Villi brakuje świeżości, a odpocząć nie ma kiedy. Można mieć pretensje do Unaia, że trochę za mało rotuje składem, ale też nie bardzo jest czym rotować, bo za dużo drobnych urazów. Poza tym ewentualni zmiennicy prawie nic nie wnoszą. Zimą ciężko się kupuje, ale prawy obrońca potrzebny na wczoraj. Czy mamy kasę i pomysł na wzmocnienia? Bo plotki bardziej martwią niż zachęcają do optymizmu.

W styczniu gramy z Leciester, Evertonem, Arsenalem i West Ham w lidze. Jeśli marzymy o pucharach to musimy zrobić 7-9 punktow. Stać nas na to, ale niestety stać też na jakieś marne 2 punkty i wtedy możemy zastanawiać się co dalej. Bo Emery się zaciął i powtarza, ze zespół jest w budowie, ale który nie jest. Ten rok to będzie sprawdzam czy Unai jest w stanie wykrzesać z zespołu jeszcze trochę energii. Oby.