


Źródło:
Wtorkowe wyjazdowe zwycięstwo znacznie podbudowało morale wśród kibiców naszego klubu. Dziś na Villa Park zawita Bolton Wanderers. Klub który mi osobiście kojarzy się z fińskim bramkarzem Jussi Jasskelainen Kevinem Davisem czy ś.p. Garym Speedem. Niegdyś mierzyliśmy się z Wedrowcami w Premier League ale to było dawno. Bolton pałęta się gdzieś pomiędzy 2 a 3 szczeblem rozgrywek. W tym sezonie zespół założony w 1874 roku bije się o pozostanie w lidze. Największe sukcesy Boltonu to czterokrotne zdobycie Pucharu Anglii ( 1923, 1926, 1929, 1958 ) oraz Tarczy Wspólnoty w 1958. Jednak te czasy są odległe. Obecnie klub skromnie próbuje ugrać coś w Championship. Czasy gdzie kupowano zawodników płacąc po 10 mln £ ( Johan Elmander w 2008 jest dotychczas najdroższym zawodnikiem który przybył na Macron Stadium – niegdyś był to Reebok Stadium ). Po 10 kolejkach klub zajmuje ostatnie miejsce z 2 punktami ( 2 remisy i 8 porażek ). 4 zdobyte bramki oraz 21 straconych to dotychczasowy dorobek. Od 4 kolejki zespół nie może strzelić bramki. Zespół od czerwca 2016 roku prowadzi Phil Parkinson. Anglik awansował z zespołem do Championship, jednak zespół jak na razie gra fatalnie. Skład jakim dysponuje Phil jest dość przeciętny. Dysponuje kilkoma zawodnikami którym wróżono za młodu wielkie kariery ale jakoś nie dali rady ( Ben Alnwick, David Wheater, Sammy Ameobi ). Najbardziej znani zawodnicy to Adam La Fondre – napastnik znany z boisk Championship czy Darren Pratley. Zespół Boltonu jedyne punkty przywiózł z wyjazdów. Na własnym stadionie zaliczył same porażki.
Warto wspomnieć o kilku zawodnikach którzy niegdyś reprezentowali barwy Aston Villi jak i Boltonu np. Zat Knight, J.L. Samuel czy Gary Cahill. Ten mecz trzeba wygrać aby dalej piąć się w tabeli. W ostatnich 10 meczach pomiędzy obydwoma klubami Aston Villa odniosła 5 zwycięstw, 2 remisy 3 porażki.








A Grosicki i jego drużyna maja wielkiego plusa.


sha pograli nie ma co, brawo Grosik, no i Puszczak.......

Fajna akcja z wpuszczeniem na ostatnie minuty Samby, ktory wybijal glowa wszystko co szlo w nasze pole karne. Taktycznie bardzo ok. Bolton gra jakis antyfutbol.
Przed nami przerwa (oby bez kontuzji), a potem wazne i trudne mecze. ktore nam duzo powiedza na temat naszych ambicji.
A teraz zmykam na forum sha upajac sie ich udreka

































