu to jest ich problem i mam nadzieję, że w meczach z Kanonierami zgarniemy komplet punktów.
Wie ktoś ile weźmiemy za wypożyczenie ?
Mings za dużo szefuje, jest liderem ale na boisku to chyba nie wskazane te jego machanie łapkami itp. bo sam wali później babole. Dziś chyba Konsa z opaską, a jak zszedł to kto był kapitanem?
Nie wiem na ile to pech, na ile niezgranie, na ile błędy DS. Brentford pocisnął Arsenal 2:0 na inauguracje. Dziś Arsenal z Artetą szoruje po dnie tabeli.
Wygląda na to że Konsa sobie uszkodzil kolano... Janek, Mings poza kadrą, ale szczegółów nie znam. Dobrze że teraz przerwa na reprezentację i mam nadzieję, że sztab medyczny doprowadzi chłopaków do ładu, bo następny mecz wyjdziemy chyba rezerwa...
Remis zasłużony, sędzia w drugiej połowie totalnie nie kontrolował tego co dzieje się na boisku i przez to mecz był nie do oglądania.
Na duży plus o dziwo AEG, Axel i Buendia, Targett chyba też powoli wraca do formy.
Martwi tylko ten brak pomysłu na grę, Dean obudź się i zacznij pracować nad rozegraniem..
Szkoda, liczylem tym razem na przeciwnika moze z L1, zeby skonfrontowac ich z naszymi mlodymi i jak wygladaja na ich tle. Rywale z PL w pucharach jakos mnie nie kręcą na takim etapie rozgrywek.
AEG straszny błazen, uciszal kibiców po strzelonym karnym...
Philogene dziś za wszelką cenę szukał gola, ale brakowało szczęścia i zimnej krwi. Podoba mi się jego ambicja, to swoją drogą chłopak, który robi na mnie największe wrażenie wśród naszej młodzieży. Byle tylko Dean nie bał się na niego stawiać, a na pewno się odpłaci.
Na plus poza tym Tuanzebe, Nakamba i Archer
Wesley ma wrócić na sezon do Club Brugge
Dziwi brak Wesleya chociaz sam sklad raczej bez zaskoczen
Jutro puchar z Barrow ma być do obejrzenia na eleven. Mam nadzieje, że zagrają zmiennicy, bo potrzebują minut, a taki Mings też czas na dojście do zdrowia, bo z poobijanymi żebrami to dziwię się że dograł mecz do końca
Martinez - 7, Cash - 8, Konsa - 7, Mings- 8, Young - 7, DouglasLuiz - 8, McGinn - 9, Ramsey - 9, Buendia - 7, Ings - 8, El-Ghazi 7. Rezerwowi grali za krótko aby ich ocenić.
Mr HoltEnd
Philogene- Bidace debiutował z Tottenhamem w koncowce poprzedniego sezonu.
2-0 i trochę więcej spokoju choć w drugiej połowie sroki nic nie grają. Ramsay ładnie szarpnie, ale wrzutki standardowo przeciągnięte, a i klepka nie wychodzi. Walczy i nic z tego.
Danny się spłacił