Źródło:
Klopp w lidze robi sobie przegląd kadr i uczy swojej filozofii futbolu. Chyba cele ligowe zeszły na drugi plan. Top 4 im odjeżdża, bo The Reds są zdolni do każdego wyniku. W tym można szukać szansy dla Aston Villi. Ostatnia wygrana sprawiła, że nastroje są odrobinę lepsze. Póki są matematyczne szanse to wiara w utrzymanie zawsze się gdzieś tam tliła. Nawet jeśli rozum podpowiada, że jest pozamiatane.
Liverpool w czwartek gra w Lidze Europejskiej i można mieć jeszcze jedna ułudę, że może przyjdą pospacerować na Villa Park. Zwłaszcza, że za dwa tygodnie najważniejszy dla nich mecz w sezonie Finał Pucharu Ligi.
W drużynie Kloppa zabraknie Joe Allena. Dopiero do treningów wrócili Lovrern i Skrtel, więc pewnie trener ich jeszcze oszczędzi. Po kontuzjach wrócili też Sturridge i Coutinho. Dostali swoje kilkadziesiąt minut we wtorek w meczu z WHU, więc mogą się też na Villa Park pokazać. U nas nadal zawieszony Ayew, a Grealish z kontuzją, ale pozostali mogą być już w planach Remiego Garde.
Jak ktoś mnie wygryzie to moge też usiąść na ławce, jako oczekujący.....
Wracając do sparingu. Nie zdziwię się jak niedługo ruszy jakaś akcja typu Beat Aston Villa gdzie zbieranina chłopaszków bądź dziewuszek będzie mogła przystąpić do pojedynku z naszym artystami. Może swój skład też byśmy zgłosili? Dani na bramkę a ja chętnie jako ŚPD z Westwoodem powalczę w środku pola. Reszta pozycji do obsady
- w seniorskiej druzynie nie grali: Bunn, Okore, Richards, Agbonlahor
- wystąpili za to: Guzan, Westwood, Gueye, Veretout, Sinclair, Hutton, Clark i Richardson
Tak czy owak, czyzbysmy mieli lepsze u-22 niz pierwszy zespol? no to bright future, jeszcze tylko Daniela Johnsona sciagnac do domu i jakas opiekunke do tych wszystkich dzieciakow: Merson chcial prowadzic Grealisha....
Na kolejne 3 mecze domowe planowany jest protest. Mamy opuscic stadion w 74 minucie.
Pozdrawiam wszystkich,
Ciekawostka-roczna pensja Foxa 1 mln.funtów''
Czy to może jest jakiś dobry znak?
Ja szczerze mówiąc się nie orientuje bo hierarchia w naszym zarządzie jest dla mnie nie do ogarnięcia, tzn kto nad kim i obok kogo stoi.
W środę opublikowała swój e-mail z wypowiedzeniem pracy. Napisała w nim, że nie może dłużej pracować dla Randy'ego Lernera, kiedy klub zmienia się z TLC w PLC. Elaine jest dziś z nami. Elaine, jak się masz?
- Bardzo dobrze, dziękuję.
- Dziękuję za dołączenie do porannego programu. Więc- zamieściłaś swoją rezygnację w internecie. Co cię do tego skłoniło?
- Sprawy w klubie zmieniły się z "gorszych" na "jeszcze gorsze". Po zwolnieniu poprzedniego CEO i zatrudnionieniu obecnego klub po prostu zjechał po równi pochyłej w dół. Wydaje się, że nikogo nie obchodzi pozycja, w której się znajdujemy. Morale wśród personelu na Villa Park sięgneło dna. Z początkiem obecnego sezonu każdy pracownik musiał złożyć podanie o utrzymanie swojego stanowiska, zwolniono wielu pracowników, którzy byli związani z klubem od 40 lat, ponieważ "nie potrafili wykonywać swoich zadań". Atmosfera jest nieprzyjazna, nikomu nie zależy na pozycji, w której znajduje się klub. Po meczach piłkarze schodzą do szatni uśmiechnięci, śmiejąc się i żartując pomimo że właśnie dostali kolejne lanie w Premier League. Oglądanie tych widoków jest tak bolesne, że nie da się tego znieść, ja nie mogłam już dłużej tego znieść.
- Kiedy mówisz "nikomu nie zależy" masz na myśli ludzi u władzy w klubie. Słucha nas wielu ludzi, którzy nie są fanami Villi, oni na pewno zastanawiają się jak to możliwe, że ludzie którzy odpowiadają za klub finansowo mogą po prostu pogodzić się z porażkami, ze spadkiem - przecież klub na tym straci. Co sprawia, że myślisz że zarządowi "nie zależy"?
- Sposób w jaki traktowani są kibice, zarządowi brak szacunku dla ludzi którzy wspierają klub, wyrzucanie z trybun kibiców, którzy mają coś do powiedzenia, odbieranie karnetów sezonowych, po prostu nie zależy im. Kilka meczy, kilka tygodni temu jedna z głównych postaci w klubie pojawiła się w recepcji śpiewając i tańcząc. Klub jest na ostatnim miejscu w Premier League, nie mogłam uwierzyć w to, co zobaczyłam. Rozmawiałam z osobą spokrewnioną z Dougiem Ellisem chwilę przed Świętami, na moje pytanie "Sprawy w klubie nie mają się za dobrze?" usłyszałam "Jeden z ważniaków w Zarządzie powiedział, że teraz to nawet Jezus Chrystus nie pomoże Villi". Zaczęło się okienko transferowe- nie zainwestowano ŻADNYCH pieniędzy, nikt nawet nie myślał o transferach. Właściciel był na stadionie 3 razy w ciągu ostatnich 4 lat. Czy tak się prowadzi klub piłarski?
- Ludzie, którzy pracują w klubie są zazwyczaj też jego fanami...
- O tak, dokładnie. Większość z nich to fani Aston Villi. Jest dosłownie kilka osób, które kibicują innym zespołom z miasta...
- Więc praca dla klubu, któremu kibicujecie jest czymś innym, czymś więcej niż praca np. w fabryce?
- Dokładnie, oczywiście. Jestem claret&blue i oglądanie tego, co się dzieje jest okropne. Mam na myśli te wszystkie cięcia: personel meczowy jest puszczany do domu w przerwie meczu, żeby zaoszczędzić 20 funtów na pracowniku. Ci sami ludzie są obrzucani obelgami przez kibiców, tylko dlatego że mają na sobie uniformy z logiem klubu. Ale my jesteśmy tak samo załamani sytuacją jak pozostali kibice!
- Twój e-mail z rezygnacją stał się hitem internetu. Czy jesteś zaskoczona?
- Tak, to prawda. Oczywiście, że jestem zaskoczona- wrzuciłam go na Facebook'a, żeby moi znajomi z pracy wiedzieli, że odchodzę. Ktoś zrobił zrzut ekranu, wrzucił go na Twitter'a, ja nawet nie miałam tam konta więc nie miałam o tym pojęcia. Wiele osób twierdzi, że mój e-mail to próba zwrócenia uwagi. Myślę, że tak - staram się zwrócić uwagę na klub, który pogrąży się w otchłani jeśli coś nie zostanie zrobione w porę.
- Ludzie powiedzą, że nie można chodzić z krzywą miną i narzekać, że trzeba się zdystansować, uśmiechnąć i zachować poczucie humoru, ale rozumiem że sytuacja w klubie już przekroczyła granicę, do której można tak postępować?
- O, tak ta granica została przekroczona. Nie ma humoru, nie ma dobrej atmosfery. Na żarty pozwalają sobie tylko członkowie zarządu, któzy wciąż mają świetne humory. Ale sytuacja jest patowa, jest tragiczna- klub taki jak Aston Villa sięgnął tak nisko i nie wydaje się, że jest jakakolwiek szansa, aby powrócić.
- Słyszeliśmy w mediach o fanach, którzy zostali wyrzuceni z niedzielnego meczu. Podobno jest sprawa w toku pomiędzy jednym z fanów a klubem, sytuacja na linii klub-kibic musi być okropna?
- Oh, tak. Główny "strażnik" zatrudnił dwóch ochroniarzy, którzy...
- Co?
- Tak, dokładnie. Dwóch ochroniarzy, którzy stoją z nim na meczach i reagują na wszystkie komentarze i obelgi skierowane w jego stronę.
- Masz na myśli prezesa klubu czy CEO?
- CEO, mówię o Tomie Fox'ie. Jeśli ktokolwiek na meczu obrazi go lub po prostu skieruje do niego jakąkolwiek wypowiedź- bezdyskusyjnie wylatuje ze stadionu. Katastrofa, to ochydne.
- Zamierzasz nadal kibicować Aston Villi?
- Tak, będę im kibicować zawsze, w każdej lidze, ale na pewno nie będę tam więcej pracować.
- Elaine, dziękujemy że byłaś dziś z nami.
też polecam wywiad z tą Panią............ niektórym czytającym szczęka pewnie opadnie. Mnie opadła !!
Za rudego kurdupla ledwo się uratowaliśmy, pózniej może jeden sezon za Lamberta był 'w miare' a pozostałe dwa też ledwo przed spadkiem uratowani. Także te poszukiwanie przyczyn dramatu to o kilka sezonów za pozno !!!!!!!!!!!!!!!!!
No a przegląd kadry młodzieżowej przez RG też troche jakby za pozno, My tu o spadku wiemy przynajmniej od początku roku to On realnie patrzący menago wie (przewiduje) to tym od grudnia??świąt?? troche za pózno panie Garde ten przegląd.
Jak to co mówi Micah jest prawdą to fajnie, lubię gościa.
Gane i Ayew przeżyjemy bez problemu.
Podesłałbyś link niefejsbukowy do sb z wiadomych powodów?
Generalnie jezeli RG faktycznie chciałby zostac po sezonie i budować drużynę po swojemu to juz teraz powinien przeprowadzić poważne rozmowy z zawodnikami którzy chca zostac w klubie. Resztą nie ma co grać. Jakbym mial typować 5 graczy którzy najbardziej bd chcieli odejść to są to Lescott, Richards, Ayew, Gana i Okore. Tylko raczej nikt o zdrowych zmysłach nawet jak chce odejść latem to się do tego nie przyzna i tu jest problem....
Jakos pare dni temu obejrzałem sobie pare filmików z naszym gwiazdorem Grealishem i powiem wam ze bardzo brakuje mi tego zawodnika na boisku. Mam nadzieje ze jeszcze zobaczymy go w tym sezonie, a on sam znajdzie samego siebie.
Co do spraw w klubie to się nie potrafię wypowiedzieć bo jest taki burdel ze tego nie ogarniam totalnie.
najlepsze scenariusze piszą sami piłkarze...
ostatnio po demolce z The Reds Lescott pochwalił się nowym Mercem czym nieżle wku kibiców.
W poniedziałek ma przyglądać się młodzieżowej kadrze,w której znajduje się kilku utalentowanych chłopaków.
Aston Villa na pełną skalę wszczeła dochodzenie przyczyny dramatycznej sytuacji klubu.
Nowe twarze zarządu klubu Steve Hollis i Mervyn King kierują pracami kontroli finansów i procesów rekrutacji.
Pod lupą prezes zarządu Tom Fox,dyrektor sportowy Hendrik Almstadt,szef rekrutacji Paddy Riley.
Ciekawostka-roczna pensja Foxa 1 mln.funtów
syn ojciec na VP
tato o ktorej Villa zaczyna mecz?
co 15 minut.....
W pracy od jakiegoś czasu,już się nawet nie śmieją,tylko patrzą z politowaniem.
Dupa już tak obita,że to 0-6 to prawie tak samo,jak każda inna przegrana.
Boli bezradność piłkarzyków i olewka władz klubu.
A najgorsze ta niepewność jak jeszcze gorzej być będzie.
Z herbacianych fusów mi wyszło,że spadnie Norwich,Bournemouth i Swansea
UP THE VILLA
Do wywalenia jeśli nie wszyscy, to prawie wszyscy, ja bym się bał ich zostawić - bo to grupa ludzi już skażonych długotrwałym przegrywaniem i to takim najgorszym z możliwych - bez walki, przegrywaniem w stylu: tracimy pierwszego, drugiego gola, więc spuszczamy łby i pokornie przyjmujemy następne ciosy.
0-6 z Newcastle
1-7, 0-8 z Chelsea
1-6 Southampton
czy dzisiejszy "opis" z L'poolem
poza tym jeszcze z coraz dłuższymi serialami bez strzelonego gola.
Z regularnym traceniem ich w ostatnich minutach meczów.
I z coraz żałośniejszą, coraz bardziej bezładną kopaniną, niepasującą do poziomu PL - zwłaszcza pod względem braku waleczności.
Trzy wcześniejsze sezony nieudanego dobijania się do LM są przy tym jak fatamorgana.
Co nie zmienia faktu, że pierwszy i pdstawowy krok każdej firmy w przepaść to właściciel - SZKODNIK.
Chociaz Bacuna zszedl!!! Dzieki Ci Panie
+ Niepotrzebna ta cieszynka Milnera, myslalem, ze cieszyl sie jakims szacunkiem kibicow AV
Kryminał to mało powiedziane dla dziadów odpowiedzialnych za politykę personalną na Villa Park.
VTID!
Ja obstawiam 2:0 dla Liverpoolu, obym się mylił
Reasumując: rozwalą ten klub do reszty ci sprytni panowie z zarządu. Już chyba lepiej, żeby Lerner oddał go za funta FA, a FA urządziło aukcję. Tak się kończy robienie ze sportu fabryki pieniędzy. Nawet jeśli ktoś chciałby przejąć ten klub to nie zrobi tego, bo AV wymaga sporych inwestycji - odprawy i zakupy. A do tego 120-150 mln GBP dla Lernera. Nikt na to nie pójdzie, żeby na wejście wywalić 250-300 mln GBP na klub w CL. A jeśli nikt klubu nie kupi, to będziemy się błąkać z dodatnim wynikiem finansowym w okolicach 20 miejsca CL przez następne naście lat.
LFC i ManU cienko przędą. ManU wtopa z Kotami )) Myślę, że jest szansa na 3 pkt i dla nas. Z kolei w tym roku LFC wygrali tylko jeden mecz - z Norwich. Czyli z drużyną, którą wypunktowaliśmy tydzień temu. Jeśli w The Villans nie objawi się kolejny skończony idiota, jak miało to miejsce w meczu z WHU to spokojnie dociągniemy 3 pkt. Stawiam na 3:1. Z a tydzień Stoke, które dostaje zadyszki, wiec też 3 pkt, jeśli wystawimy silnie ofensywny skład.
Marzec zapowiada się ciężki. Everton, City, Spurs...żeby choć 1 pkt z Evertonem to będzie ok. Potem Łabędzie i raczej 3 pkt. Kwiecień zaczynamy od CFC i spokojnie 3 pkt. Wygrywaliśmy z nimi będąc w podobnej kondycji, a oni byli na topie. Damy radę. AFC i ManU też po 3 pkt., chyba że nagle cos sie obudzi w ManU, ale w to wątpię. W zasadzie stracili szansę na mistrza i mają niewielkie na Champions League. Bardziej obawiam sie kolejnych meczy, bo te drużyny są nieprzewidywalne: Souithampton i Watford. Oby choć ze 3 pkt. Na koniec Newcastle - 1 pkt. i Arsenal, który nie bezie o nic już walczył - wtedy mamy 1 pkt., a jeśli będzie o mistrza to dostaniemy bański. Podtrzymuję - lecimy my, Sunderland i Norwich.
Jeśli Remi garde w mediach deklaruje pozostanie i w mediach stawia warunki zarządowi to możemy się z Francuzem pożegnać. Co najwyżej pożegna się jak MON.