W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia naszą drużynę czeka mecz w ramach 18 kolejki angielskiej Premier League. Po trzech z rzędu porażkach nasi zawodnicy maja szansę się przełamać. Na Villa Park przyjeżdża Crystal Palac. Drużyna początkowa prowadzona była przez Iana Hollowaya ale po serii słabych spotkań podziękowano sympatycznemu Brytyjczykowi a dano szansę Tonemu Pulisowi. Walijczyk po 7 latach pracy ze Stoke po zakończeniu rozgrywek w ubiegłym sezonie został zwolniony. Zarzuca się, że jest to już nieliczny trener, który forsuje siermiężny, stary angielki futbol. Owszem jego Orły SA ciągle w strefie spadkowej ale zdobył kilka cennych punktów. Podopieczni Pulisa zgromadzili 13 punktów (4 zwycięstwa, remis, 12 porażek). Z wizyt na obcych obiektach wywieźli tylko zwycięstwo. Orły strzeliły 11 bramek a stracili 27. Najwięcej bramek zdobył Marouane Chamakh bo 4 oraz 2 trafienia ma Dwight Gayle. W ostatniej kolejce Orły zostały rozbite na własnym obiekcie przez Sroki z Newcastle 0 – 3 (Cabaye 25, Gabidon 39s, Ben Arfa 86). Skład z tamtego spotkania: Speroni, Gabidon, Delaney, Mariappa, Ward, Bannan (Bolasie 45), Jedinak, Puncheon, Moxey (Parr 45), Jerome (Gayle 77), Chamakh. W jutrzejszym spotkaniu nie powinniśmy zobaczyć: Hunt, Guedioura, Murray, Thomas, O’Keefe, zawieszony za kartki jest Chamakh. Warto wspomnieć, że w ekipie Pulisa coraz lepiej radzi sobie kupiony z naszej drużyny Barry Bannan. Jego dośrodkowania są coraz lepsze, stwarza zagrożenia po bramką przeciwników, ma na koncie bramkę w tym sezonie, najczęściej gra od pierwszej minuty meczu. W szeregach drużyny jest również grający u nas przez sezon Kevin Phillips. Najczęściej wchodzi na końcówki. Zagrał w 4 meczach.

Dla nas będzie to niezwykle ważne spotkanie. Na swoim obiekcie jesteśmy najgorszą drużyna w lidze. Na Villa Park odnieśliśmy 2 zwycięstwa remis i 5 porażek. Nie można lekceważyć Orłów ale jak nie z nimi to z kim mamy wygrać. Liga zbliża się do półmetka a my mamy tylko 19 punktów na koncie. Na osobę Paula Lamberta spływają coraz większe skargi, obelgi warto się przełamać. Gra nasza nie wygląda za ciekawie, często polega ona na dalekich podaniach. Nie mamy pomocnika z prawdziwego zdarzenia. Cos tam próbuje Delph ale to za mało. Niestety przytrafiają się nam błędy (w ostatnim meczu obydwie bramki stracone po błędach). W osttanim pojedynku ulegliśmy na Brittania Stadium Stoke City 1 – 2 (Kozak 66; Adam 50, Crouch 70). Skład z tamtego spotkania: Guzan, Lowton, Baker, Herd, Clark, Delph, Westwood, Weimann, Albrighton ( Bacuna 81), Tonev ( Bowery 67), Kozak. Ostatni raz w z Orłami zagraliśmy w 2010 podczas rozgrywek Pucharu Anglii pokonując ich 3 – 1 ( Agbonlahor 42, Carew 81k, 89k; Ambrose 73k). W naszej drużynie kontuzjowani są: Christian Benteke, Joe Bennett, Josef Okore, Charles N’Zogbia. Za karki nie zagra Ashley Westwood. Mecz odbędzie się o 16:00 a sędzia będzie Howard Webb.

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia wszystkim sympatykom Aston Villi redakcja strony życzy przede wszystkim zdrowia, szczęścia, pomyślności, aby w nadchodzącym roku oglądali zwycięskie mecze naszej drużyny.