Źródło:
Jutrzejszy mecz z Manchesterem City zakończy 22 kolejkę Premier League. Przeciwnik mega trudny i chyba raczej nie mamy co liczyć na jakąkolwiek zdobycz punktową ( obym się mylił ). Drużyna prowadzona przez Pepa Guardiolę zajmuje obecnie trzecie miejsce mając na swoim koncie 44 punkty. 14 zwycięstw, 2 remisy 5 porażek to aktualny bilans meczowy. 56 bramek zdobytych 26 straconych to bilans bramkowy. Najlepszy strzelec to Raheem Sterling z 11 golami. 10 trafień ma Serge Aguero, 8 Gabriel Jesus a 7 Kevin De Bruyne. Najwięcej asyst ma De Bruyne – 13. 7 decydujących podań ma David Silva a 6 Ryad Mahrez. Najwięcej kartek ma na swoim koncie Ilya Gundogan – 7. 5 razy żółtą kartka ukarano Bernardo Silvę a po 4 R. Sterlinga oraz Rodriego. Drużyna City ma na swoim koncie 2 czerwone kartki. Ukarano nimi Edersona oraz Fernardinho. Drużyna City na wyjeździe prezentuje się dobrze. 6 zwycięstw remis oraz 3 porażki ( przegrane mecze z Norwich, Liverpool, Volves ). W pierwszym meczu w Manchesterze nasz zespół przegrał 0 – 3. Pierwsza połowa nie była taka zła. Ale zaraz po przerwie strzelił Sterling potem poprawili Silva oraz Gundogan i 3 punkty zostały w Manchesterze. Będzie to 43 mecz od 1994 roku pomiędzy obydwoma drużynami. Zwyciężyliśmy tylko w 7 spotkaniach. W 9 padł remis a 26 przegraliśmy. O kadrze City nie będę wspominał. Na każdej pozycji mamy po 2 równorzędnych zawodnikach.
Nasza drużyna siedzi w dolnych partiach tabeli. Cóż z tego, że pokonaliśmy Burnley jak są kolejnie 2 kontuzje. Ben Mee dosyć umiejętnie przyblokował nogę Wesleya a Tom niefortunnie upadł na rurę mocująca siatkę i po sezonie. Nyland póki co źle się nie prezentuje i powinniśmy jemu zaufać. Żeby nie było tak, że jutro wpuści kilka bramek a w następnym meczu będzie bronił Reina 37 latek, który nie ujmując mu w Milanie był 3 bramkarzem.
W dalszym ciągu nie mamy napastnika. Podchody pod różnych napastników kończą się na plotkach. Miejmy nadzieję, że w tygodniu coś się zmieni i przybędzie napastnik, który nie będzie gorszy od Wesleya. Odnośnie Christiana Benteke. Zdania są podzielone odnośnie tej osoby. Też początkowo nie byłem za nim. Ma za sobą słaby sezon, mało gra i nic nie strzela. Ale z drugiej strony jak chce się przełamać i zakwalifikować na Mistrzostwa Europy to będzie miał okazje. Jak przyjdzie będzie grał większość meczów, kibice go pamiętają więc już od początku będzie trochę mu łatwiej. Nie upieram się usilnie przy nim ale wolę jego niż Gayla czy J. Rodrigeza. Wszystko w rękach działaczy i mam nadzieję, że dokonają dobrego wyboru.
Mecz jutro o 17:30 a sędzia będzie Jon Moss. Canal + przeprowadzi transmisje z tego spotkania.
Nie skreślam Mbwana, bo może się okazać, że faktycznie będzie z niego niezły Mbwana, mbwana
Możemy się śmiać, ale nie stać nas na lepsze zakupy. Wypychamy Kodjię, bo za dużo zarabia. Heńka i Kalinicia nikt nie chce. Bowden i Behrama za drodzy. Pozostają piłkarze w budżecie, którzy po spadku nie zniszczą bilansu i o których nikt nie będzie się bił.
Po spadku sprzedamy Jacka Mingsa i McGinna i się zbilansujemy i fóck FFP
Piątek zostaje w Milanie. 15 baniek za Nzonziego to przesada. Grajek OK, ale Galata go nie chce, a za słaby na Romę. Ma dużą sodówę, więc i wymagania finansowe. Jak spadniemy to nas utopi. Gdyby się udało wypożyczyć to niech się promuje. Na stałe chyba nie, dziekuję.
Najbardziej realnie wygląda powrót Benteke. Z bestii stał się cienkim bolkiem, ale czas uciek, a realnych wzmocnień brak. Jak miałby to być Gayle to faktycznie wole Krystiana
Z tym zimowym kupowaniem tak zawsze jest. Kupują tylko desperaci i Ci co dają się na dużą kasę naciągnąć. Nie macie wrażenia, że za dużo trafia do nas zawodników których reprezentują znajomi Suso. Owszem fajnie mieć znajomości ale nie to co u nas się wyrabia. Najpierw latem Nakamba, Engels, Wesley a teraz Reina. To już przesada. Jak tak dalej pójdzie to skończymy ligę niżej z armią kolesi Suso i długami co gorsza. Ostatnio znalazłem dane odnośnie zarobków w naszym klubie. Wiadomo teraz Danny z 110 tyś, potem Heaton 45 tyś, Lansbury 42 tyś, Jacek 35 tyś.
Alternatywą jest 20letni anonim z Arsenalu. Nketiah?? Kto??
O pomocy cisza. Czyżby na Drinkwaterze miało się skończyć??
Chester......nasz Deano mało go wykorzystuje, a chętnie zobaczylbym duet stoperow Chester-Mings.
Większość widzialaby Króla Artura, bramkarza z taką charyzmą ze świecą szukać, oj przydałby się, ale on tam jest dwójka i żaden menago tak po prostu nie puści takiego rezerwowego, bo w przypadku kontuzji jedynki....... coś o tym wiemy .
Obyśmy nie żałowali, ale dziś 13...... Kto z Naszych Kibiców jest przesądny ??
Kolejne wypożyczenie to zawodnik Arsenalu Edd ie Nketiah - również wypożyczenie. Do tej pory był w Leeds. Warunkami fizycznymi podobny do K. Davisa. Nasi złożyli juz ofertę wypożyczenia.
Benteke - wiem forsowałem jego transfer ale jak zobaczyłem jego tygodniówkę 120 tyś to już sie wyleczyłem z niego.
Wie ktoś może jakie pieniądze ma dostawać P. Reina media podają, że 50 tyś. Mam nadzieję, że to tylko plotki.
Popieram pretensję. Skoro poddaliśmy mecz to po kiego ekploatować Jacka. Ewidentnie Dean zgubił wczoraj łeb.
Szydzą z Janka, że uja trenuje tą naszą defensywę, ale moim zdaniem problem leży w pomocy. Przy ataku pozycyjnych i stałych fragm jest nawet ok, ale jak gubimy durne piłki i na 40 metrze to obrona ma szanse fifty-fifty.
Vida?? Hmm równie sprytny co Engels. Nam trzeba piłkarzy do pomocy, pomocy i jeszcze raz pomocy. I jakiegoś napadziora.
Reina pewnie będzie klepnięty, Begović już za niego dogadywany jest w Milanie.
Co do AV, to niepokoi ta dramatyczna gra w obronie i gole, które sypią się obecnie hurtem, już 43 stracone to jakaś kpina. Az trudno uwierzyć, że całkiem nie dawno bilans bramek oscylował wokół zera... Ale jak ma być inaczej, skoro oni ruszaja się jak wozy z węglem na kwadratowych kołach, w dodatku totalnie bezmyślnie. Aguero chyba na treningach nie ma łatwiej, niż miał na VP. Przy akcji na 0-2 już w zasadzie stracił piłkę, ale trzech gamoni tak sie do niej zabierało, że jeszcze ją sobie wygarnął z końcowej linii i zaliczył asystę. Ogólnie te gole to istne jaja, żadne tam finezyjne akcje, zwykłe prostopadłe piłki - i już był popłoch, przy tym dryblowali ich jak upośledzone dzieci. No dramat po prostu. Jak tak dalej pójdzie, to z 80 straconych będzie i to przy ostrożnych szacunkach.
Kto oglądał mecz zapewne dostrzegł ujęcie naszych bramkarzy na trybunach. Tom Heaton - zasmucony siedział sam a kilka metrów dalej P. Reina uśmiechnięty wręcz w zabawnym po co on do nas przyszedł? Chyba, żeby troche gotówki na wydatki żony.
Jacek marnuje swój potencjał, bo nie ma z kim grać. Szacun dla Hasana przy stanie 6-0 mu się chciało. dla mnie MotM. Środek pomocy na czele z Drinkwaterem to kabaret. Ale chłop 3 lata nie grał więc to było do przewidzenia. Tymczasem Hurahura kolejny raz mnie przekonał, że to największa **** w Astonvilli. wiecznie schowny, biegający obok rywali, a jak wyskoczył, że się niby do gry pokazał to dwie klepki z Hausem czy Taylorem i znowu schowany na kolejne 20 minut. Sory, ale Ja mam alergię na niego i nawet to że walnie coś z wolnego nie może mnie przekonać do tego pajaca. Inna sprawa, że przy takich parodystach jak Luzi czy dzisiaj Drinkwater łatwo się schować, bo zawsze wyjdzie jakiś Taylor co zrobi spektakularną sp..dolinę.
Chyba właśnie wzrosły stawki na giełdzie, bo za byle co nikt tu nie przyjdzie grać, żeby być upokarzanym. Mamy jednak szczęście, bo Bornemouth się stacza. Burnley wygląda żałośnie,a Norwich chyba już się poddało. Jeszcze Stefek ma problemy, a Watford ma teraz swoje pięć minut, ale dla mnie to banda drewniaków i zasłużenie była w ogonie. Nawet pokuszę się postawić za tydzień, że ich ogramy.
Szlag by trafił, że człowiek taką nędzę tego klubu musi znosić, wiedziałem, że po lernerowej bandzie długo się będzie podnosił.
Hehe Drinkwater faktycznie ciągle zamieszany w bramki rywali, ale zawalił drugą i nie popisał się przy 1, ale 3i4 już tak bardzo bym go nie obwiniał aczkolwiek de Bruyne mu uciekł
Do końca dnia nie piję wody!
Nie liczę dziś na cud. Fajnie byłoby nie dostać 3-4 do 0, zobaczyć w dobrej dyspozycji Nylanda i uniknąć kontuzji. W niedalekiej perspektywie mamy 2 bardzo ważne mecze w sobotę oraz we wtorek. Napastnik musi już wtedy być.