Źródło:
Krótka przerwa w rozgrywkach za nami. Niektórzy zaczęli grać już w sobotę, nasz zespół dzisiaj wieczorem zmierzy się na Villa Park z Leeds.
Leeds po latach niebytu wręcz pałętania się po 2 i 3 poziomie rozgrywek wrócili gdzie ich miejsce. Aktualnie drużyna prowadzona przez argentyńskiego menadżera – Marcelo Bielsę po rozegraniu 21 meczów zajmuje 15 miejsce z 22 punktami. 5 zwycięstw, 7 remisów oaz 9 porażek. Bilans bramkowy to 24 bramki zdobyte i 40 straconych. Najlepszy strzelec to Brazylijczyk Raphinha z 8 golami. 4 bramki strzelił Jack Harrison a po 2 Patrick Bamford, Rodrigo Moreno oraz Daniel James. W klasyfikacji asyst solidarnie po 2 mają Bamford, Raphinha, Luke Ayling oraz Mateusz Klich.
Najwięcej żółtych kartek ma na swoim koncie obrońca Diego Llorent – 6. Po 5 kartek mają Rodrigo Moreno, Tyler Roberts, Junior Firpo. Dotychczas Leeds tylko 1 ukarano czerwoną kartką a dostał ją Pascal Struijk.
Leeds nie jest zbyt łatwym przeciwnikiem dla nas. Od 1994 roku w 30 meczach po 10 meczów zakończyło się zwycięstwem, remisem porażką. Leeds ubiegłoroczny beniaminek poudaneym ubiegłym sezonie ( 9 miejsce na koniec ligi ) w tym sezonie zawodzi. Z jednej strony spowodowane jest to kontuzjami. Marcelo Bielsa ma wąską kadrę. Często Bielsa musi siegać po bardzo młodych, niedoświadczonych zawodników ( 16-18 letnich ). Co ciekawe w ostatnim czasie w pojedynkach pomiędzy drużynami zwyciężają goście. Kadra Leeds na pierwszy rzut oka nie należy do najsilniejszych ale to jest tylko złudzenie. Raphinha, Kalvin Phillips, Patrick Bamford ( od dłuższego czasu kontuzjowany ). Dzisiaj z powodu kontuzji nie zagra Bamford. Bliski powrotu do gry jest Phillips oraz kapitan Liam Cooper.
Nasza drużyna podczas przerwy rozegrał kilka sparingów. Steven Gerrard nie dał wolnego zawodnikom. W sumie pozostało naszym 17 meczów w lidze i wakacje. Jak nasi się postarają mogą wylądować nawet w okolicach 8 miejsce.
Mecz o 21:00 sędzią będzie Australijczyk Jarred Gillett.
Steer z kolei przegrywa rywalizację w Luton i siedzi na ławce. Aczkolwiek jego rywal wpuścił dziś 3 gole z BCFC i może wskoczy do bramki
I skoro o tym mowa: zawsze mnie zastanawiało, co Mings robi w reprezentacji Anglii, ponieważ w klubie jest kimś w rodzaju niejakiego Mariusza Jopa - jak wpada gol z winy obrońcy, to niemal na pewno będzie to Mings.
Strasznie niestabilni są w tych końcówkach meczów. Albo jak z MU - urywanie rywalowi punktu z 0-2, albo przepieprzanie pewnych wydawałoby się wygranych.
Poza tym pary nam starczyło na godzinę. Potem nas fizycznie zjedli. Stevie G ma sporo pracy
Wstyd, frajerstwo to mało powiedziane
Coutinho dzisiaj się bawi, Pan Piłkarz.
Chyba mamy z głowę Emiego...
Ollie w zeszłym sezonie szarpał, biegł do każdej piłki, a w tym chyba mu się coś odmieniło. Później się trochę rozkręcił, bo wygrał kilka piłek górnych, ale to zdecydowanie za mało.
Można oszaleć co za mecz.
Ale kocur!
Wspomniany Davis z asysta znowu w Nottingham. Szkoda ze nie dostał szansy za Gerrarda
O ile Mings mingsuje to dzis groznie uderzal z glowki, rozgrywal w srodku pola. A Watkins?
Mings zagrywa i leci pilka. Ten ją nieudolnie przyjmuje i kieruje w kierunku Cou. Dotykajac pilki powoduje, ze Cou jest na spalonym hehe.
Nie wiem co sie dzieje z tym gosciem ale na ten moment Ollie to atrapa napastnika. Beznadziejne przyjecie niczym Rasiaka, odegranie, slabiutki strzal. James pokazuje jak sie walczy. Dzisiaj widac, ze Davis bylby bardziej zmotywowany
Ale ten Watkins jest wkur.. Jacy
Ten mecz trzeba wygrać, ale i liczę na dobry styl.
Ten mecz trzeba wygrać, ale i liczę na dobry styl.