Źródło: wikipedia, własne, skarb kibica....
Jutrzejsza sobota nie będzie zapewne należała do najciekawszych dla kibiców Aston Villi. Zapewne Chelsea zgarnie 3 punkty a my wylądujemy w strefie spadkowej, na dodatek nie strzelimy bramki. W 2015 roku nasi ulubieńcy nie umieją strzelić bramki w lidze ( w Pucharze Anglii udało dwa razy pokonać bramkarza Bournemouth ). W lidze od 612 minut nie możemy strzelić bramki a od 8 meczów nie możemy wygrać meczu. Tak tragicznej formy strzeleckiej nie ma nikt w zawodowych ligach w Anglii. Panie Lerner odpuść sobie zabawkę o nazwie Aston Villa i dla własnego i dobra klubu sprzedaj go za symbolicznego funta. Panie Lambert bardzo długo wierzyłem, kibicowałem ale to już jest najwyższy czas aby odejść. Fajnie, że sprowadziłeś kilku ciekawych zawodników, dałeś szanse wychowankom ale to już jest przesada. Chrisu Benteke przestań mieć ciągłe pretensje, przestań machać rękami a zacznij grać, walczyć. Jeżeli chcesz od nas odejść to musisz zacząć strzelać bramki a nie stroić fochy.
Dobrze koniec biadolenia czas przedstawić jutrzejszego przeciwnika. Ekipa Jose Mourinho to obecnie ligi. W 23 meczach zdobyli 53 punkty. 16 meczy wygrali, 5 zremisowali, 2 przegrali. The Blues strzelili 52 bramki a stracili 20. Najlepszy strzelec to Diego Costa z 17 golami. 8 ma Eden Hazard a 6 Oscar. W meczach wyjazdowych 7 zwycięstw, 4 remisy i porażka ( 26 – 12 ). W meczach na Stamford Bridge 10 zwycięstw i remis ( 25 – 4 ). Porównując jedenastki obu drużyn na każdej pozycji Chelsea bije nas na każdej pozycji. W bramce Thilbaut Curtois. Młody Belg już w ubiegłym sezonie zaliczany był do najlepszych bramkarzy na świecie. Na środku obrony zagra zapewne John Terry. Anglikowi będzie partnerował 21- letni Francuz Kurt Zuma. Mimo młodego może małego doświadczenia to jednak potrafi odnaleźć się na angielskich boiskach. Na ławce zapewne usiądzie nasz wychowanek Gary Cahill. Na bokach obrony ujrzymy Cesara Azpilicuete oraz „Bronka” Ivanovića. Defensywni pomocnicy to Ramires oraz Nemanja Matić Przed nimi zagra Eden Hazard, Willian oraz Oscar. Jutro nie ujrzymy Diego Costy ( zastąpi go najprawdopodobniej Didier Drogba. Raczej nie zagra Cesc Fabregas.
W naszej drużynie nie zagra tradycyjnie Libor Kozak i Fhillipe Senderos. Paul Lambert powinien mieć do swojej dyspozycji RonaVlaar i Joe Cola. Troszkę denerwuje mnie, że Paul Lambert po zakupie Carlesa Gila od razu powierzył mu dużo zadań. Owszem widać, że chłopak ma potencjał i talent do gry. On ma konstruować akcje. Ale żeby wykonywał wszystkie rzuty wolne i rożne to już przesada. Lambert upatrzył sobie w Hiszpanie zbawcę dla drużyny. Tylko z kim on ma tą drużynę utrzymać. Owszem Delph został i jakoś gra. Ale obecność Cleverleya to dla mnie wielka pomyłka. Wole już walczaka Westwood niż Toma. Wiadomo, że po sezonie odchodzi do Evertonu. Może Westwood nie jest widoczny w ofensywie ale walczy w obronie i ma przyzwoity strzał z dystansu. Sanchez owszem dobry w destrukcji ale jego podania są tragiczne. Jestem ciekaw jak zagra Scott Sinclair. Pod koniec meczu z Arsenalem nawet pokazał się z dobrej strony.
W pierwszym meczu w Londynie nasza drużyna przegrała 0 – 3 ( Costa 7, Diego Costa 59, Willian 79 ). Składy: Courtois, Ivanović, Azpilicueta, Cahill, Terry, Fabregas, Matić, Willlian, Oscar ( Obi Mikel 77 ), Hazard ( Schurrle 68 ), Costa ( Remy 81 ). Guzan, Hutton, Cissokho, Bakker, Senderos, Westwood, Cleverley, Delph, Agbonlahor, Weimann ( Bent 69 ), Richardson ( N’Zogbia 69 ). W tym pojedynku Chelsea miała dużą przewagę nie tylko w posiadaniu piłki ( 61% - 39% ). Strzały to 14 – 5. Strzały celne 7 – 1. Szybko strzelona bramka ustawiła mecz. Nasi prawie od samego początku musieli odrabiać straty. Rok temu na Villa Park udało się nam wygrać 1 – 0 po bramce w końcówce meczu Fabiana Delpha. Taki wynik sprawiłby wszystkim ogromna radość. Nasza drużyna jest w ogromnym dołku, strefa spadkowa jest tuż tuż. Nie ma pomysłu na grę. Kadra źle nie wygląda ale gra jest tragiczna. Nie ma walki niektórzy grają na pół gwizdka. Brak składnych akcji, jeżeli są akcje to wykończenia są tragiczne. Lambert już się wypalił, potrzebna jest zmiana póki nie jest źle. W ostatnich 10 meczach odnieśliśmy 2 zwycięstwa, 2 remisy i 6 porażek. Co ciekawe Jose Mourinho nigdy nie wygrał na Villa Park ( 3 remisy i 2 porażki ). Tylko, że my z 9 meczów ligowych na Villa Park wygraliśmy tylko 1. Każdy stawia na naszą porażkę, ale ja mimo to zasiądę przed komputerem i będą ściskał kciuki za naszych. Tak już się ma jak się kibicuje ekipie z Villa Park prawie 20 lat.
Mecz o 16:00 na Villa Park a sędzią będzie Neil Swarbrick.
Gil to takie jasne swiatelko w tym zespole,to co zrobil z oscarem przy asyscie to poezja,byle debil lambert do nie zgasil......
Po przerwie nas dojadą? Jeśli wyjdziemy tym samym składem, obawiam się że tak.
Cleverley out, Sinclair in, Gabby out, Benteke in.
4-4-2 z Weimannem i Benteke na szpicy i Sinclairem i Gilem na skrzydłach. W srodku Delph i Westwood. Nie chce juz nigdy widziec Cleverleya w koszulce AV. Jest tragiczny.
jak ma być niespodzianka tej kolejki,to czemu nie tutaj remis?
Może trzeba coś wymyśieć,aby przeciwnik sam sobie strzelał gole.Ot celować,strzelać na aferę na piszczele,kostki,pięty,plecy,a co bardziej sprytni technicznie może zawiną na rękę w polu karnym
Hmm...tylko tego karnego też trzeba umieć strzelić.
Przegrana z Chelsea wkalkulowana w nasz terminarz,ale kolejne straty punktów to Lambert powinien się pakować.