Źródło:
Sezon 2022/2023 już rozpoczęty tydzień temu a nasz zespół tradycyjnie na początek przegrał z beniaminkiem a co gorsze w słabym stylu. Jutro jest szansa odegrać się ale nikt nam się nie położy.
13 sierpnia na Villa Park zagości FC Everton.
Drużyna w ubiegłym sezonie do końca rozgrywek walczyła o utrzymanie które kosztem Burnley udało się zrealizować. Przed sezonem tradycyjnie dokonano kilku transferów. Do klubu doszli Amadou Onana – defensywny pomocnik, James Tarkowski – obrońca, Dwight McNeil – pomocnik, Conor Coady – obrońca, Moise Keane- napastnik, Joa Virginia – bramkarz czy obrońca Ruben Vinagre. Z klubem pożegnali się Richarlison, Cenk Tosun, Fabian Delph, Gylfi Sigurdsson, Jonjo Kenny. Okno transferowe jeszcze trwa i zapewne Frank Lampard wzmocni swój zespół.
Pojedynek drużyn które brały udział w założeniu rozgrywek nabiera rumieńców. Owszem nie jest to spotkanie pomiędzy drużynami z czołówki tabeli ale emocje zawsze są a drużyny starają się godnie zaprezentować. Zacznijmy od tego, że obydwa zespoły są prowadzone przez wybitnych byłych piłkarzy, którzy przez lata należeli do najlepszych pomocników w lidze. Obydwaj menadżerowie zatrudnieni zostali w ubiegłym sezonie podczas trwania rozgrywek a ich zajęciem to było przede wszystkim uratować drużyny przed spadkiem. Steven Gerrard na samym początku odniósł kilka zwycięstw i miał trochę łatwiej. Niestety potem było już tylko gorzej. Mimo sporych funduszy wydanych do jego dyspozycji poprawy gry nie ma. Jak ma to wszystko wyglądać jak w ubiegłą sobotę to chyba znowu musimy szykować się na walkę o pozostanie w lidze. Przed sezonem dokonaliśmy kilku transferów: Diego Carlos doświadczony obrońca, Boubacar Kamara – defensywny obrońca, Ludwig Augustinsson – lewy obrońca, wypożyczony wcześniej Robin Olsen i co gorsze Filipek Coutinho.
W pierwszym meczu po słabej grze przegraliśmy z beniaminkiem z Bournemouth 0 – 2 po bardzo słabej grze. Drużyna która typowana jest na walkę o utrzymania grająca prosty futbol ogrywa nas co ciekawe nie stworzyli nasi zawodnicy dogodnej sytuacji.
Mecz dość wcześnie bo o 13:30 a sędzią będzie Michael Oliver. Będzie to 54 mecz od 1993 roku. 21 zwycięstw Aston Villi, 19 remisów i 13 porażek
Albo trafił się Bent, który skuteczny był - ale został zepchnięty na drugi plan - bo przyszedł Benteke...
Tak solidnie, mocno wyglądał, teraz będziemy grać obroną z zeszłego sezonu, nie wierzę że na szybko znajdziemy kogoś tak solidnego jak Diego Carlos.
Kto pamięta Luca Nilisa ? Przychodził do nas u schyłku kariery bodaj, trafił piękna bramkę z Chelsea i bodaj w następnym meczu złapał taką kontuzje ze po pół roku ogłosił zakończenie kariery, Diego jest na szczęście młodszy.
Btw. mówiąc o Carlosach pamięta ktoś z Was Carlosa Sancheza?
Wracając do obrony, moim zdaniem duet Konsa/Chambers- Mings powinien w tym sezonie wystarczyć.Pamiętajmy, że mają w końcu przed sobą klasowego zawodnika, który umie nie tylko odebrać piłkę, ale także ją sensownie rozprowadzić po boisku.
A częste zmiany trenerów mogą wywoływać coś takiego jak w MU - drużyna wygląda, jakby to zabijało w niej frajdę z gry w piłkę i zamiast poprawy przynosiło coraz większy chaos.
Szału nie ma, ale dużo zespołów zawodzi na starcie ligi. Lester dali sobie już wbić 6 goli, United wszyscy wiedzą, Newcastle miał się bić o top 6, a też nie wyglądają najlepiej, West Ham nie ma kim grać, a nie uciągną 13 zawodnikami pierwszej rundy.
Keinan poszedł do Watford.
O grze można zapomnieć - tu się już niestety chyba nic nie zmieni.
Coś cicho na Villa Park, kibice na wakacjach ze nie ma dopingu??
Canalplus z tą Vią to padaka. meczu nima. Płacę, a siedzę na streamach
Jesteśmy faworytem, bo gramy u siebie i mamy na papierze lepszy skład. W mediach ang grzany jest temat rywalizacji Gerrarda z Lampardem choć nie brak szydery że to taki pojedynek Hughesa z Brucem. Daję szansę naszemu Stefkowi choć ponoć zdążył się już pokłócić z Mingsem i Watkinsem. Jak będzie miał wyniki to ja po tych gwiazdorkach nie będę płakał. Zwłaszcza Ollie mnie wk... w ubiegłym sezonie.