Tyle strzałów co w ostatnim meczu nasi zawodnicy oddali na bramkę Forest dawno nie uraczyliśmy ( może za czasów MON’a ), niestety tylko remis. Ale gra toczy się dalej i już w środę zagramy na Villa Park w ramach 7 kolejki Championship. Naszym przeciwnikiem jest Brentford ( klub z przedmieść Londynu ). Popularne Pszczoły zajmują w tabeli 8 miejsce z dorobkiem 10 punktów ( 3 zwycięstwa, remis i 2 porażki ). Aktualnie miejsce odzwierciedla poziom drużyny z poprzednich lat ( Brentford w poprzednim sezonie zajął na koniec ligi 9 miejsce a 2 lata temu walczył w play off awans do Premier League ). Drużyna Brentford dobrze radzi sobie na własnym obiekcie gdyż odniosła 2 zwycięstwa i remi. Z wyjazdów przywiozła zwycięstwo i 2 porażki. Jeżeli chodzi o bramki to strzelili ich 7 a stracili 4. W porównaniu do meczów Nottingham w pojedynkach Brentford pada mało bramek. Najlepszy strzelec to Scott Hogan z 3 bramkami. 2 bramki strzelił John Egen a po 1 Lasse Vibe oraz Nico Yennaris. Nasi zawodnicy będą musieli uważać szczególnie na Lewisa Macleoda który ma już 3 asysty na swoim koncie. Jeżeli chodzi o żółte kartki to po 2 mają John Egan, Colin Maxime oraz Rayn Woods. Czerwona kartkę ma wspomniany już wcześniej Vibe ( efekt dwóch żółtych kartek w jednym meczu ).

Drużyna Brentford została założona w 1889 roku. Swoje mecze rozgrywa na małym bo mieszczącym zaledwie 12300 Griffin Park. Obecnie menadżerem drużyny jest Szkot Dean Smith. Pełni swoja funkcje od grudnia 2015 roku. W ostatnich latach przez ławkę trenerska przewinęło się mnóstwo menadżerów ale niewielu udało się zagrzać dłużej miejsce. Patrząc na kadrę zespołu mamy tutaj przedstawicieli wielu nacji ale próżno szukać tutaj znane nazwiska. Kapitanem drużyny jest 25 letni Harle Dean. Szkot gra na Griffin Park 6 sezon. Do tej pory zagrał w 207 meczach i strzelił 7 bramek.
W ostatniej kolejce ekipa Brentford pokonała na wyjeździe Brighton 2 – 0 po dwóch bramkach Hogana ( 29 i 70 minuta ). Co ciekawe nasi środowi rywale w 3 meczach zachowali czyste kont. Sporo w tym zasługa bramkarza Daniela Bentleya. 23 letni Anglik jest wychowankiem Arsenalu. Jednak nie dane było mu zagrać w barwach drużyny z Emirates Stadium. Od 2010 grał w drużynie Southend United gdzie zagrał w 141 meczach. Po zakończeniu sezonu przeszedł za darmo ( może nasi działacze mogi rozejrzeć się za nim i spróbować go ściągnąć. Owszem chłopak nie ma ogranie w Championship ale chyba nie bronił by gorzej niż Gollini a byłby zapewne tańszy w utrzymaniu ) do ekipy Brentford.

Środowy mecz z Brentford zapowiada się bardzo ciekawie. Nasi po dobrym ostatnim meczu mam nadzieję, że się zdeterminują, będą strzelać celniej by może wreszcie zgarniemy 3 punkty.
Mecz o 20:45 na Villa Park.