Źródło: wikipedia, własne, skarb kibica....
W najbliższą niedzielę na Villa Park dojdzie do spotkania ostatniej z pierwszą drużyną. Punktualnie o 14:30 na boisko wybiegną jedenastki Aston Villi i Manchesteru City. Rywal niesamowicie silny będący na fali zwycięstw. We wtorek ograli w Lidze Mistrzów Seville a w sobotę Norwich 2 – 1 w lidze angielskiej. W ogóle w październiku City na wszystkich szczeblach rozgrywek zwyciężyło w 5 meczach, zremisowało tylko z rywalami zza między 0 – 0. Podopieczni Pellegriniego w lidze zgromadzili 25 punktów ( 8 zwycięstw, remis i 2 porażki ). Obywatele zdołali strzelić 26 bramek a stracić 9. Najlepszy strzelec to oczywiście Kun Aguero z 6 trafieniami. Rahem Sterling ma 4 trafienia a po 3 De Bruyne i Toure. Najwięcej asyst ma David Silva bo 6. 4 decydujące podania zaliczył De Bruyne a po 3 Navas i Toure. Jeżeli chodzi o dyscyplinę to ulubieńców nieistniejącego zespołu Oasis nie zanotowali jeszcze żadnej czerwonej kartki ( tak samo ja my ). Za to 5 żółtych kartek ma Fernardinho, 4 Mangale a 3 Kompany. Przed sezonem na Etihad Stadium tradycyjnie sięgnięto głębiej do sakiewki i za 44 mln £ kupiono z FC Liverpool Sterlinga. 8 mln zapłacono za znienawidzonego przez nas Delpha. Z klubu odszedł Milner, Nastasić, Negredo, Boyae. Do nas przybył Scott Sinclair za 2,75 mln £ oraz Micah Richardson po wygaśnięciu kontraktu. Działacze z Manchesteru chcą tradycyjnie zwojować nie tylko Anglie ale także Europę. Ostatnio zaczyna to im wychodzić, gdyż wygrywają mecz za meczem aplikując po kilka bramek pokonanym. Ktoś by powiedział, że mając taki skład łatwo jest wygrywać ale to nie prawda. Po innych latach mimo podobnej siły rażenia a nawet większej nie wszystko im wychodziło. Eksperci zastanawiają się kiedy podopieczni Pellegriniego dostana zadyszki. W tym sezonie przegrali w lidze tylko z Tottenhamem oraz West Hamem ( mecz u siebie ). Drużyna City lubi z nami grać gdyż przeważnie wygrywa. W 10 grach wygrała 8 razy i 2 przegrała. Ostatnio porażka przydarzyła się we wrześniu 2013 roku gdzie pokonaliśmy City 3 – 2 a piękną bramkę strzelił Bacuna.
U nas jest już nowy trener. Remi Garde. Francuz to były obrońca Ol. Lyon. Miał epizod w Anglii – 30 meczów dla Arsenalu. W latach 2011 – 2014 prowadził piłkarzy z Lyonu. Jego podopieczni skończyli dwukrotnie ligę na 3 pozycji. W 2012 Lyon zdobył Puchar i Super puchar Francji. Po sezonie 2013-14 z przyczyn osobistych zrezygnował z posady menadżera. Główna zadanie Garde to było przebudowa, wprowadzenie młodzieży do drużyny. Źle mu to nie poszło. Do nas przybył aby uratować ligę. Bałagan jaki mu pozostawiono jest nie do pozazdroszczenia. Sam zapowiedział, że cudotwórcą nie jest, czeka drużynę dużo pracy.
W poniedziałkowym meczu z Tottenhamem ładna gra była tylko po strzeleniu kontaktowego gola. Mamy duży problem z obroną. Boki obrony jeszcze aż tak źle nie wyglądają. Hutton trzyma swój poziom, włącza się do akcji ofensywnych aktywny jest też w destrukcji. Gorzej jest ze środkiem obrony. Żaden zawodnik nie prezentuje odpowiedniego poziomu. Może wreszcie Carles Gil dostanie więcej czasu aby pokazać co potrafi.
W niedzielnym meczu u nas niepewny jest udział Westwooda, Agbonlahora. Manchester nie skorzysta z Sergio Aguero, Pablo Zabalety. Niepewny jest udział Samiego Nasriego i Davida Silvy. Każdy wróży nam 8 porażkę. Nowy menadżer na sam początek ma ciężkiego przeciwnika. Ważne aby ich zmotywował do większej pracy.
Nasz młody pomocnik z academy Andre GREEN podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt, 2,5 roku.
W Benneta to już chyba nikt nie wierzy... no chyba ze Crespo będzie ustawiany na LO. Na ŚO oceniam go kiepsko, może na boku lepiej dałby sobie rade... ale nie wiem czy chciałbym obserwowac ten eksperyment.
No własnie, podobno my i Watford jestesmy zainteresowani Adebayorem - tylko dziennikarze wymyslający tego newsa chyba nie zauwazyli ze Tima juz tu nie ma.
Podobno znowu chcemy Adebayora...
Generalnie gra w środku pola wyglądała świetnie, graliśmy z City jak Arsenal z nami, chociaż nie stwarzaliśmy zagrożenia pod ich bramką. Brakowało tych ostatnich 1-2 podań. Być może z mniej wymagającym rywalem będzie to wyglądać inaczej i nasze ataki będą bardziej odważne, a tutaj po prostu Garde chcial jak najdłużej trzymać piłkę by nie dopuścić do zagrożenia.Generalnie z takimi graczami jak Gil, Veretout i Gana wychodziło to świetnie. Po zejsciu Gila nasza gra w środku znacznie straciła, więc priorytetem na najbliższe dni może być kondycyjne przygotowanie Hiszpana do gry przez dłuższą ilość czasu.
W obronie wyglądaliśmy solidnie, szczególnie w grze defensywnej podobał mi się Richards i Hutton, ale trzeba uczciwie przyznać, że w 90 minucie powinno być przynajmniej 2:0 dla Obywateli. Tym razem jednak pomogło szczęście, które systematycznie nas opuszczało w tym sezonie. Tym niemniej cieszy, że w oczach Richardsa i Clarka było widać skupienie i pewność siebie. Ciężko właściwie coś zdziałać jeśli przykładowy De Bruyne w ciągu sekundy otoczony przez 3 rywali znajduje ( prawie! ) w polu karnym Sterlinga.
Mam nadzieję, że Garde będzie nadal stawiał na taką wyjściową jedenastkę. Można oczywiście pokombinować z Grealishem za Sinclaira, albo od początku spotkania grać Gestede, bo trochę bezsensowne były te wrzutki w 1 połowie - Ayew raczej nie pokonałby w powietrzu Kompanego.
Sam Ayew zagrał poprawnie, chociaż jak ktoś zauważył nie za bardzo był obsługiwany przez kolegów z pomocy. Wiąże się to z tym o czym pisałem wyżej.
Fajnie, że w końcu coś uciułaliśmy. Teraz pora zacząć zbierać punkty za zwycięstwa. Martwi niedyspozycja Amaviego bo w ataku dawał nam zupełnie nowy wymiar.
Aaa... i jeszcze Guzan - więcej szczęscia niż umiejętności niestety w niedziele.
Czy tylko zwichnięcie stawu kolanowego czy zewanie więzadeł.
Jakby było mało,to jeszcze Gestede w swoim reprezentacyjnym występie,tuż przed przerwą zszedł z boiska z powodu kontuzji.
Na dzień dzisiejszy pewnie wyborem bd Richardson. Gdyby sie dali to sprowadzilbym Cissokho - straszne drewno, ale byl solidniejszy w ataku niż Richardson.
N'Zog gral kiedys na LO. Nawet za Sherwooda mial taki epizod. Moze to będzie dlugotrwale rozwiązanie?
Richardson / Clark / Crespo ?Bennnett/Cissoko?
Ilori to środkowy/prawy wiec raczej nie chcemy go na lewej flance widziec. Na razie na pewno Richardson, ale zobaczymy co Remi wymysli, no i oczywiscie jak nam poskladaja Amaviego. Oby lepiej niz Kozaka.
a ten koles wypozyczony z liverpool'u - Llori?
pojawily sie 3 nazwiska jakie chce Garde w styczniu
srodkowy obronca - 26 letni Lamine Kone,obecnie Lorient,cena ok 3 mln
pomocnik - 19 letni belg Samuel Bastien z Anderlechtu
bramkarz - 22 letni Loris Karius z Mainz
Meczu nie oglądałem, ale widząc wasze komentarze bardzo żałuję bo chyba bylo ciekawie
Mowilo sie o nim juz za Sherwooda, ktory ponoc kontaktowal sie kilkakrotnie z Niemcami i nawet cos niby umowili na styczen.
Michu - z daleka. Jednosezonowe cudo, po kontuzjach i operacjach, praktycznie kaleka.
Bardzo fajny wpis,extra relacja z naszego domu, duża radość że na Villa Park powiało optymizmem.
Ale przestrzegam, laurki pochwalne będziemy wystawiać Remikowi jak zacznie zdobywać regularnie punkty. Fajnie że mamy punkt z arabami ale trzeba będzie zdobywać punkty i to już zaraz z teoretycznie słabszymi. O ile jeszcze na Evertonie będzie trudniej, to pózniej z Watford i Southamptonem już musowo!!!!
Co do Guzana......mam takie zdanie że przy lepiej grającym całym zespole i nasz bramkarz się dostosuje do wyższego poziomu, przychylam się do zdania (bodajże Lepieja) że konkurent by mu tylko pomógł. Nieraz to pisałem, i tu to powtórzę, mamy młodych perspektywicznych na tej pozycji (Siegrist i od niedawna Sarkic) ogrywać ich , może niedługo wskoczą do pierwszego.
Tak samo będzie z Gabbym !! Przy lepiej grających kolegach nasz szybkościowiec da rade. Zdaje sobie sprawę że ma już za dużo przestojów, ALE GŁĘBOKO WIERZĘ że może jeszcze (przy swojej szybkości) dać troche pożytku zespołowi, pożytku na miare punktów.
Z Guzanem moim zdaniem przesadzone.Jak dla mnie bramkarz 8-10 w Premier League,przy lepszej linii obrony byłby lepiej oceniany.Każdy bramkarz popełnia błędy i potrzebuje trochę szczęścia.
Zaskoczeniem byl Clark, ktory w poniedzialek rozegral chyba najgorszy mecz zycia. Ale widac partner w obronie mu nie sluzyl, bo dzisiaj zaprezentowal sie rewelacyjnie. Ogolnie z tylu w miare dawalismy rade, choc mielismy tez sporo szczescia, ktorego nam ostatnio brakowalo. Widac bylo lepsza organizacje gry, ale nadal brak pomyslow, niebezpiecznych akcji, gry w polu rywala. Tu najlepszy byl Gil, ale opadl z sil w 2 polowie. Oczywiscie nalezy pamietac przeciwko komu gralismy. Gracze City nie pozwola sobie wchodzic nam jak w maslo, szczegolnie jesli wygladaja jak male bizony (Sagna, Toure, Kompany, Bony).
Dobre zmiany. Sinclair moim zdaniem byl najslabszy na boisku, jest delikatny i nie tak sprytny jak Gil, zeby walczyc z City. Gil walczyl, ale sie zmeczyl. Ayew nie byl obslugiwany.
Sanchez moim zdaniem byl swietny, a Veretout pokazal kilka przeblyskow, ale wydaje mi sie, ze potrzebuje czasu na dostosowanie sie do PL. Pod koniec oddychal rekawami.
Poziomu nienawisci do Delpha nie oddala fonia. Bylo mocno. Stadion syczal przez wiekszosc meczu, buczal i wyzywal od poczatku rozgrzewki. Jeszcze tak toksycznie nie bylo. Nawet za McLeisha Rozczarowani brakiem wezy na murawie - ludzie, kto zechce zapewnic sobie zakaz stadionowy z powodu tego dupka?
Czy gralismy dobrze? Po meczu weszlam sobie na 2 fora, ktore powinny byc zainteresowane naszym wynikiem. Sunderland i Arsenal. Na obu oczywiscie zyczono nam czego innego i inaczej komentowano wszystkie zagrania. Ale w 2 kwestiach byli zgodni. Mamy najgorszego bramkarza w PL (pomimo tych kilku akcji) i gramy straszna kupe. Co do bramkarza, owszem, ale wydawalo mi sie, ze nie gramy zle (nawet za TS), wiec czy my juz tak zanizylismy oczekiwania?
I na koniec, niech mi ktos wytlumaczy, jak mozna grac, szybko biegac, dynamicznie przecinac akcje i zuc gume?
Taka mała ciekawostka, I SKy Sports i Premierleague com wyróżniły jako graczy meczu naszych stoperów, z tym że nie byli jednomyślni, jedni uznali Richardsa a drudzy Clarka.
Podobnie rzecz się ma co do naszego ustawienia taktycznego, większość angielskich podaje 4-3-3 , a nasza oficjalna 4-1-4-1.
Cieszy punkt rzecz jasna, i mam nadzieje że to nie jest syndrom jednej jaskółki, tylko będziemy regularnie punktować, zobaczymy jak nam będzie wychodzić gra gdy będziemy musieli (mieli) prowadzić gre z teoretycznie słabszym przeciwnikiem niż Man.City, np. Watford czy So'ton.
Jeszcze slowo odnosnie Gila - byl bardzo produktywny, a co do tego, ze "zgasl" w drugiej polowie - widac bylo, ze juz fizycznie nie wyrabia i bardzo dobrze zrobil RG, ze go zmienil. Sanchez - w kratkę niestety, momenty swietnej gry przekladal gra fatalna, jakby byl momentami niepoczytalny.
Amavi - w obronie nie bylo tak fatalnie, jak to tu koledzy wspominali, ale faktycznie zaliczyl kilka farfocli, szczegolnie w koncowce - poza tym, walecznie, z pomyslem, a i kilka glowek wygral, co przy jego wzroscie wcale nie bylo oczywiste.
Delph - szmata, niech kisnie. Liczylem, ze dmuchane weze zaleja murawe przy jego wejsciu, niestety nasi fani nie byli wystarczajaco przygotowani.
CHEERS!
Delph?? Dla mnie gościa nie ma. Wszystko byłoby ok gdyby odszedł tak zwyczajnie, ale czemu on nic się nie nauczył z sytuacji z Downingiem. Nie deklaruje się uwielbienia klubu i nie zapewnia, ze zostanę na nowy sezon by tydzień później być już w innym klubie. Kara musi być. Downing nigdy się nie podniósł i oby Delph skisł w Manchesterze.
Amavi w obronie nie istnieje, ale w ataku to z jego strony coś się działo. Ver i Sanchez świetnie czyścili. Zespół miał momenty bardzo dojrzałej gry. Klepali zamiast yeb byle dalej do przodu. Brakowało mi strzałów na bramkę.
Jest sporo do zrobienia. Trzeba też coś wygrać, ale nie rozpaczam z powodu ostatniego miejsca. Jeszcze nam nie odjechali za 3-4 kolejki to możemy być już nawet nad kreską. Choć spokojnie poczekam z tym marszem w górę
Podejrzewałem,że zremisujemy po dobrej grze 1-1,a Sunerland i Newcastlke wygrają.
Po szczęśliwej obronie Guzana i pokręceniu nóg de Bruyena,wiedziałem,że nic złego nam się już nie stanie.
Po poprzeczce i jeszcze jednej niewykorzystanej sytuacji Obywateli-sygnał z z góry-taka drużyna jak The Villans nie może spaść!
W tabeli praktycznie żadna zmiana,aby oblewać się szampanem,ale ja widzę dużą odmianę drużyny.
Clark po fatalnym poprzednim występie,chyba zafundował sobie Ice Bucket Challenge,a Hutton normalnie profesor.
Gołym okiem widać było rękę Remika.Krótkie podania,gra bez piłki i odpowiedni pressing.
Gestede tylko w końcówce,dlaczego?Może by i się przydał wcześniej,ale może metoda,aby zapomnięćo ladze na Benteke i zacząć grać piłką.
Jestem zadowolony z tego meczu.
Dołączam się do życzeń Helmuta, wypijmy browarki za meczyk, to będzie tak jakbyśmy wszyscy razem se wypili !!!
Poza tym nie musi to być wcale krótkotrwały efekt nowej miotły. Może francuski trener to wreszcie jest jakieś rozwiązanie - facet jest znany z dobrego układania gry defensywnej, co nie dziwi, bo francuska liga choć z racji finansów nie jest najsilniejsza, ale za to bardzo wymagająca taktycznie.
To tylko jeden pkt. ale może team przy nowym trenerze i takim meczu się odblokuje.
Jestem dumny że jestem Villansem, PRECZ Z WĘŻAMI !!!! Zwróciliście uwage że Guzan coś po gwizdku fabiankowi mówił, oby to było coś w stylu tak się nie robi bracie !!!!!
Na razie to masz nominację do kategorii pozytywnie nakręconych
Obywatele w przerwie dostali nowe szablony gry,jak odpowie Remik?
brawo
Czekam na jej relację.
My po pierwszej połówce mamy trochę więcej odwagi,a jak to się przełoży na wynik,zobaczymy.
Też widziałbym Gestede w drugiej,dobry pomysł Agbonlahora.
A gdzie jest VTID ...? Czyżby na Villa Park ??
W przerwie R.Garde powinien zarządzić nawet jakiś mecz sparingowy z jakimś Stuttgartem czy inną Toulousą, aby zawodnicy z menagerem zatrybiali o co nowemu chodzi w taktyce.
Gil zamiast Bacuny na prawym chyba OK, Gestede na ławie ( narazie) też chyba OK.
Guzan-Hutton,Clark,Richards,Amavi-Sanchez,Gueye-Gil,Veretout,Sinclair-Ayew.
Na lawie - Bunn,Bacuna,Lescott,Richardson, N'Zogbia,Grealish,Gestede.