


Źródło:
Przepiękny gol Jack'a Grealisha dał nam 3 punkty w starciu z vice liderem tabeli. Gdybyśmy głupio nie potracili punktów np. z Boltonem to może byśmy byli teraz na 2 miejscu. Jeśli chcemy awansować trzeba się sprężyć na baraże. W piątek wieczorem na Villa Park będziemy gościć Leeds United. Drużyna zajmuje aktualnie 14 miejsce. 54 punkty to aktualna zdobycz. 15 zwycięstw, 9 remisów, 18 porażek to bilans meczowy w tym sezonie. 54 bramki zdobyte a 60 straconych to bilans bramkowy. Najlepsi strzelcy to Kemar Roofe oraz Pierre-Michael Lasogga. Zdobyli po 10 bramek. 7 bramek strzelił Pablo Hernandez a 6 Ezgjan Alioski. Zawodnicy z Ellan Road lubią otrzymywać żółte kartki. Po 12 mają Pontus Jansson oraz Kelvin Phillips. 7 żółtych kartek uzbierał Samu Saiz a 6 Ronaldo Vieira. 7 czerwone kartki to aktualny dorobek popularnych Pawi. Gaetano Berardi ma ich 3, 2 Liam Cooper po jednej Eunen O’Keana oraz Ronaldo Vieira. Drużyna Leeds należy do najbrutalniejszej w lidze.
Od lutego drużyna ma nowego menadżera. Został nim były menadżer Barnsley Paul Heckingbottom. Zastąpił on na tym stanowisku Thomasa Christiansena ( następca Garego Monka ).
Drużyna Leeds jakoś pomału wyszła na prostą. Włoscy właściciele może nie działają po myśli kibiców i rozsądnie ale cos się dzieje pozytywnego. Wiadomo każdy tęskni do czasów z połowy lat 90-tch ale daleko do takich czasów.
Trzykrotny Mistrz Anglii, 5 krotny vice Mistrz Anglii, Triumfator Pucharu Anglii, Pucharu Ligi, Tarczy Dobroczynności. No i wreszcie zdobywca Pucharu UEFA, finalista Pucharu Mistrzów, półfinalista Ligi Mistrzów to sukcesy klubu z Ellan Road ( na pokrycie długów musiano sprzedać stadion ).
Obecny skład może nie zwojowałby niczego w Lidze Mistrzów ale jest kilka ciekawych nazwisk na które trzeba uważać jutro. Obroną steruje Szwed Pontus Jansson. Wychowanek Malmo to rosły środkowy obrońca doskonale radzący sobie w stałych fragmentach gry. W akcjach ofensywnych dobrze radzi sobie Macedończyk Ezgjan Alioski. W pierwszym mecz to on sprawiał naszym zawodnikom najwięcej problemów.
W ostatnim czasie forma Leeds nie jest najwyższych lotów. Początek sezonu był bardzo dobre jednak z meczu na mecz pozycja w lidze jest coraz słabsza. Zespół w ostatnim czasie dużo meczów przegrywa. Ostatnie 10 meczów wyjazdowych to 3 remisy i 7 porażek. W pierwszym meczu na Ellan
Road padł remis 1 – 1 ( Jansson 19; Lansbury 71 ). W ogóle 10 ostatnich meczów z Leeds to zwycięstwo The Villans, 5 remisow i 4 porażki.
Nasz zespół aby umocnić się w strefie barażowej musi wygrać. Teoretyczne szanse na awans bezpośredni są ale Fulham jest w mega dyspozycji i będzie bardzo ciężko.
Mecz jutro o 20:45. Transmisja najprawdopodobniej będzie na Eleven.




Co do następcy SB to coś mi się wydaje, że temat na listopad, bo nawet jk awansujemy to Stefek dostanie swoją szansę, a doktorek może sobie pitolić o pomyśle na Villę, a tymczasem gramy starymi dziadami o przetrwanie. Mecze po 1-0 i modlitwy, żeby przeciwnik czasem nie zaatakował.
Nie mam rozeznania kto tam w euro świetnie trenuje, ale Bayern wziął własnie Niko Kovaca. To chyba nie jest Niemiec, a my już mieliśmy swojego magika z gemańskimi korzeniami piłkarskimi. Lambert spuścił nas, zaraz spuści garnki i coś się nie może przebić ze swoja filozofią.
Inna sprawia, że nie ma chyba gotowej recepty. S'ton wzięło młodego wilczka z Portugalii i też walczą o utrzymanie, a Palace czy Everton ratują sezon ze starymi dziadkami. Conte miał być objawieniem, a co Chelsea gra w tym roku to zęby bolą. Pep rozniósł Premier, ale w LM jak zwykle.
Ja bym wolał zobaczyć jaki zarząd ma pomysł na funkcjonowanie The Villans. Próba wykupienia gwiazd ligi skończyła się opłakanie


Poza tym, kto dysponuje takim składem jak on? Od jakiegoś czasu w meczach o stawkę zlać potrafi ich tylko Barcelona, reszta Europy może nabawić się kompleksów.

My na 2 miejsce już nie damy rady wskoczyć a możemy ich spotkać w finale play off ów.
Wilki już piją! !

A w Fulham chyba piłkarze na astmę zachorowali i dostali pozwolenie na formoterol...



Z drugiej strony taki Zidane bez żadnego doświadczenia, ale ze świeżym spojrzeniem przekonał do siebie włodarzy Realu i okazał się znakomitym trenerem. Podobnie zresztą Deschamps. Oczywiście nie oznacza to, że Giggs czy Henry też byliby strzałem w dziesiątkę. Po prostu uważam, że warto takie opcje wziąć pod uwagę. Mam już definitywnie dość emerytów zasiedziałych na Wyspach, którzy klepią to samo od śmierci królowej Wiktorii i klepać będą dalej po wsze czasy.







Jestem jak najbardziej za 'nowym' swiezym podejsciem, a la sugerowane nazwiska bylych gwiazd pilki, ale musza miec jednak jakies doswiadczenie (chocby asystenckie) i byc w stanie przyciagnac wartosciowych pilkarzy na VP za niemal friko.










































